Data: 2011-01-10 23:12:02
Temat: Re: sponsoring
Od: glob <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Re: sponsoring
Wiadomość: Laszlo <l...@o...pl> napisał(a):
> Dlaczego nie umówisz się ze spragnioną czterdziestką, by ci pomogła
> życiowo.? Jak jesteś w takim kiepskim materialnym stanie, a umawiasz
> się z homoseksualistami, czy bi?
> Jesteś pewien swojej orientacji, może jesteś bi tylko blokuszesz sobie
> te przyjemności?
>
> Napewno przeczytałeś to co napisałem. Czy tak ci sie śpieszy, żeby mnie
> osądzić i przywalić, że nie interesuje Cię temat o ktory spytalem?
> Umówienie sie z babka po 40 byłoby zdecydowanie zdradą. Nie napisałem, ze
> zrobienie tego z kolesiem NIE JEST. Mam po prostu pewne wątpliwości i miałem
> nadzieje sprowokować dyskusje.
> Czy zrobienie tego z kimś kto mi sie NIE PODOBA, kto mnie nie kręci, z kim
> było to zaledwie NIE nieprzyjemne, jedynie intratne. Czy to jest zdrada??
> Czy nie bardziej zdradą jest flirtowanie z koleżanka z pracy, wyraźne
> pogrywanie na emocjach, nakręcanie się na coś, myslenie o tym jak to było by
> z nia?? Facet mi zapłacił za kontakt fizyczny - Ok. Ale za kontakt fizyczny
> mi płaca faceci na siłowni. Jedynie kwestia przyjętych wzorców jest to że
> uważamy to za zdrade a tamto nie. Czy fakt, że mialem orgazm przy nim - to
> zdrada czy bardziej jest zdradą jak walisz sobie konia przy necie dziko
> wyobrażając sobie siebie z wszsytkimi aktorkami porno razem??
>
> No bo mamy tak... 1.zdradziłeś dziewczynę, ale to od niej zależy co
> uznaje za zdradę, niektóre kobiety czują się zdradzane jak facet
> ogląda porno, a niektóre wogóle nic z zazdrości nie czują , nawet jak
> założysz sobie charem z gejami i kobietami. To wy wyznaczacie sobie
> granice, według tego co was może boleć. Mnie by nie ruszyło, dlatego
> że nie jestem odpowiedzialny za ciało drugiej osoby, nie mogę tego
> wymagać, mogę tylko powiedzieć co mnie boli.
> 2. Sprzedałeś się jak pierwsza lepsza, uważasz, że ciebie to nie
> dotyczy, a i tak będziesz czuł niesmak, chyba że lubisz się poniżać.
> Bo jeśli to robisz dla kasy to nie masz godności, a jeśli ktoś się ci
> podoba i ci pomoże...to może być, bo robisz dla przyjemności.
>
> Piszesz, ze to ty wyznaczasz granice i nie jestes odpowiedzialny za cialo
> drugiej osoby, ale nie przeszkadza Ci to nieustannie mnie oceniac -
> sprzedales sie jak "pierwsza lepsza" - pomijam juz kontekst, ze piszac
> "pierwszA lepszA zdradzasz sie z tym, ze forma zenska w tym kontekscie jest
> dla ciebie bardziej obrazliwa:-)
> Czuje niesmak...lubie sie poniżac... Skąd Ty to wiesz kolo?? Nie napisalem
> tego. Chcialem sprowokowac dyskusje na temat zdrady - w nietypowym
> kontekscie, ale Tobie trudno sie oderwac od kalek i schematów - "pierwsza
> lepsza", "lubisz sie poniżac', godność"....
>
> 3. Zastanawiam się co zrobi twoja dziewczyna, jak będąc głupi jej
> powiesz...Zdradziłem ciebie kochanie....Jak Ona wygląda..,.To facet
> kochanie..
> Tak więc lepiej jej nie mów i jak naprawdę potrzebujesz kasy ,to
> wsłuchaj się w siebie i znajdź sobie jakąś fajną czterdziestkę, z
> którą będziesz chciał robić seks, a kasa to na drugim miejscu, czy
> pomoc tej kobiety. Bo na pierwszym miejscu jest ważna relacja i o
> dziewczynę się nie przejmuj, jak wyczujesz że nie ''ziapie''
> zazdrością, to zawsze możecie trókącik, czworokącik i co tam żywnie
> podchodzi.;)
>
> Nie powiem - bo jeszcze raz podkreslam - NIE PRZYWIAZUJE DO TEGO WAGI w
> kontekscie zdrady, emocji, itd. Czuje dyskomfort, ponieważ nie jestem wolny
> od schematów wpajanych nam od dziecinstwa - kurwa to kurwa, a matka polka
> dziewica....itp.
> Gdybym umowil sie z babka to w jakims stopniu sprawiloby mi to przyjemnosc,
> a byc moze bylby to jakis flirt.... TEGO uniknalem wlasnie. Jakiejkolwiek
> emocjonalnej zdrady. Jedynie to co czuje to niepokój, który mnie wkurza bo
> wiem, ze jego powodem sa przyjęte schematy myślowe, hipokryzja, bagaż
> chrzescijanstwa, a NIE wewnetrzne przekonanie o tym, ze zrobilem zle.
>
>
>
>
>
>
>
Ależ ja ciebie nie oceniami. Z tym niesmakiem pisałem pod kątem
społecznym, jakie uczucia niesmaku możesz mieć. A to co mówiłem o
odpowiedzialności za ciało, to moje podejście.
Tak więc nie będe owijał w bawełnę, jesteś biseksualny.
Nie boisz się czterdziestek, ale boisz się związków homoseksualnych,
wyłączyłeś uczucia, że nic nie czujesz i to jest bzdura. Do
czterdziestki poczujesz i do faceta poczujesz, tylko blokujesz te
doznania, że ciebie to nie dotyczy. Boisz się czterdziestek bo
usprawiedliwiasz swoje skłonności aby pokładać się z chłopakami. To co
zrobiłeś było kontaktem intymnym, a nie pocieraniem się na siłowni ,
czy macie. Blokujesz że jesteś BI i szukasz uprawiedliwień, że dla
kasy, a bo mata, a zakocham się w czterdziestce.
Tak więc masz dwie możliwości możesz zarabiać na facetach i kobietach
i pociąga ciebie i czterdziestka i facet, ale z facetem blokujesz
uczucia, bo uległeś stereotypom społecznym i nagle przy zablokowanych
uczuciach, uważasz że lepiej z facetem bo nic nie czujesz. Czujesz ale
wypierasz, a tak naprawdę czy z facetem czy z kobietą to i tak zdrada
i tak zdrada, nie ma że zdradza się tylko z kobietami .Zawsze możesz z
związku z kobietą i mężczyzną się wycofać. Ale będziesz biegał za
facetami, bo boisz się przyznać że ich kochasz i to będziesz powtarzał
bez kontroli, jeśli będziesz dusił te uczucia. A dziewczyna i tak
oskarży ciebie w jednym i drugim przypadku o zdradę, chyba że jest
tolerancyjna. Tak więc rozwiązaniem jest trójkąt bo będziesz miał
faceta, a Ona będzie miała dwóch, lub czworokąt z czterdziestką, bo
Ona też może chcieć z kobietą i będziecie się wymieniali dowoli. Czyli
zapytaj się co by zrobiła gdyby do związku dołączył drugi facet a
następnie druga kobieta.
Grupy: pl.sci.psychologia
|