Jezus powiedział:
<<Pozwólcie dzieciom przychodzić do Mnie i nie przeszkadzajcie im:
do takich bowiem należy królestwo Boże.>>

Napisałeś w którymś poście że dzieciom anleży tłumaczyć, iż Jezus
to kawałek, przed którym klękaja ludzie.
Jeśli to prawda, jeśli Jezus to badziestwo do którego ludzie się
modlą na klęczkach wywijając przed nim pokłony, to masz rację:
dzieci nalezy porywać do ciemniej jaskini i uczyć je że jest ona
"świątynią jedynego prawdziwego boga".

Problem jednak polega na tym, że to nieprawda.

Dzieci o tym wiedzą, ale zbójcy je porywający, wiedzą, że można
zaprowadzić jak na postromku tam gdzie się chce, grając na ich
emocjach.

Kiepsko gdy dziecko wyrasta tak jak ty i wierzy że jaskinia zbójców
to "jedyna prawdziwa świątynia jedynego prawdziwego boga",
a zbójcy są boskimi wybrańcami.
Wtedy, jeśli nie następi nagły zwrot, to początek powolnego końca.

Tacy jak ty mają jednak gorzej niż inni: musza po drodze zabić
Prawdę, którą noszą w swoich sercach, a nie jest to ani proste,
ani łatwe, lecz wielu sie udaje i stają się jak wilki w owczej skórze
- najgorsi z najgorszych.
Tak też jest napisane w ewangelii: wielu pierwszych staje się
ostatnimi i czeka ich zguba, i nie mają już żadnego wyboru, po tym
jak wybrali śmierć.

Reasumując: mówisz jak wilk w owczej skórze, a jeśli wybrałeś
juz śmierć, to masz przechlapane.
No niestety. ;)

--
CB


"cbnet" <c...@n...pl> napisał(-a)
w wiadomości news:gr7hlo$jgg$1@node2.news.atman.pl:

> Jeśli to prawda, to dzieci są największymi fanatykami religijnymi.
>
> Wg ciebie: są?