----- Original Message -----
From: "Zbigniew Mazur" <f...@t...pl>

>U mnie podjadły 80% truskawek posadzonych dwa lata temu na tkaninie.
>Na grządkach warzywnych wyżarły pietruszkę, sałatę, buraki.
>Mniej smakowała im cebula, bazylia, marchew i cukinia.
>Dorwały się też do nielicznych jednorocznych kwiatów rabatowych
>Niektóre zniszczyły zupełnie. :-(
:)))))
u mnie zzarly mi prawie wszystkie ogorki
w truskawkach na tkaninie w niektorych otworach
po 4-5 razy podjadaly mi korzonki
:)
jak tylko dostrzegalem
ze ktoras z truskawek zaczynala wiednac to wyciagalem ja
i najczesciej taki pedrak byl lapany na goracym uczynku
:)
zawsze jeszcze kopalem glebiej
i czasami udawalo mi sie dokopac jeszcze jakiegos
a kiedys wyciagnalem z jednego otworu 4 sztuki
:)
truskawki udawalo mi sie uratowac
wsadzalem je do doniczek
i po intensywnej terapii w foliowcu dochodzily do siebie
by po jakims czasie znowu jakies dobieraly sie im do korzonkow
:(
znalazlem selektywny preparat_granulat
ktory miesza sie z ziemia przy sadzeniu roslin
:)
zapewnia on ochrone roslinie nawet na kilka lat
ale niestety najmniejsze opakowanie handlowe to litr
przy dawkowanie okolo 50 ml na ar
i jest przy tym bardzo drogi
ale byc moze uda mi sie zalatwic go w mniejszych opakowaniach
:)))))
>Teraz kolej na krety. Mam nadzieję, że staną na wysokości zadania i wykażą
>swoją przydatność w ogrodzie. :-)
:)
u mnie nie ma kretow
:((((
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe
Pozdrawiam mimo wszystko optymistycznie, :-)
Zbyszek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl




--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody