Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!not
-for-mail
From: "pieg" <"nobody"@poczta.onet.pl>
Newsgroups: pl.rec.uroda
Subject: Re: sposoby na cellulit
Date: Sun, 15 Jan 2006 12:15:06 +0100
Organization: Onet.pl
Lines: 33
Message-ID: <dqdabc$bnn$1@news.onet.pl>
References: <dqb8ku$ipa$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: 83.238.136.165
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.onet.pl 1137323181 12023 83.238.136.165 (15 Jan 2006 11:06:21 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...onet.pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 15 Jan 2006 11:06:21 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1441
X-Sender: tI5Y+a0Bp0JJrMK69YnVXEsle9jUnHkoW7wkoxd3e/I=
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1437
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.uroda:129082
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Patrycja" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:dqb8ku$ipa$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam
> Czy moglibyscie podzielic sie swoimi sposobami walki z cellulitem?
> Z gory dziekuje za odpowiedzi.
> Pozdrawiam serdecznie
> Patrycja
>
Czesc:) Wbrew pozorom mozna sie pozbyc sie cellulitu. Ale jest to trudne.
Moze nie sam sposob, a sama konsekwencja i silna wola... Ok 2,5 roku temu
postanowilam troszke schudnac. Wtedy zaczelam sie odzywiac metoda
Montignaca. Nie wazna jest nazwa tej metody. Chodzi o to, ze calkowicie
wyeliminowalam ze swojej diety cukier i zywnosc wysokoprzetworzona. Zaczelam
troche cwiczyc wieczorami w domu, glownie cwiczenia na nogi typu rowerek na
lezaco, odchylanie nog do tylu i w bok w pozycji lezacej i stojacej itp.
Smarowalam sie tez jakims mazidlem. Diety trzymalam sie sztywno, a z
cwiczeniami i masazami roznie bywalo. Oprocz tego duzo spacerow, ale to juz
z koniecznosci, bo do przystanku autobusowego mam daleko, a do pracy trzeba
jakos dojechac;) No i musze powiedziec, ze po 2 miesiacach, gdy stanelam
przed lustrem i zlapalam kawalek skory na moim posladku, to okazalo sie, ze
zabilam mojego przyjaciela, ktory nie chcial mnie opuscic, pomimo moich
wielkich staran, od kilku lat. W koncu odszedl hihi.
Ale nie na zawsze, bo pozniej znowu zaczelam jesc slodycze i inne,
zawiesilam cwiczenia i moj przjaciel do mnie wrocil.
Tak wiec mozna sie go pozbyc, ale ja nie mam na tyle silnej woli...;(
pozdrawiam
pieg
|