Data: 2006-07-16 16:30:34
Temat: Re: sens zycia-raz jeszcze
Od: "Morderca uczuć" <l...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Immon napisał(a):
> Jeśli ktoś wierzy w życie pozagrobowe to jest dokładnie odwrotnie niż
> piszesz.
To fakt. Mialem jednak na myśli to, że niezależnie czy jest coś po
śmierci, to tutaj na ziemi nie wpływa to na nasze życie. Jeśli jest
niebo to ok, lecz musimy zadbać o to co jest tu i teraz a myśleć o
tym co później, dopiero w chwili gdy przyjdzie po nas kostucha :)
Jeśli nie wierzy to pewne znaczenie ma jedynie pytanie "co będzie
> bez nas tutaj", ale dla osoby bezdzietnej i samotnej raczej żadnego.
Niekoniecznie. Zazdroszczę ludziom, którzy zostawiają ślad na
kartach historii. Wielu myślicieli, filozofów, poetów, różnych
autorytetów w pewnym sensie zostawia po sobie ślad na zawsze, czyli
cząstkę siebie w umysłach milionów ludzi. To też może być sensem
życia.
|