stół w kuchni - pomysły?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-02-04 14:12:51

Temat: stół w kuchni - pomysły?
Od: "mk" <m...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Mam następujący dylemat: kuchnia ma wymiary mniej więcej 2.5x2.8m.
W tej chwili na 2 i pół ścianie jest blat - załączam schemat:
http://www.markoz.republika.pl/kuchnia.JPG
dzieci rosną, więc konieczny stał się stół do spożywania wspólnych posiłków,
którego nie ma szansy, ze względu na niewielkie
mieszkanie ustawić w innych pomieszczeniach. Pozostaje przerobienie kuchni,
tylko nie
bardzo wiemy jak. No i oczywiście jak najmniejszym kosztem i nakładem
czasu/robocizny.

Najprostszym rozwiązaniem wydaje się zlikwidowanie blatu pod oknem i po
prawej stronie
kuchni wraz z szafką w północno-wschodnim rogu kuchni i ustawienie po lewej
stronie stołu.
Traci się jednak hektary fajnego miejsca na kuchenke mikrofalową itp.

Jeśli ktoś ma ochotę pobawić się w projektanta - może będzie ciekawie?

pozdrowienia
--
Marcin
GG# 13349

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-02-04 14:25:30

Temat: Re: stół w kuchni - pomysły?
Od: "Jarek P." <j...@n...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "mk" <m...@a...pl> napisał w wiadomości
news:b1ohpj$cmr$1@news.onet.pl...

> Najprostszym rozwiązaniem wydaje się zlikwidowanie blatu pod oknem i po
> prawej stronie
> kuchni wraz z szafką w północno-wschodnim rogu kuchni i ustawienie po
lewej
> stronie stołu.

Proponuje inaczej: blat pod oknem zlikwidowac. Szafke po prawej zlikwidowac
albo przestawic na sciane z oknem. Od parapetu pociagnac blat szerokosci
50-60cm i na jakies 100 - 120cm w glab kuchni, jesli zostanie ta szafka po
prawo, bedzie sie on z nia stykal. Blat bedzie mocowany jednym koncem do
sciany pod oknem, a drugi koniec (zaokraglony, zeby sobie o rogi krzywdy nie
robic) moze stac na jednej grubej nodze.

Identyczne niemal rozwiazanie jest w kuchni u moich rodzicow. Na papierze
wygladalo to nieciekawie, sprawialo wrazenie, ze ten blat zatka cala
kuchnie, ale nic podobnego. To bardzo funkcjonalne rozwiazanie, przy blacie
swobodnie moga zjesc posilek 3 osoby, z trudem - cztery, a poniewaz blat ma
tylko jedna noge, sprawia bardzo lekkie wrazenie i wcale nie zagraca
przestrzeni.

J.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-02-04 14:38:01

Temat: Re: stół w kuchni - pomysły?
Od: "Hanka Skwarczyńska" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "mk" <m...@a...pl> napisał w wiadomości
news:b1ohpj$cmr$1@news.onet.pl...
> [...] konieczny stał się stół [...]

Proponuję wycieczkę do kiosku i rzut oka w ostatni numer "M jak
mieszkanie" - cztery składane stoliki, przy czym co najmniej dwa
z cyklu "dla mnie bomba". Może się coś spodoba.

Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-02-04 14:51:08

Temat: Re: stół w kuchni - pomysły?
Od: "mk" <m...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Proponuje inaczej: blat pod oknem zlikwidowac. Szafke po prawej
zlikwidowac
> albo przestawic na sciane z oknem. Od parapetu pociagnac blat szerokosci
> 50-60cm i na jakies 100 - 120cm w glab kuchni, jesli zostanie ta szafka po
> prawo, bedzie sie on z nia stykal. Blat bedzie mocowany jednym koncem do
> sciany pod oknem, a drugi koniec (zaokraglony, zeby sobie o rogi krzywdy
nie
> robic) moze stac na jednej grubej nodze.

To jest jakiś pomysł! A jakby ten blat był częściowo składany, aby właśnie
nie robił na
środku kuchni? dzięki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-02-04 15:05:33

Temat: Re: stół w kuchni - pomysły?
Od: "Jarek P." <j...@n...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "mk" <m...@a...pl> napisał w wiadomości
news:b1ok1r$ije$1@news.onet.pl...

