Data: 2006-02-23 23:44:25
Temat: Re: siewki a slonce?
Od: "_hehehe" <s...@s...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "AnnaMaja Walczakiewicz" <a...@s...pl> napisał w wiadomości
news:dtlfrs$25c$1@nemesis.news.tpi.pl...
> >
>>
>>>
>>> No, ale skoro sa w ziemi to nic nie widzą , więc po co im słońce,
>>> że się tak dociekliwie spytam?
>>
>> :)
>> czasami swiatlo sloneczne jest tylko zrodlem energii
>> ale najczesciej chodzi tu o fotoperiodyzm
>> ktory jest inny i charakterystyczny dla roznych gatunkow
>> :)
>
>
> Ummm.... fotoperiodyzm powiadasz?
> Pogooglowalam zaraz. Oto dowód http://hyperreal.info/drugs/go.to/art/4825
> ale......
> jestem straszna wiem
> ale..... mi sie wydaje , ze o takim zjawisku mozemy mowic dopiero wtedy
> gdy roslina jest juz na wierchu.
> Czyli, ma bezposreni zwiazek ze swiatlem poprzez swoje liscie. Na logike
> biorac, wtedy może odczuwać
> te zmainy dobowe w ilosci padajacego na nią swiatla. Ale nasiono w
> ziemi... takie małe.... a juz takie madre? :-)
> Nie czuje tego jakoś.
> Wyobraź sobie nasiono w ziemi... ma tam zupełnie ciemno.... jedyne co moze
> odczuwać to ciepło.
>
> ciekawe
> amw
:))))))
mysle
ze nie chodzi tylko o ciepelko
bo gdyby tak bylo to nasionka kielowane w namnazarkach
z podgrzewana od doly ziemia to w tym kierunku wypuszczaly by kielki
:)
takie ziarenko odczuwa wiec nieco wiecej
oprocz ciepla
swiatla
poczucia grawitacji
i napic sie tez wpierw musi
:))))))))))
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
|