Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "eTaTa" <e...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: sekularyzacja
Date: Wed, 10 Sep 2003 14:18:37 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 138
Sender: e...@p...onet.pl@vg216.neoplus.adsl.tpnet.pl
Message-ID: <bjn4sa$mtg$3@news.onet.pl>
References: <bjlhno$81t$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: vg216.neoplus.adsl.tpnet.pl
X-Trace: news.onet.pl 1063196362 23472 80.50.234.216 (10 Sep 2003 12:19:22 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 10 Sep 2003 12:19:22 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:226417
Ukryj nagłówki
Ogólna tendencja jest ciekawa :-))
Na pytanie pacjenta, a raczej stwierdzenie:
"Nie widzę już w tym wszystkim sensu"
co jak wiemy, jest spektakularnym
określeniem depresji zaawansowanej :-))
Dom, dzieci, żona, praca, życie, zabawa,
romantyzm, sens się odkrywa, nikt nie odkrył, etc :-))
Same bzdety.
Co wg. Was ma do zaoferowania psychoanalityk,
na temat sensu życia?
(oprócz pigułek :-)))
Pytam dlatego, że nam się tematyczne wątki 'porobiły',
co jest chwalebne, ale takie lekko zdziczałe.
"A zastanawiałeś się, nad sensem życia?"
odpowiedź: "przecież, to niema sensu".
inna odpowiedź: "szkoda czasu" :-)))
Przypomnę, bo może jeszcze niektórzy nie zaskoczyli,
Globalna recesja, Polska gospodarka w pełnej ruinie,
i tu nawet 'Niemce' nie 'pomogą'. Wypowiedzieliśmy wojnę.
W Babilonie!!! Jesteśmy narodem przyznającym się
do chrześcijaństwa. Jesteśmy na krawędzi dwóch
światów - jak zwykle. Społeczeństwo jest systematycznie
dzielone, na nacje, wartościowość finansową i kulturową.
Pieniądze, czyli majątek jest systematycznie wyprowadzany.
Tysiąc (chyba siedemset) lat temu, przyjęli Polanie na łono,
naród wędrowny i za ten gest trzeba, kolejny raz, zapłacić :-))
Komuna, jak żądliła tak rządzi. Dług narodowy, z którym
żyjemy, czyli Ty i ja, to 55 mld$ (na oko). Z USA wypływa,
125 mld$ na 'bratnią pomoc' :-))) dla Iraku i jeszcze proszone
są 'narody świata' o wsparcie. To, chyba, tylko kretyn,
nie widzi - jaki jest sens bieżącego życia!
Panie doktorze, Matka chora, wymaga opieki.
Dopiero co, koszty pochowania ojca, na mnie spadły,
dzieciom niema co do pyska włożyć, starszy brat w Iraku.
Góra rachunków zalega moje biurko.
No to dlaczego ja się nie zabijam?
"Niewiesz synu, ile możesz jeszcze przecierpieć,
i jak silny jest człowiek." - doktorek odpowiada.
No więc jak?
Co może zaoferować psychoanaliza - na pojęcie 'sensu bytu'?
Odpowiedziałbym - ale strasznie rozmiękłe i niepachnące by było :-))
A jeśli tak, to czemu psychiatria, psychologia, psychoanaliza
boi się psychotroniki?
Pokaż mi All, tych 'poważnych' ludzi!
ett
No co Cię etatuś boli?
"Mnie? Tylko społeczna głupota!"
"A to Ty jesteś za społeczeństwo odpowiedzialny?"
"Nie. Społeczność w której żyję, jest odpowiedzialna
za to, jak żyjemy my wszyscy"
"No to gdzie ta Twoja odpowiedzialność?"
"Nigdzie, to niema sensu. Społeczność, to nie ja!"
"Naprawdę?"
"Tak! To nie ja! Ja się nie mogę utożsamiać z tym
bydłem!"
"Ciekawe :-) Z jakim bydłem?"
"No, z tymi kretynami co
robią wszystko bez sensu, i wciągają się w idiotyczne
gierki!"
"No, a jaki jest Twój sens?"
Mam napisać tą grę dalej? :-)))
Zamiast tego.
Hegel (Hegl?) - Twierdził, "By nie zamieniać życia w bezpłodne
próżnowanie".
Tylko Hegel nie wiedział w co je zamieniać.
Nie brał pod uwagę różnicy, pomiędzy
'potocznym próżniactwem', a niezgodą na wykonanie
czynności zbędnych człowiekowi, jako jednostce.
Zabierających czas i energię do spraw ważnych.
Być może wiedział :-)) tylko ja tego nie dostrzegłem :-)
Wiemy, że dzieje nasze są kształtowane z zewnątrz.
A wszystko się dzieje tak, jakby nie było określonego
celu. Żaden z wymienionych, w Twoich myślach, celów,
nie jest ostateczny.
Więc cała ludzkość ma odmienne cele?
Głupota tego pytania wisi nad tą cywilizacją.
Dlaczego odpowiedź moja - w moim duchu, to - proscizna,
A w Twoim nie?
I
zakończę
Brak nam sensu - ostatecznego zrozumienia poszczególnych znaczeń.
(Pewnie zerżnąłem)
Wszystko co piszę, napewno! zostało wcześniej napisane.
Ja się tylko wydurniam, nie mogąc przytoczyć źródła.
I popełniam makabryczny błąd (internetowy),
nie czuję do kogo tak naprawdę gadam.
Czyli, że nie mogę oddać tego co bym chciał,
a co jest najistotniejsze.
Tego co np: Daga unikła (może i dobrze) będąc w Krakowie
Dago :-)
"Trzy stówy, jest ciężko oddać."
"Mandźaro, nie będzie się z Tobą cackał."
"Nie wierzycie mi!?"
"Wierzymy, ale niech będzie, wszystko formalnie!"
"Paragon! Zapomniałem Ci powiedzieć,
że był wypadek.
Twoja Matka jest w szpitalu!."
Wezmę też z amerykańskiego filmidła.
:-))
"Największym zagrożeniem, dla człowieka,
jest inny człowiek ze strzelbą!"
To niema najmniejszego sensu komentować.
Post, widmo :-)))
|