Data: 2008-01-30 13:37:31
Temat: Re: stan ciagłego napiecia
Od: "jerry" <n...@s...xxx>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "tomek wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:fno53s$hnl$2@nemesis.news.tpi.pl...
> jerry wrote:
>
>>
>> A co mnie to obchodzi? To jednak mam boreliozę, a nie niedobory
>> magnezu?
>> Coś za szybko zmieniasz zdanie.
>
> Powinno Cię obchodzić, bo świadczy o tym, jak niektórzy lekarze w
> Polsce
> wystawiają diagnozy nerwicy.
Wiesz, moja koleżanka na ból kolana (powiedziała w wywiadzie że już nie
wytrzymuje z tego bólu) dostała jakiś lek, po paru dniach jak zobaczyła
że nie działa, wpisała w google i okazało się że to antydepresant. Więc
wróciła do tego lekarza i odebrała tym razem właściwy preparat, który
pomógł. To że lekarze się mylą to nie żadne wielkie halo, a Ty
zachowujesz się, jakbyś odkrył kamień filozoficzny i wszystkie choroby
sprowadzasz do 2-3 schorzeń.
> Dalej stawiam, że u Ciebie nie uwzględniono
> najbardziej prawdopodobnego scenariusza.
Kłamiesz. Zastosowałem kurację magnezową i nic mi ona nie dała (poza
wyleczeniem oczywistej dolegliwości, jaką było wypłukanie magnezu.
Pisałem o tym już z 10 razy, ale widać mam do czynienia z analfabetą.
Ile razy trzeba powtarzać, abyś wbił coś sobie wreszcie do głowy?
> Swoją drogą, tam są dziesiątki i setki takich przypadków. Wczoraj
> dosłownie
> gościa ze skrajnym niedoborem B12 potwierdziłem - kompletnie nie
> wchłaniał
> witaminy, diagnoza - nerwica, leczyłby ją przez parę lat pewnie gdybym
> nie
> powiedział mu żeby zrobił test.
Ciągle kłamiesz.
Ktoś zgłosił dolegliwości, Ty napisałeś że spróbujesz, a teraz
bezczelnie kłamiesz że kogokolwiek wyleczyłeś.
> Parę dni temu dziewczyna z bardzo silną
> niedoczynnością tarczycy, diagnoza - nerwica. Tak można w
> nieskończoność
> wyliczać. Polskie realia.
W psychiatrii wywiad w celu wykluczenia problemów hormonalnych jest
podstawą, więc albo głupi lekarz (np. niepsychiatra, próbujący leczyć
nerwicę), albo znowu kłamiesz.
|