Data: 2003-04-07 15:45:24
Temat: Re: spirale, było Zaplodnienie??
Od: "Ewa Ressel" <r...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "AsiaS" <a...@n...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b6s4g6$q8e$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Sowa"
> > Spiralki też nie traktuje się jako środek poronny, na tej samej zasadzie
> > (którym jest dużo bardziej niz.
> Masz dane (wykluczam strony zaangażowane moralnie a nie medycznie)
> które przeczyłyby informacjom producenta o sposobach
> w jaki zapobiegają ciąży (nie poronnie) ? Np. (dane o Mirenie) że 15%
> używających
> ma cykle bezowulacyjne, 35% ustępują krwawienia na skutek hamowania
> wzrostu błony śluzowej macicy, a podane działanie opiera się na punktach:
> *ścienienie błony śluzowej macicy (Barbosa et al. 1990)
> *hamowanie ruchliwości, funkcji i zdolności plemników
> do zapłodnienia wewnątrz macicy i jajowodów (Videla-Rivero et al. 1987,
Mandelin
> et al. 1997)
> *zahamowanie wzrostu endometrium (błony śluzowej macicy) (Silveberg et al.
1986)
> O dane pytam całkiem poważnie , bo zastanawiam się nad powyższą a
działanie
> poronne
> odsunęłoby raczej dla mnie ową metodę.
Wszystko zależy od tego, czy za początek ciąży uważasz... początek ciąży
(=zapłodnienie=powstanie nowego organizmu) czy też punkt wygodny dla
producentów spiralek, pigułek itp., czyli zagnieżdżenie zarodka. Bo z tego
co wyliczyłaś wynika, że spiralki (także Mirena) działają głównie na błonę
śluzową macicy, aby zapobiec właśnie zagnieżdżeniu się.
ER
|