Data: 2009-09-03 19:47:24
Temat: Re: straciłem buka
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 3 Sep 2009 20:05:50 +0200, atman napisał(a):
> Użytkownik "DJ" <j...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:h7ol4k$rq5$1@news.dialog.net.pl...
>> On 2009-09-03 05:30:57 +0200, Michal Misiurewicz <m...@g...com>
>> said:
>
> A tak sobie napiszę. Droga Niedrzwica - Nałęczów.
> Dzisiaj. Powoli. Szpaler przydrożnych topoli.
> Sama poezja, święto jazdy, trzskające gałęzie pod kołami.
> Jechałem jak zaczarowany. Bardzo romantczny przejazd.
> Bzem sam + polecam.
Topole powinny byc jak najszybciej powycinane i robi się to sukcesywnie -
ich obecność przy drogach to relikt socjalizmu, gdzie nie myslano o
ludziach, lecz o planie - rosną szybko, więc drewno miękkie i kruche,
dlatego topole są dla kierowców niebezpieczne podczas wiatru. Przy drogach
mądrzy ludzie z dawnych czasów przed socjalizmem sadzili lipy i dęby.
A drogę do Karnit (Mazury) znasz? - lipy, liiiipyyyy, koronami stykające
się nad drogą. Jedzie się aleją w zielonym tunelu liści...
Tam jeszcze jest sporo takich dróg...
--
Ikselka.
|