Data: 2003-09-05 13:51:30
Temat: Re: sekator - ale jaki?
Od: "Michal Pierewicz" <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Zygzak" <c...@a...com> napisał w wiadomości
news:Xns93ED9C19E1239Zygzak@192.168.0.2...
> w <news:bj9mkb$qj2$1@news.onet.pl>
> Michal Pierewicz napisał(a):
>
> > Musze kupic sekator ale porzadny - do ciecia korzeni
> > wykopywanych pniaczkow w olchowym lasku jak i oczywiscie
> > przycinania calkiem grubych (nawet do 4-5cm) galezi
> > Jaki (jeden) sekator sprosta takim wymaganiom?
>
>
> Tylko Fiskars. Model 9637 lub 9647 (roznia sie dlugoscia rekojesci).
> Tu pod innym numerem
> http://gardening.fiskars.com/show_product.html?SKU=9
627&main=Garden%2
> 0Tools
No to teraz zapytam gdzie w Krakowie jest najwiekszy wybor najtanszych
sekatorow Fiskars?
Czy szukac w castoramach/praktikerach/obi itp czy lepiej w jakis mniejszych
ale specjalistycznych sklepikach?
> A tak na powaznie:
> Jest to dosc drogi (grubo ponad 100zl) sekator ale za to absolutnie
> doskonaly. Galezie do 55cm srednicy debu i buka tniesz bez wysiłku.
> Słabsze drzewa nawet wiecej. Wymaga niewielkiej sily bo jest
> przerazliwie ostry (Trzeba uwazać!) i ma sprytna przekladnie.
> Do tego mam go juz przeszlo 2 Lata i... jest ciagle ostry, a zdazalo
> mi sie pare razy wlasnie ciac nim korzenie.
>
> Ta firma po prostu mnie "rozwaliła" swoimi wyrobami. Jakbys widzial
> gdzies noze kuchenne Fiskarsa to bierz w ciemno! Pozniej mi postawisz
> browar. :-)
Dzieki,
na Fiskarsa juz dawno sie nastawilem, nie wiem tylko ktory model wybrac bo
jest ich calkiem sporo. Pewnie zadecyduje portfel, ale mysle ze i tak nie
zawiode sie.
|