Data: 2004-06-10 21:52:30
Temat: Re: siła przyzwyczajenia
Od: "Gucio" <g...@b...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Natalia" <k...@p...do_not_type_it.onet.pl> napisał w
wiadomości news:ca9a8f$4nd$1@news.onet.pl...
> to ja biorę ten 3 model
Widzisz, to się zgadzamy.
> widzę, że się rozumiemy :)
> dokładnie w ten sam sposób myślę o swoim gotowaniu ;)))
Dlatego ja Cię do niego nie zmuszam, tylko zachęcam do gosposi.
Po co mężczyzna jedzie do mechanika, skoro mógłby naprawić samochód sam i
zaoszczędzić?
Czasy, kiedy mężczyźni byli tzw. złotymi rączkami, już minęły. Oczywiście,
przypadkie takie się zdarzają. Ale świat ewoluuje w innym kierunku - wąska
specjalizacja na pierwszym miejscu i to właśnie popieram :-)
> niestety studia nie są już w polsce gwarancją dobrego zarabiania
> nie gwarantują, że w ogóle będzie się cokolwiek zarabiać ;)
Bo studia to nie wszystko. Ale tu mi nie chodziło o studia, tylko o to, że
jak ktoś się postara, to będzie miał, a nie że kobiety są dyskryminowane.
Kiedyś były. Za Curie-Skłodowskiej :) Ale ona pokazała, że było to
niesłuszne.
> nie zawsze lepsza = lepiej płatna
> to, czym bym się ewentualnie zajmowała zawodowo
> akurat nie daje dużo kasy.
Ale na gosposię musi starczyć, bo ile może wziąć gosposia? Jeśli bierze
więcej, niż Ty zarabiasz - idź do szkoły gastronomicznej i zostań zawodową
gosposią :-)
> o, wiem, zrobię sałatkę grecką, uwielbiam ją
> ogórek pomidor ser feta, oliwki i fajne żarcie ;)
Mmm, całkiem dobre :-)
> jestem niestety sama w domu a wiadomo, jak to się chce dla siebie tylko
Mi się nigdy nie chce. Ostatnio mojej dziewczynie, jak mi napisała, że jest
bardzo głodna, przyrządziłem paróweczki, ukroiłem chlebka (koślawo), dałem
ogóreczka, serek i...dałem jej do jedzenia. Nie umarła i się bardzo cieszyła
:-)
Gucio
|