Wzbogacony o doswiadczenia ubiegłoroczne (dość mokro było i świeża trawa
podgniwała) jednocześnie korzystając z boskiej pogody, zrobiliśmy sobie
sianko i dwa dni po pierwszym koszeniu materiał został dziś zastosowany do
ściółkowania. Poranna rosa napewno zatrzyma się pod spodem. A do iglaków
rzeczywiście lepsza kora (na razie obyło się dwiema wyprawami do tartaku -
samochód wypełniony po brzegi). Jeżeli nie chcesz przesuszać to stosuj
warstwy cienkie (trawa lubi się sklejać i gnić) i dosypuj stopniowo.

Bogusław.


Użytkownik Joannart <j...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9ccpvv$dnn$...@n...tpi.pl...
> Czy polecacie ściółkowanie np. iglaków ściętą trawą? Jeśli tak to jak to
> zrobić? Taką świeżo ściętą rzucić pod krzaki, czy najpierw gdzieś
> przesuszyć? Jak gruba powinna być warstwa? Jakie są zalety i wady takiego
> ściółkowania?
> Dziękuję i pozdrawiam
> Joannart
>