Data: 2000-01-07 08:34:43
Temat: Re: sposob na odkochanie
Od: "bary" <b...@k...net.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
mała napisał(a) w wiadomości: <852pv0$kq0$1@sklad.atcom.net.pl>...
>ale ja troszke inaczej
>bo ja chce wiedziec, czy jest jakis
>malo bolesny i dosyc skuteczny sposob
>na to zeby sie nie odkochac
A ja podejrzewam, że miłość tak na prawdę nikogo nie trzyma, tylko ten
narkotyczny głód...
To tak mi akurat przyszło do głowy po przeczytaniu o silnych więziach
miłosnych w których to wydzielają się związki amfetamino podobne ;)
To zależy od nastawienia.. bo co boli człowieka najbardziej...
stwierdzenie, czy ten człowiek mnie kiedykolwiek kochał... Kochał... bo
miłość to nic innego jak wybór... albo i nie kochał ;)
Wybaczcie się zakręciłem.... ;)
>jak to mowia "stara milosc nie rdzewieje",
po pewnym czasie związki chem.. już nie wydzielają się tak silnie ;)
>ale moze sie skonczyc
>co zrobic zeby sie NIE skonczyla..?
być zawsze przyjaciółmi ;) To jedyne uzależnienie asocjacyjne... (tak se
palnąłem ;), bo to do funkcji pamięci - taki obraz przyjaciela w tobie....)
a oto moje zdanie o miłości
miłość jest jak dobra potrawa....
szczerość, oddanie to wszystko w tym jednym kociołku,
mieszać i podgrzewać ;)
ale nie przypalić ;)
>ja naprawde tego chce...
ja też ;)
>
>papatki
>mała
Ciekawe bo mi na małą nie wyglądasz ;)
Być 'małym' to dobry sposób na zachowanie zdrowia... i szczęścia..
pozdrawia
mały
JAcEk
pa
------
"Czasami lepiej odejść od zmysłów by nie zwariować"
"Don't worry, be happy"
|