Data: 2005-03-12 09:21:45
Temat: Re: sen...
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Duch" <n...@n...com> napisał w wiadomości
news:d0rujc$mn7$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Sen o zdradzie moze znaczyc wiele:
No co Ty .... powaznie ? :))
Sorki, że znów do Ciebie się "czepiam". Wymieniłes poniżej parę możliwych
interpretacji, a wszystkie odnoszą się do konkretu snu, czyli zdrady.
Troszkę to niepełny obraz. Trzeba wziąć pod uwagę fakt, że podczas snu nie
tylko wizje są "niegraniczone" - ale także manifestują się emocje w sposób
"niezachamowany" - a w zasadzie wizja (konkret) jest im podporządkowana.
Kiedyś, kiedyś bawiłem się w coś takiego jak świadomy sen. Polega to na tym,
by podczas snu mieć świadomość że to sen a nie jawa. Poprostu przez jakiś
czas trzeba sobie ostro wbijać do głowy, że jeśli przyśni się dokładnie
"coś" to oznacza to że śnimy. Najlepiej do tego celu wybrać sobie jakiś
powtarzalny sen. Do czego zmierzam. Otóż śniąc świadomie, można bez
przeszkód zmieniać świadomie konkret snu. Chesz być szfarcenegerem jesteś
szfarcenegerem, chcesz być papieżem, jesteś papieżem ... że nie wsponę jakie
fajne są sny erotyczne w ten sposób kontrolowane :)) A więc śni się to - co
chcesz aby się śniło. Ale co to znaczy "chcesz". ? "chcesz czegoś" - to jest
stan emocjonalny - tak samo nieuświadomiony jak podczas zwykłego snu - tutaj
tylko kontrolowany. Dlatego wybacz - ale troszkę mnie bawią interpretacje
snów typu: "śnił mi się Lenin, czy znaczy to że jestem komunistą ?" albo
"Droga redakcjo, sniła mi się koza - czy to oznacza że jestem zboczeńcem,
czy może, że zostanę rolnikiem-hodowcą ?". Poprostu pierwotny do wizji jest
stan emocjonalny - wizja jest tylko prostą konsekwencją, i jej konkret może
ze stanem emocjonalnym (przyczyną) mieć niewiele wspólnego. Zresztą sam
napisałeś "Sen o zdradzie moze znaczyc wiele" :)) Jak coś może znaczyć
wiele - to nie znaczy nic - szczególnie w oderwaniu od stanu emocjonalnego
śpiocha :)) Bo chyba zmienia postać rzeczy, gdy owa senna zdrada przez
partnera, była okraszona satysfakcją śpiącego, bądź jego strachem, bądź
wsćiekłością ... albo mu to całkiem wisiało :))
Na post po zbóju zaprosił
P.D.
|