suszona kielbasa
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 269
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
131. Data: 2005-11-04 17:02:01
Temat: Re: [1/2 OT] bylo: suszona kielbasaOd: "Kondziorek" <k...@o...bmj.net.pl> szukaj wiadomości tego autora
Uzytkownik "Krysia Thompson" <K...@h...fsnet.co.uk> napisal w
wiadomosci news:73omm11re104118hofh882o964msou90op@4ax.com...
>
> Za kazdym razem, kiedy jestem w Polsce, ide do jakiegos sklepu
> stosownego, widze te nazwy, zazwyczaj z zupelnym pominieciem
> daziadka i wtedy skladam zazalenie do pani sklepowej
>
> ze to jest dyskryminacja i gdzie jest kielbaska dziadunia...
>
> Pierz
> K.T. - starannie opakowana
A u nas w sklepie leza sobie obok siebie...
Szynka Dziadka i Szyneczka Babuni
To dopiero jest para :)
Nie wspomne o schabie tesciowej (jakos nigdy sie nie odwazylem kupic...
ciekawe czemu heh)
Kondziorek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
132. Data: 2005-11-04 17:14:28
Temat: Re: suszona kielbasaOd: "Kondziorek" <k...@o...bmj.net.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Tatiana" <yennefer12*antyspam*@go2.pl> napisał w wiadomości
news:bd1il65ffpru$.dlg@czarodziejka.net...
> Dnia Fri, 4 Nov 2005 17:34:58 +0100, Waćpanna lub waćpan Kondziorek, w
> wiadomości <news:dkg269$18u$1@bmj-lx1.bmj.net.pl> zawarł, co następuje:
>
> > Zadalas konkretne pytanie
> > cyt"... ja sie DALEJ pytam..." a zadalas pytanie po raz pierwszy wiec
nie
> > dalej sie pytasz tylko po prostu pytasz
> > Wiem czepiam sie slowek ale ucze sie atmosfery tej grupy gdzie wiekszosc
> > wlasnie sie tak czepia (powiedzial z sarkazmem Kondziorek)
>
> ///Cytat nr 1:
> >A tak juz BTW to zastanow sie najpierw czemu wedliny w calej unii smakuja
> >tak samo (jedynie w Polsce jeszcze sie do norm Unii nie dostosowali)
> W calej Unii? Naprawde? ///Koniec cytatu nr1.
>
> Wg mojego serwera, dziś dzień, 10:14, autor Krysia
>
> ///Cytat nr 2:
> >Jadalo sie tu i uwdzie
> >Poza tym mam znajomych ktorzy jezdza po calym swiecie
> >I nie raz rozmawialismy na te wlasnie tematy
>
> Ja sie dalej pytam - w CALEJ unii?? probowales wszystkich
> unijnych? Np we Wloszech? ///Koniec cytatu nr2.
>
> Wg mojego serwera, dziś dzień, godzina 10:16, autor Krysia
>
> A więc pyta się dalej.
> A jak się czepiać, to trzeba umieć :)
>
> Ale nie przejmuj sie Kondziorku, tylko walcz o swoje zdanie.
> --
Nie przejmuje sie
Cytat1.
To Ty jadles wedliny z calej Unii??
Kot, co z niejednego pieca kielbasy jadal...
(04.11.2005 godzina 8.25)
Cytat2
Ja sie dalej pytam - w CALEJ unii?? probowales wszystkich
unijnych? Np we Wloszech?
Pierz
K.T. - starannie opakowana
(04.11.2005 godz. 10.16)
a post ktory Ty podalas mial troszke inne pytanie zauwaz subtelna roznice
jesli sie czepia trzeba umiec sie czepiac ;-)
w cytowanym przez Ciebie poscie pytanie brzmialo czy w calej unii smakuja
identycznie a nie czy probowalem w calej unii
Drobiazdzek ale jednak...
Pozdrawiam
Kondziorek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
133. Data: 2005-11-04 17:16:42
Temat: Re: suszona kielbasaOd: "Kondziorek" <k...@o...bmj.net.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Maciej Jastrzebski" <p...@a...man.lublin.pl> napisał w
wiadomości news:dkg35a$6an$1@news.lublin.pl...
