Data: 2006-06-09 19:52:47
Temat: Re: stetoskop i biust :)
Od: "Idiom" <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Sabina" <sa-re.wyrzuc.to.co.uwazasz:)@epf.pl> napisał w
wiadomości news:1rwdelcoxgnrq$.q7y5nfxfe4fa.dlg@40tude.net...
> Czyli ze mam zakladac, ze choc przyszlam z problemem oddechowym - lekarz
> zamiast nim - zajmowal sie sercem? No ale ja sie nie znam, moze mial
> powod... Troche to dziwne, bo jak probowalam paru lekarzy zainteresowac
> sercem to zainteresowanie ich bylo zerowe.
Wiesz, raz poszłam do lekarza zaszczepić się p-ko grypie. Kaszlnęło mi się
przy tym przypadkiem, a ponieważ lekarz był skrupulatny (a ja nie
protestowałam przeciwko zdejmowaniu stanika do badania ;) ) znalazł u mnie
szmery w sercu będące konsekwencją przechodzonego zapalenia oskrzeli. Było
to kilka lat temu, szmery już dawno przeszły do historii, ale Pan Doktor
jest dalej moim ulubionym Panem Doktorem, bo wiem, że choćbym sie uparła, że
mam tylko katar, to on zbada mnie, a nie mój katar ;)
Jeśli rzeczywiście lekarz był zainteresowany przy okazji sercem, to powinnaś
się cieszyć, że na takiego trafiłaś i tzrymać się go...
pozdr
Monika
|