Data: 2003-08-07 13:24:55
Temat: Re: staż na dyplomowanego
Od: "zz" <zzaniewicz@[nospam]poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Yorick" <y...@p...pl> napisał w wiadomości
news:bgrslm$qq2$1@atlantis.news.tpi.pl...
[...]
> Dlaczego? Przecież robienie awansu zawodowego to masa dodatkowej,
nikomu
> niepotrzebnej pracy, której zdecydowana większość sprowadza się do
produkcji
> makulatury (proszę na przykład poczytać 'publikacje' nauczycieli
zalewające
> ostatnimi czasy Internet) i zdobywania wątpliwych zaświadczeń (vide
> chociażby posty 'kursantów' 'trenujących' od czasu do czasu na
obecnej
> grupie, co dość jednoznacznie świadczy o poziomie tychże kursów).
Zgoda. Zapewniam Cię, że ja na Księżycu nie żyje i widze to samo. Ale
czy uważasz, że to jest ok.?
Jeżeli w ciągu tygodnia w szkole odbywa się 10
konkursów/spektakli/tudzież innych "niezbędnych" imprez, do udziału w
których uczniowie wypychani są "na ochotnika". Jeżeli nauczyciel,
który przez 15 lat pracy nie zorganizował żadnej wycieczki (sama się
dziwie jak sie uchował) nagle urządza trzy w jednym roku i oburza się
że "nie chcą płacić". Jeżeli na spotkaniu organizacyjnym kursu słysze:
"trzeba to skrócić do min. przecież nikt chyba nie chce się tu uczyć -
wiadomo, że każdemu chodzi o papier", a gdy zadaje pytania
prowadzącemu (w końcu zapłaciłam i chce wiedzieć) to reszta kursantów
traktuje mnie jak upierdliwca.
Czy jeśli tak ma wygladać "normalna ścieżka awansu" to nie lepiej
sobie odpuścić i zachować odrobine godności?
[...]
> Ale jak mają postąpić młodzi
> nauczyciele, pracujący po kilka lat, dla których 'najdziwniejsze
oczekiwania
> jaśnie menis-u' są 'normalną' ścieżką rozwoju zawodowego?
W przypadku tych co muszą przechodzić szczeble awansu od początku
sytuacja wydaje się nieco zdrowsza. Oni przede wszystkim osobiście
stają przed komisją i wiele zależy od tego jak się zaprezentują a nie
co napiszą. Znam wielu takich, którym wystarcza solidna praca poparta
sukcesami uczniów. Awansują nie tworząc wokół siebie atmosfery cyrku.
W przypadku pierwszych szczebli awansu papiery to sprawa drugorzędna.
Ważne by nie popaść w paranoje nadgorliwie realizując głupawe zapisy
ustaw i rozporządzeń.
pozdr.
zosia
|