Data: 2007-03-08 18:19:43
Temat: Re: skierowanie - dlaczego do konkretnej placowki - paranoja
Od: "poranna.kawa" <c...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 8 Mar, 18:38, Marek <n...@n...spam> wrote:
> tak to wygląda, nie jest napisane na odwrocie, ja się na razie pytam o
> wyjaśnienie, lekarza zostawiam w spokoju bo był bardzo ok, i wstyd mi
> by było iść do niego i się pienić o to
>
> chodzi mi o to czy takie coś ma moc sprawczą czy mogę to sobie
> zignorować i popytać się w innych szpitalach...
Cóż, nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie (śląskie) jest coś takiego jak
umowy podpisane pomiędzy konkretnymi placówkami. Ja np. dostałam
skierowanie do neurologa, poszłam do innego miasta, owszem przyjął
mnie, ale jego skierownie na tk było ważne tylko w szpitalu w którym
pracował, nigdzie nie chcieli zrobić bo jak było tłumaczone, kontrakt
ich nie obejmował, więc by im kasa nie zapłaciła za to.
Sumując: możesz próbować, ale obawiam się, że nic z tego:
(...teoretycznie nie ma rejonizacji ale i tak Cię wyślą tam gdzie ONI
chcą:(
No chyba, że u was jest inaczej, czego z całego serca życzę.
est
|