Data: 2001-08-05 17:44:51
Temat: Re: spotkanie
Od: "Jerzy" <0...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Krysia <k...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:0fc601c11c4f$41940ba0$13f860d9@krysia...
> Serdecznie dziękuję za zainteresowanie. Dla swojego dobra wolę nie
jechać,
> nie oglądać pięknych ogrodów, nie obgryzać potem paluszków z żalu, że
> jeszcze nie mam swojego :(
> Planowo, to dopiero w przyszłym roku porwę się na zakup domku z
ogródkiem,
> bo budowa dla kobiety, przy ograniczonych funduszach, to wysiłek któremu
bym
> sama nie podołała. Wtedy zacznę buszować za lokatorami do ogrodu, na
taras
> już zbieram :)
>
> Pozdrawiam i jeszcze raz dziękuję
Żałuj, i jeszcze raz żałuj. Warto oglądać, i warto zobaczyć = poznać
pasjonatów ogrodnictwa. To są "szajbusy" ale w sumie "nietoksyczni"
ludzie. Tyle, że kontakt z nimi oznacza zarażenie się "pasją". Ja padłem
ich ofiarą w zeszłym roku. Zaczęło się niewinnie. Od postów. Dyskusji.
Sporów. Sprzeczek. Kłótni. Awantur. Co było dalej nie powiem. Bywalcy tej
grupy wiedzą.
A jak założyć ogród? To niesamowite i chyba nigdzie indziej na świecie
niespotykane zjawisko! Można go mieć w jeden dzień. Czy to możliwe? Tak.
pozdr. Jerzy
|