Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
s.nask.pl!news.nask.org.pl!newsfeed00.sul.t-online.de!t-online.de!border2.nntp.
dca.giganews.com!nntp.giganews.com!postnews.google.com!r39g2000yqm.googlegroups
.com!not-for-mail
From: mal <m...@g...com>
Newsgroups: pl.rec.ogrody
Subject: Re: straciłem buka
Date: Wed, 2 Sep 2009 14:00:26 -0700 (PDT)
Organization: http://groups.google.com
Lines: 57
Message-ID: <0...@r...googlegroups.com>
References: <h7md86$qmu$1@atlantis.news.neostrada.pl>
NNTP-Posting-Host: 84.38.160.60
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: posting.google.com 1251925227 5860 127.0.0.1 (2 Sep 2009 21:00:27 GMT)
X-Complaints-To: g...@g...com
NNTP-Posting-Date: Wed, 2 Sep 2009 21:00:27 +0000 (UTC)
Complaints-To: g...@g...com
Injection-Info: r39g2000yqm.googlegroups.com; posting-host=84.38.160.60;
posting-account=sIvEmQoAAABPuBSaBORM7wFbciB56EkT
User-Agent: G2/1.0
X-HTTP-Via: 1.1 squid.resman.pl:8080 (squid/2.5.STABLE14)
X-HTTP-UserAgent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl; rv:1.9.1.2)
Gecko/20090729 Firefox/3.5.2,gzip(gfe),gzip(gfe)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:226550
Ukryj nagłówki
On 2 Wrz, 20:21, "cezarys" <c...@X...pl> wrote:
> Przed domem rósł ok 50 letni, piękny okaz. Obroniłem go przy odnowieniu
> rowu, ale teraz ... :(
Coś baaardzo dziwnego dzieje się w naszym nieszczęsnym kraju: wszyscy
tną drzewa, w majestacie prawa i porządku.
Do d... z takim prawem!
W moim regionie zaczęło się od debilnych drogowców z GDDKiA, którzy
ogołocili z drzew na całej długości drogę krajową Nr 9 (Barwinek -
Radom). Pod zęby piły poszły potężne jesiony, topole, lipy, jawory.
Nie wiem komu to przeszkadzało. Podejrzewam raczej biznes drzewny,
choć tłumaczyli się gdzieś w mediach, że "drzewa grożą
wypadkami" (?!). Jasne - dla pijanego kierowcy drzewo zawsze jest
ruchome...
W samym Rzeszowie, gdzie mieszkam, od kilkunastu lat tną wszystko co
starsze jak 20 lat!
W miejsca wyciętych drzew sadzą masę krzaków, trochę młodych
szlachetnych gatunków. Ale zanim to urośnie... - chyba nasze wnuki
tylko doczekają. W zakładzie zieleni miejskiej nie pracuje ani jeden
dendrolog!!! Sami miejscy leśnicy i inne zawody, nie mające nic
wspólnego z zielenią w ogóle.
W końcu maja zaczęłam bój (w Internecie i wprost z ratuszem) o
zachowanie prawie stuletniej lipy, która rośnie w pobliżu mego domu.
Pisałam o tym na forum prosząc o wsparcie.
Biegałam/dzwoniłam do różnych ważnych osób, a dopiero wydz.biologii
uniwersytetu rzeszowskiego dał mi wsparcie. Moralne wprawdzie, ale dla
mnie to był prawie sukces.
Wygrałam w tym sensie, że zmusiłam urzędników ratuszowych do zlecenia
ekspertyzy dendrologicznej. Okazało się, że ekspert stwierdził, że
lipa może na razie stać. Trzeba ją tylko przyciąć, ukształtować
koronę, zabezpieczyć ubytki itp. Zrobiono tak i drzewo na razie
uratowane.
Po co to piszę? Ano po to, by uczulić wszystkich, że w razie naszego
kategorycznego sprzeciwu można drzewo uratować.
Nie zalewaj się, proszę. Teraz posadź nowe, swoje, pielęgnuj je i
otaczaj miłością. Odwdzięczy się szybkim wzrostem i z dumą kiedyś
powiesz - jest moje, nikt nie ma prawa pozbawiać go życia, bo w nim
tkwi część mojej istoty!
Pozdrawiam
mal
|