Użytkownik "Juanitos" <j...@g...com> napisał w wiadomości
news:gu4fqq$qbh$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Szczepan Białek pisze:
>>
>> Użytkownik "Juanitos" <j...@g...com> napisał w wiadomości
>> news:gu4d7g$kja$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>>>
>>> 1. margaryna przyszła z USA jako zdrowsza od masła i tak w pewnym sensie
>>> jest,
>>
>> Margarynę wymyślił Napoleon i była robiona z łoju wołowego. Ta była
>> zdrowa (przez 200 lat).
>> Nie wiem kto wymyślił margarynę z olejów. U nas najpierw pojawił się
>> Ceres.
>> Chyba nie jest w porządku używanie nazwy margaryna dla tłuszczów
>> roślinnych.
>> S*
>>
>>
>
> Napisałem " że "przyszła z USA" jako skrót myślowy, w sensie mody na
> tłuszcze roślinne niby z niską zawartością cholesterolu. Ceres znam tylko
> z literatury, ale ponoć kilka lat po wojnie był stosowany.
> W tzw. PRL-u opracowano "masło roślinne" najpierw z olejów palmowych,
> potem słonecznikowych. Licencję sprzedano do wielu krajów (np. Japonia) i
> tam cieszy się dużym uznaniem. Polska usłyszanej kiedyś na świecie z
> doskonałych receptur żywnościowych, a już absolutnym hitem była kawa INKA
> (również licencja sprzedana do Japonii). Myślałem, że po tzw.
> restrukturyzacji, czyli zaoraniu fabryk, gospodarka pójdzie w tym
> kierunku. Ale nie poszła w żadnym...

Nie chodziło mi o sprostowanie ale o wywołanie dyskusji o tłuszczach
roślinnych.
Tłuszcz roślinny to też sok. Niestety surowiec jest zawsze nadpsuty i sok
(obojętnie jak pozyskany) musi być rafinowany.
Co to oznacza. Rafinacja czyni cuda. Czasami rafinuje się również tłuszcze
zwierzece (ale te kanałowe i te z padliny).
Ostatnio są w sprzedaży trany rafinowane. Ludzie myślą że tam jest witamina
A (każda książka pisze że jest). Jest jej prawie nic.
Wiadać na tym przykładzie w jakim kierunku idziemy po "tzw.
restrukturyzacji*
S*