Data: 2004-02-24 15:02:28
Temat: Re: starcy rodzicami
Od: Hanka Skwarczyńska <hanusia@[asiowykrzyknik]wasko.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik ":: Solana ::" <s...@h...NO-SPAM.com> napisał w
wiadomości news:c1foht$irm$1@news.onet.pl...
> [...]
> Takie jest Twoje zdanie, a ja mam inne, moze dlatego, ze znalam
> dziewczyne, ktorej tata mial 60-kilka lat w dniu jej narodzin.
Nie bardzo rozumiem. Uważasz, że rówieśnicy będą dokuczać dziecku z powodu
wieku rodziców, a odpuszczą sobie jakąkolwiek inną "inność"? Magdo, kiedy
byłam dzieckiem, mój kolega obrywał, bo miał niesłyszącą matkę, koleżanka -
bo miała brodawkę na policzku, a ja - bo jako jedyna w klasie nie miałam
ciotki w Reichu. Nie zaprzeczam przecież, że dziecko starszego ojca może
mieć z tego tytułu przerąbane, ale jest przecież siedemdziesiąt siedem
innych powodów, które dla dzieci będą takim samym pretekstem do drwin, a dla
ich obiektu przyczyną potoków łez - a nikt nie traktuje ich jako poważnej
przesłanki do zrezygnowania z rodzicielstwa.
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE.
|