Użytkownik "Malgorzata Lewicka" <s...@h...pl> napisał w
wiadomości news:slrnam14sj.i7f.saddie@aravis.itpp.pl...
> [...]weszłam do przymierzalni,
> pani spojrzała krytycznie, wyszła i wróciła z... 70D[...]

Kurczę! Nie no, kurczę i jeszcze raz kurczę. Ja sobie
kategorycznie życzę, żeby na mojej wsi ktoś postawił taki sklep.
Może wreszcie bym się dowiedziała, co właściwie powinnam nosić.
Do tej pory wydawało mi się, że 75B (komu się nie wydawało?),
ale chociaż niektóre, owszem, pasują (mój ukochany Triumph
Lillyets 15D na przykład), to niektóre inne wręcz przeciwnie. I
zaczynam się już poważnie zastanawiać nad wkroczeniem do sklepu,
wybraniem któregoś z tych modeli, które zawsze mi się podobały,
a nigdy nie było rozmiaru, i zażyczeniem sobie do przymiarki
_wszystkich_ rozmiarów.

Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE