Malgorzata Lewicka napisala:

> >> [...]
> >> Przyjedź kiedyś, poimprezujem i kupisz sobie biustonoszyk.
> > Chyba ze cztery. Dzięki za zaproszenie, każę się wysłać w
> > delegację i poproszę Cię o bycie moim - nomen omen - cycerone,
> > bo ja z tych, co się we własnym pokoju gubią...
> Ależ z radością zawiodę cię na miejsce. W ogóle głoszę dobra nowinę
> każdej zainteresowanej, niech sobie kobiety sprawią nowe biusty ;)

To jak wrócę ze wsi też się dolączę do wycieczki. Ale to dopiero w
październiku. Całe życie miałam A i to raczej puste, to jak wreszcie mam
B niech to przeynajmniej bedzie widać ;-) A może też mam D?
O właśnie, a potem Hanka może zwiedzić moje koty :-) Tzn. zwiedzić
koty można i teraz, tylko ja po sklepach nie mam kiedy latać.

Krycha