Strona główna Grupy pl.soc.rodzina smierc polskiego żołnierza- chyba zwariuje!

Grupy

Szukaj w grupach

 

smierc polskiego żołnierza- chyba zwariuje!

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 64


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2003-11-10 21:14:23

Temat: Re: smierc polskiego żołnierza- chyba zwariuje!
Od: "NelaBad" <m...@p...com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "pamana" <p...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bolu9q$d6u$1@absinth.dialog.net.pl...
> pewnie moja wypowiedz rozpęta burze i nalot na moja nieczułość na smierc
i/.../
> bedziecie mi próbowac udowodnic ze w polsce nie da sie wyżyc i dlatego
>

"Nieczułość na śmierć" "w polsce" - źle, bardzo źle się dzieje...
Magnolia.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2003-11-10 21:57:24

Temat: Re: smierc polskiego żołnierza- chyba zwariuje!
Od: "mirek" <m...@a...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "pamana" <p...@w...pl> napisał

> cale to zamiezanie tylko po to aby fabryki broni mogly pozbyc sie staroci
i
> zacząc produkowac nowoszesniejsz bron.
>

upraszczasz

mirek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2003-11-11 14:17:17

Temat: Re: smierc polskiego żołnierza- chyba zwariuje!
Od: "Sowa" <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jakub Slocki" <j...@s...net.nospam> napisał w wiadomości
news:MPG.1a18d16d1fc0cbc989767@news.onet.pl...

> Ale chorym trzeba byc zeby zostac zolnierzem. Bo zostajac nim decydujesz
> sie na to, ze wyjedziesz na wojne w pierwszym szeregu. W drugim niby
> wszyscy, ale ja juz kiedys tu deklarowalem ze bede ochotnikiem do
> dezercji w kazdym wypadku.

Mój brat, parę dni temu zdecydował, że wraca do wojska zawodowo.

Nie jest chory, jest młodym, normalnym mężczyzną, który szuka swojego
miejsca w życiu, zgodnie z umiejętnościami.
O takich ludziach jak on, zwykło się mawiać, że oddali by drugim ostatnią
koszulę - taki jest mój brat.
Być może za jakiś czas będę się o niego bała więcej niż na co dzień, ale to
JEGO wybór, jego życie nie nam go sądzić.
Niemniej jednak uważam, że to zawód jak każdy inny - wymaga konkretnych
predyspozycji i można zginąć jak w każdym innym zawodzie niosącym ze sobą
ryzyko - czy rybak na kutrze jest bezpieczniejszy? A kierowca autobusu? A Ty
jadąc do pracy samochodem?
Nie sądzę.

Sowa - co nie miałaby szans na dezercję, bo nie ma takiej siły, która
wcieliła by ją choćby do harcerstwa.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2003-11-11 14:26:52

Temat: Re: smierc polskiego żołnierza- chyba zwariuje!
Od: "Sowa" <m...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jakub Słocki" <j...@s...net.nospam> napisał w wiadomości
news:MPG.1a196f37355ba153989d1a@news.onet.pl...

Slyszalem natomiast o "pewnej pracy", o
> wikcie i opierunku, ktore sa penwe itp.

Zapomniałeś o luksusowych warunkach mieszkalnych, jakie oferuja koszary.
Toż tam maja jak w sanatorium. :-)

To chyba dawno temu było, to o czym piszesz.
Teraz pensje są marniutkie, przydziałów/pożyczek mieszkaniowych nie ma, a
koszary się zamyka i nie dla wszystkich chętnych w wojsku jest praca - m.in.
dla tego mój brat tak się wahał i czasowo zrezygnował.
Co do wiktu... - ja bym nie chciała tak jeść. :-/

Sowa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2003-11-11 16:52:27

Temat: Re: OT smierc polskiego żołnierza- chyba zwariuje!
Od: "MOLNARka" <g...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "p...@p...onet.pl" <p...@p...onet.pl> napisał

> to ja paula 78 z wizazu :)

Wiem, wiem ... ale nie zgadzam się z Tobą w tym wątku dlatego, ze używam
zakupionego od Ciebie kosmetyku a dlatego, że mamy identyczne zdanie ;-)

--
Pozdrawiam
MOLNARka

REKLAMA: www.pierre.com.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2003-11-11 16:56:15

Temat: Re: smierc polskiego żołnierza- chyba zwariuje!
Od: "MOLNARka" <g...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "NelaBad" <m...@p...com> napisał

> Zastanawiam się, po co niektóre osoby wogóle zabierają głos w
> dyskusji na ten temat.

Bo to jest grupa dyskusyjna :-)
Mamy zacząć handlować tu cebulą, czy co ?


> Ja płakałam przez całe popołudnie w dzień wypadku,
> nawet nie dlatego, że mój Mąż znał "Kubę".

Nikt Ci nie zabrania ... nawet jest to zrozumiałe (w końcu Twój mąż może być w
podobnej sytuacji więc nie dziwne, że się boisz i tak reagujesz).
Ale np. mój nie jest i nie będzie w podobnej sytuacji i ja osobiście nie rozumiem,
dlaczego z poległego żołnierza mamy robić bohatera.
Taki ma zawód.

