adasko wrote:

> i jeszcze raz amalgamat....
>
> jest no najtrwalsze wypelnienie sposrod dostepnych w chwili obecnej.
> w chwili obecnej NIE MA MOZLIWOSCI zatrucia rtecia z amalgamatu - wszystkie
> te wypelnienia sa wczesniej dozowane z duza dokladnoscia, kapsulkowane i w
> gabinecie tylko mieszane w kapsulce i podawane...
>

zupelnie nie rozumiesz o czym mowie.
nie chodzi mi o kwestie zatrucia rtecia w chwili robienia plomby
tylko w czasie tych 15-30 lat kiedy ta plomba jest "uzywana".
I w tym aspekcie nie ma najmniejszego znaczenia jak dokladnie
odmierzona bedzie zawartosc kapsulki: botom line jest takie,
ze masz w gebie rtec przez nastepne 15-30 lat.

>
> musisz zdac sobie sprawe z tego, ze material uzyty do wypelnien bedzie caly
> czas oddzialywal w jamie ustnej pacjenta, razem ze slina i zawartymi w niej
> kwasami i innym badziewiem... ;-))

no wlasnie o to mi chodzi... to badziewie powoduje stopniowe rozpuszczanie
metali z wypelnienia; oczywiscie to sa male ilosci, ale o ile mi wiadomo
rtec bardzo kiepsko jest usuwana z organizmu i malutkie dawki
akumulowane przez dlugi okres czasu powoduja uszkodzenie ukladu nerwowego.

>
> nie kazdy material nadaj sie do tego, wiec sprobuj sie z tym pogodzic.
> aha, POROWNYWALNE wlasciwosci do amalgamatu ma tez glasjonomer, jednak z
> wytrzymaloscia u niego tez jest zle (w porownaniu oczywiscie do
> amalgamatu...)
>
>

wiem, ze nie kazdy material sie do tego nadaje,
ale nie uwierze, ze w obecnym stanie inzynierii materialowej
nie jest znanze nic co mogloby byc trwalsze, twardsze i lepsze
od amalgamatu.
Trudno uwierzyc, ze jestesmy w stanie zbudowac prom kosmiczny
ktory nie spala sie w atmosferze, budujemy wiertla przecinajace granit, itp.
itd.
a nie jestesmy w stanie znalezc lepszego materialu na dentystyczne plomby ?

Mariusz