Data: 2005-02-11 23:13:01
Temat: Re: stronka o allegro ?
Od: "Asienka P" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Joanna Pawlus" <a...@...stopce> napisał w wiadomości
news:cui2em$cno$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Akurat w dziale kosmetyków takie podejście zupełnie się nie sprawdza.
> Najwięksi podróbiarze mają same pozytywne komentarze (bo kupuja u nich za
> przeproszeniem inteligentne inaczej). Natomiast osoby sprzedające
oryginały
> mają często całkiem sporo negatywów (np. wspominany tu niedawno babsss).
> Więc system komentarzy w dziale "zdrowie i uroda' niczego nie gwarantuje.
Cóż, ja komentarzami się sugeruję bez względu na dział, oczywiście najpierw
podejście zdroworozsądkowe, jak dla mnie łatwo rozpoznać jest podrabiarza po
asortymencie [mówię o kolorówce i pielęgnacji, z zapachami jest mi trudniej,
wołam posiłki ;)], zwłaszcza że ostatnio będąc na stadionie rozejrzałam się
po asortymencie Rusków (mieli Diory pięciokolorowe, Chanel z opiłakmi- a
jakże ;), 4- kolorowe Lancomy itd wsio po dwadcac), ale to widać ewidentnie
z daleka, że shit, więc jeśli kosmetyk zadziwiająco nisko jest wyceniony z
opcją "kup teraz" i zdjęcie nie jest rzeczywiste, to należy domagać się
fotek od sprzedawcy- zwłaszcza tych z informacją od producenta co to jest
[wspomniane kilka wątków niżej cienie 4- kolorowe Lancome u sprzedawców zza
wschodniej granicy wyglądały dość wiarygodnie, natomiast spód zawierał
nalepkę 2 X 2 z jakimiś chińskimi znaczkami; mhm a napis "Lancome" na
wieczku od razu był nieco przetarty ;)]. Kupując na allegro trzeba najpierw
zajrzeć do sklepu jeśli się danego kosmetyku nie używało dotychczas lub
przynajmniej przeszukać google i sprawdzić np. jaki wynik da odnalezienie
tuszu Chanel "Wonderlift" ;)
Asieńka P.
|