A już na marginesie dodam, ze nie rozumiem dlaczego podpięłas się pod mój post.

--
Pozdrawiam
MOLNARka

REKLAMA: www.pierre.com.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2003-11-11 17:29:02

Temat: Re: smierc polskiego żołnierza- chyba zwariuje!
Od: "NelaBad" <m...@p...com> szukaj wiadomości tego autora



> A już na marginesie dodam, ze nie rozumiem dlaczego podpięłas się pod mój
post.
>
Pomylilam się i tyle. Sorki. Magnolia.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2003-11-11 22:29:04

Temat: Re: smierc polskiego żołnierza- chyba zwariuje!
Od: Jakub Slocki <j...@s...net.nospam> szukaj wiadomości tego autora

Wyczytalem w <boqrjc$fvk$1@inews.gazeta.pl>, ze m...@b...pl
twierdzi...
|
|Użytkownik "Jakub Słocki" <j...@s...net.nospam> napisał w wiadomości
|news:MPG.1a196f37355ba153989d1a@news.onet.pl...
|
| Slyszalem natomiast o "pewnej pracy", o
|> wikcie i opierunku, ktore sa penwe itp.
|
|Zapomniałeś o luksusowych warunkach mieszkalnych, jakie oferuja koszary.
|Toż tam maja jak w sanatorium. :-)

Nie wiem jak szeregowi zyja to fakt. Ale wiem ze od podchorazowki mozesz
dostac mieszkanie, male ale za darmo (lub pol darmo).

|To chyba dawno temu było, to o czym piszesz.

Mamy w rodzinie zawodowego zolnierza. Info z pierwszej reki. Oczywiscie
wiem, ze nie jest tak ze wszyscy maja tak samo, ale...


|Co do wiktu... - ja bym nie chciała tak jeść. :-/

Ja tez nie, ale sa tacy co sobie chwala ze nie musza gotowac, a to nawet
jest lepsze od codziennego jedzenia pizzy na telefon.

Podsumowujac - ja nie twierdze ze to fajne rozwiazanie (mieszkanie,
jedzenie, jakies pieniadze itd.) Natomiast wiem ze sa tacy ktorzy ida do
wojska na stale nie dla idei, tylko wlasnie dla tych elementow.

--
K.
Support bacteria -- it's the only culture some people have!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2003-11-11 22:32:19

Temat: Re: smierc polskiego żołnierza- chyba zwariuje!
Od: Jakub Slocki <j...@s...net.nospam> szukaj wiadomości tego autora

Wyczytalem w <boqr1d$e9j$1@inews.gazeta.pl>, ze m...@b...pl
twierdzi...
|Mój brat, parę dni temu zdecydował, że wraca do wojska zawodowo.
|
|Nie jest chory, jest młodym, normalnym mężczyzną, który szuka swojego
|miejsca w życiu, zgodnie z umiejętnościami.

OK, jego wybor, natomiast moja opinia jest taka jak napisalem - dla mnie
to jest chore. Ostro powiedziane ale nie uzywam eufemizmow tylko pisze
co mysle.

|Być może za jakiś czas będę się o niego bała więcej niż na co dzień, ale to
|JEGO wybór, jego życie nie nam go sądzić.

Ja go nie osadzam, wyrazam swoje zdenie. Jesli chce - ja mu nie bronie.

|Niemniej jednak uważam, że to zawód jak każdy inny - wymaga konkretnych
|predyspozycji i można zginąć jak w każdym innym zawodzie niosącym ze sobą
|ryzyko - czy rybak na kutrze jest bezpieczniejszy? A kierowca autobusu? A Ty
|jadąc do pracy samochodem?
|Nie sądzę.

juz pisalem w odpowiedzi dla Ewy na ten temat.

--
K.
Support bacteria -- it's the only culture some people have!

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2003-11-12 07:48:46

Temat: Re: smierc polskiego żołnierza- chyba zwariuje!
Od: "pamana" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


> >
>
> Jestem - i owszem :) Ktoś, kto nie jest empatyczny, nie jest według mnie
do
> końca ludzki. Zastanawiam się, po co niektóre osoby wogóle zabierają głos
w
> dyskusji na ten temat. Ja płakałam przez całe popołudnie w dzień wypadku,
> nawet nie dlatego, że mój Mąż znał "Kubę".

to nie byl wypadek na drodze tylko żołnierze poprostu czasami giną na wojnie
,to jest wojna a nie spotkanie towarzyskie sorry ale taka jest prawda i nikt
nikomu nie kazał tam jechać.
a dlaczego zwariuje?
dlatego ze z smierci żołnierza który walczy w imie nie wiadomo czego robi
sie swieto narodowe.pojechali tam bo chca zarobic i wojna na tym polega zeby
zabic wroga .
ale ejstem okrutna a moze tylko szczera?
pzdr.
p.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 7


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

alimenty-bardziej ogolnie
niby pieluchy to pieluchy, a jednak jest różnica...
radosna twórczość adwokatów
grupa wsparcia dla młodzieży, Łódź
bbbb

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »