Data: 2003-02-01 01:48:38
Temat: Re: stupor/szał - anksjolityki, jakie ?
Od: "sd_" <l...@s...dogs.lie>
Pokaż wszystkie nagłówki
ty juz chyba pisales tutaj i nie odpowiadales na zaden post,
wiec jak nie masz co robic to sobie poczytaj i odpowiedz w koncu
no1 nie mysl o lekach, jak tak bedziesz myslal a to mi pomoze,
to jestes w bledzie, bedziesz na haju ale i tak nic nie zmienisz w swoim
zyciu
2 sproboj jednak wstawac wczesniej nie bedziesz mial problemow
z zasypianiem, a w dzien zamiast wegetowac, do czego jak widze
sie niezle przyzwyczailes, poszukaj pracy. robi sie cieplo, popytaj
wujkow, starszych znajomych o jakas robote np na budowie czy gdzies.
zawsze ktos ci zaproponuje jakas prace chociazby przy przekopywaniu
ogrodka. ja przez 2 lata szukalem pracy po roznych niby-urzedach,
w koncu powiedzialem jednemu znajomemu, ktory ma spore pole, jak jestem
wkurwiony i zdesperowany i mam u niego robote na wiosne. nie masz rodziny?
wiesz, do kiedy nie obejrzalem w tv artykulu o ludziach pracujacych
na wysypisku smieci wogole nie mialem pojecia ze oni istnieja. dla mnie
szczyt beznadziei to bylo zbieranie metalu. teraz juz wiem jak
naprawde beznadziejnie jest w polsce. i wiem komu nie zabierac pracy, gdzie
nie dostane chociazbym sie staral. tak niestety tak jak od wiekow najlepsze
pieniadze to uklady.
widze ze nie chcialbys sie obudzic w wieku 30-40 lat gdzies pod mostem
mowiac sobie to samo co wczoraj o 14. - moje zycie to pomylka. wiec sie nie
przyzwyczajaj.
|