> To jest jakiś pomysł! A jakby ten blat był częściowo składany, aby właśnie
> nie robił na
> środku kuchni? dzięki

Moglby byc lamany na pol (i wtedy nawet dluzszy) i ta odchylana połowa by
sobie wisiała, ale to by kiepsko wyglądało w stanie złożonym. Z kolei
patenty z częścią blatu wjeżdżającą pod ten nieruchomy są trudne
technicznie. Można oczywiście pójść też na łatwiznę: mały stolik (powiedzmy
taki 60x80cm) oparty na nodze tak jak pisałem a w razie potrzeby na to
nakładany większy blat (na codzień stacjonujący "za lodówką") i mocowany do
tego dolnego jakimis zaczepami, ale to będzie kłopotliwe w użyciu.
Zresztą IMHO nie ma potrzeby składania. Blat 120cm siegnie ci mniej wiecej
do linii kuchenki, wiec i tak miejsca ci nie zabraknie, w kuchni będzie się
mogło kręcić parę osób. A taki blat przydaje sie przeciez nie tylko do
jedzenia, u rodzicow w domu jest to miejsce pomocnicze w czasie
przyrządzania posilkow i najpopularniejsze miejsce do "cupnięcia" z herbatą
i gazetą.

J.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-02-04 15:07:20

Temat: Re: stół w kuchni - pomysły?
Od: "Mietek" <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> Jeśli ktoś ma ochotę pobawić się w projektanta - może będzie ciekawie?
>
> pozdrowienia
> --
> Marcin
*** góra prawa. Wywal blaty. Postaw tam narożnik ze stołem. Nad tym
szafki/półki wiszące. Drzwi wywal, zrób przesuwane i ewentualnie obróć
lodówę na lewo-w kierunku zlewu. Tam gdzie teraz drzwi lodówy może wejdzie
jakaś szafka na mikrofale.
Ameryki nie będzie bo przy takich wymiarach nic lepszego nie wymyślisz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-02-04 15:37:14

Temat: Re: stół w kuchni - pomysły?
Od: "knuttek" <k...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ewentualną kuchenkę mikrofalową można jeszcze, w zalezności oczywiście, od
wysokści lodówki- postawić na niej. Ewentulanie - zmienić ustawienie
lodówki - obrócić w lewo o 90st. i wtedy możesz mikrofalę powiesić na
ścienie na półce - u moich znajomych jest takie rozwiązanie i sprawdza się
rewelacyjnie. I wtedy jakiś mały narożniczek. No nie wiem.... blatu się robi
ewidentnie mało, ale coś za coś...

pozdrawiam
el

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-02-05 08:57:06

Temat: Re: stół w kuchni - pomysły?
Od: Hanka Skwarczyńska <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jarek P." <j...@n...poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:b1okri$h0v$1@news.mch.sbs.de...
> [...]to by kiepsko wyglądało w stanie złożonym. [...]

Wcale nie :) Ja jednak polecam to "M jak mieszkanie" - tam jest
dokładnie taki patent: blat "złamany" mniej więcej na szerokości
parapetu, część ruchoma w stanie złożonym zwisa sobie jak
fartuszek na grzejniku, rozkłada się - nie pamiętam już, czy na
opuszczanej nodze, czy na obrotowym ramieniu, w całości są
wywiercone wesołe okrągłe dziurki, żeby nie blokować przepływu
ciepła z grzejnika, i mnie się to osobiście podoba.

Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-02-05 09:58:54

Temat: Re: stół w kuchni - pomysły?
Od: "Jarek P." <j...@n...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Hanka Skwarczyńska" <a...@w...pl> napisał w
wiadomości news:b1qiro$mkf$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Wcale nie :) Ja jednak polecam to "M jak mieszkanie" - tam jest
> dokładnie taki patent: blat "złamany" mniej więcej na[...]
> opuszczanej nodze, czy na obrotowym ramieniu, w całości są
> wywiercone wesołe okrągłe dziurki, żeby nie blokować przepływu
> ciepła z grzejnika,

Czekaj czekaj, te dziurki to w tej wiszącej części? Znaczy się wesołe
dziurki w blacie????? Chociaż po urządzaniu własnego mieszkania mam dziką
awersję do wszelkich czasopism o tytułach zaczynających się na literę "M",
to chyba kupię to "M jak mieszkanie", bo jakoś tego nie widzę.... ;-)

J.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2003-02-05 12:39:02

Temat: Re: stół w kuchni - pomysły?
Od: Hanka Skwarczyńska <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jarek P." <j...@n...poczta.onet.pl> napisał w
wiadomości news:b1qn8t$nre$1@news.mch.sbs.de...
> [...]te dziurki to w tej wiszącej części? [...]

W obu. Te na obrazku w gazecie mnie osobiście wydają się trochę
spore - widelec by przez nie przeleciał, a nie wiem, czy i ze
szklanką by się ta sztuczka nie udała - ale ogólnie idea do mnie
trafia.

A "M jak mieszkanie" kupować nie musisz (podrożało ostatnio o
100%) - możesz pójść do kiosku i obejrzeć :)

Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE