Date: Fri, 04 Feb 2005 10:04:34 +0100
From: Krystyna Chiger <k...@p...pl>
Reply-To: k...@p...pl
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.0; en-US; rv:1.6) Gecko/20040113
X-Accept-Language: en-us, en
MIME-Version: 1.0
Newsgroups: pl.rec.uroda
Subject: Re: show bra?
References: <cttabt$rhg$1@nemesis.news.tpi.pl> <ctu4bj$cll$1@atlantis.news.tpi.pl>
In-Reply-To: <ctu4bj$cll$1@atlantis.news.tpi.pl>
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
NNTP-Posting-Host: 193.0.72.48
Message-ID: <42033aa3$1@news.home.net.pl>
X-Trace: news.home.net.pl 1107507875 193.0.72.48 (4 Feb 2005 10:04:35 +0100)
Organization: home.pl news server
Lines: 26
X-Authenticated-User: k...@p...pl
Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!news.ipartners.pl!news.home.net.pl!not-for-
mail
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.uroda:104386
Ukryj nagłówki
Bluzgacz wrote:
> Wytlumaczcie mi dziewczeta jedno: po jaka cholere powiekszac cycki, skoro i
> tak cala prawda wyjdzie na jaw, kiedy facet zobaczy w czym tkwi sedno?
> Czy po to zeby sie dowartosciowac i byc obserwowana przez napalonych samcow?
> Jezeli tak to jest to zenujace, zarowno noszenie tego badziewia jak i
> napalanie sie na laski w taki sposob.
A po co ubieramy się, malujemy, wymyślamy nowe fryzury?
Dlaczego akurat jeden element damskiego stroju miałby być badziewiem?
Dlaczego "napalanie sie na laski" z powodu biustonosza ma być bardziej
żenujące niż np. z powodu krótkiej spódniczki?
> Czy tak trudno sie pogodzic z rozmiarem A (bo B to chyba jest juz
> przyzwoity, prawda?)
A dlaczego nosimy obcasy? Dlaczego zmieniamy kolor włosów? Czy
tylko w przypadkach, kiedy nasz wzrost czy kolor włosów jest
"nieprzwoity"? Dlaczego akurat biust miałby być elementem
stałym i niezmiennym?
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
http://krycha.kofeina.net choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
|