Data: 2004-05-18 21:50:10
Temat: Re: sens
Od: "KaDeWu" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Natalia" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c8dr81$2td$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "KaDeWu" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:c8b56j$h7$1@news.onet.pl...
>
> > Nie chodzi o to, że źle, tylko wątpliwa ta celowość.
>
> i możesz tak bez wyraźnego celu żyć?
>
> natalia
>
>
> Być może z życia nie da
> > się wyciągnąć żadnych wniosków, ale to nie zmienia faktu, iż każdy z nas
> > tych wniosków szuka :-)
> > Kasia
> >
Czy mogę żyć bez celów? Raczej próbuję szukać tych pomniejszych, a gdy już
je osiągam, robi się pusto, tak jak mówili egzystencjaliści, zacczynam
szukać następnego... Ale CELU chyba nie dostrzegłam, a może taki
minimalistyczny - porządnie przeżyć te parędziesiąt lat, nie krzywdzić
innych. Żyję na takiej sinusoidzie: w górę, w dół - albo od kryzysu (wiary,
zaufania do siebie) do kryzysu. Mam koleżankę ze studiów, któa podobnie
odbiera przebieg swojego życia. Nie wiem, czemu tak jest, może to zimmny
wychów lat 70.
K
|