Data: 2003-02-04 23:27:50
Temat: Re: sprawność człowieka
Od: "Slawek [am-pm]" <sl_d[SPAM_JEST_BE]@gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Brian" napisał:
> przeczytałem ostatnio, że człowiek w ujęciu mechaniki jest maszyną o
> sprawności ok. 0,5 %. Sprawność to stusunek energii wyprodukowanej do
> zużytej. Jest jednym z bardzij bezsensownych mechanizmów w przyrodzie ....
Może zrobimy z człowieka gwizdek? Gwizdać każdy może. Sprawność
człowieka jako gwizdka (liczona jako stosunek wyprodukowanej energii
akustycznej do zużytej) wynosi około 0,001%. Człowiek jest jednym
z bardziej bezsensownych gwizdków w przyrodzie...
Problem całkiem NTG, ale swoją drogą ciekawy. Skąd masz te dane?
O ile pamiętam, sprawność mięśni wynosi około 20 %. W dobrze
zaprojektowanym kieracie dałoby się pewnie wykorzystać połowę
zasobów energetycznych człowieka (druga połowa poszłaby na
zasilanie organów wewnętrznych - serca, mózgu, wątroby, itp.).
Pozostaje więc sprawność 10%. Tyra sobie taki człowiek w kieracie
12 godzin dziennie, drugą połowę doby odpoczywa. W stanie spoczynku
na potrzeby własne zużywa dużo mniej, niż pod obciążeniem, zatem
sprawność dobowa to będzie gdzieś 7 do 8 %. Jeśli popędzimy go do
roboty w wieku 15 lat, a w okolicach sześćdziesiątki wywalamy na
śmietnik, w ujęciu całego życia obniży nam to uzysk do około 5 %.
Zatem mój wynik jest 10 razy lepszy od Twojego. Chyba w tym
artykule, który masz na myśli, za bardzo się z człowiekiem cackają.
--
Sławek
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|