Data: 2004-09-07 11:14:20
Temat: Re: sprawy "kobiece" a leczenie faceta :)
Od: "inka" <inka21@'WYTNIJ_TO_BO_JEST_TO_TUTAJ_NIEPOTRZEBNEpoczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "morepig" <mmMAŁPA@ibz.pl> napisał w wiadomości
news:cha6sr$mam$1@inews.gazeta.pl...
>
> a co do tego leczenia partnera- kup mu clotrimazol krem i niech go
postosuje
> na wszelki wypadek- jest bez recepty. nie zaszkodzi a zawsze sie moze
okazac
> ze on tez zarazony albo co czeste ze on to przyniosl... (np. z
publicznej
> toalety, nic innego nie sugeruje ;-) )
Basen jest tez "zagrozeniem", prawda? Osobiscie nie korzystam, ale moj
TZ jak najbardziej. Jakies sugestie odnosnie dzialan profilaktycznych?
Pozdrawiam,
Inka
|