> > Jadalo sie tu i uwdzie
> > Poza tym mam znajomych ktorzy jezdza po calym swiecie
> > I nie raz rozmawialismy na te wlasnie tematy
>
> Cholera - wychodzi na to, że np. szynka parmeńska i chorizo, które
kupowałem
> w którymś (o zgrozo!) hipermarkecie były wyprodukowane w Polsce. Jako żywo
> dało się je smakiem odróżnić.
>
> Pedro.
>
To o czym piszesz tez jest mozliwe
Skad pewnosc ze to oryginalne przetwory?
nie ma pewnosci, jak i nie ma pewnosci ze to nie byly oryginalne
Jednak w hipermarketach znajdziesz zapewne i takie i takie
Pozdrowienia
Kondziorek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
134. Data: 2005-11-04 17:17:05
Temat: Re: suszona kielbasaOd: Waldemar <w...@t...de> szukaj wiadomości tego autora
Kondziorek wrote:
> To o czym piszesz tez jest mozliwe
> Skad pewnosc ze to oryginalne przetwory?
> nie ma pewnosci, jak i nie ma pewnosci ze to nie byly oryginalne
> Jednak w hipermarketach znajdziesz zapewne i takie i takie
jak znajdziesz to możesz zgłosić zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa.
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
135. Data: 2005-11-04 17:19:04
Temat: Re: suszona kielbasaOd: Tatiana <yennefer12*antyspam*@go2.pl> szukaj wiadomości tego autora
Dnia Fri, 4 Nov 2005 18:14:28 +0100, Waćpanna lub waćpan Kondziorek, w
wiadomości <news:dkg4ga$3g2$1@bmj-lx1.bmj.net.pl> zawarł, co następuje:
> w cytowanym przez Ciebie poscie pytanie brzmialo czy w calej unii smakuja
> identycznie a nie czy probowalem w calej unii
> Drobiazdzek ale jednak...
Krysia powtórzyła zwrot "w całej Unii". I dlatego użyła określenia dalej.
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"The girl loaded gun, went outside. No one has ever seen her again..."
I na tym kończę mój list, kochana Babciu :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
136. Data: 2005-11-04 17:19:19
Temat: Re: suszona kielbasaOd: "Kondziorek" <k...@o...bmj.net.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Dominik Jan Domin" <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dkg2v2$ok3$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Kondziorek" <k...@o...bmj.net.pl> napisał w wiadomości
> news:dkg2i7$1hd$1@bmj-lx1.bmj.net.pl...
>
> > A serio pachnie niezbyt przyjemnie (surowe)
>
> Hm... Do surowego nie miałem dostepu. Chyba, że zywe. Ale to zwierzę nie
> śmierdzi.
>
> Wiem tylko, jak pachną gnijące kopyta, w koncu ten zakład był po mojej
> drodze dom - szkoła :)
>
> DJD
Jesli jest utrzymyane to nawet pachnie:)
Zawsze lubialem zapach koni ale uwierz mi ze zapach surowego miesa konskiego
(szczegolnie takiego lezacego "niezbyt chigienicznie" na sloncu tonic
przyjemnego
BTW to niektorych odrzuca sam fakt ze to konina i za nic w swiecie nie
zjedza takiego kabanosa
Pozdrowionka
Kondziorek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
137. Data: 2005-11-04 17:24:05
Temat: Re: suszona kielbasaOd: "Kondziorek" <k...@o...bmj.net.pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Tatiana" <yennefer12*antyspam*@go2.pl> napisał w wiadomości
news:e0d0r0xw6v5n$.dlg@czarodziejka.net...
> Kondziorku, pozwól, że ja Ci wytłumaczę, o co wszysy się z tobą kłócą. Bo
Ty
> wydajesz się tefgo wybitnie nie rozumieć.
> WUważasz, że normy unijne nakazują sprzedawanie wędlin z dodatkami
> ulepszającymi. Słowo klucz: nakazują!!!
O tym mowie caly czas
Jest norma okreslaajaca cisle minimalne dawki dodatkow
Minimalne i maxymalne
> Jeśli będziesz miał poprarcie w jakiejś podstawie prawnej, może ktoś Ci
> uwierzy. Ale tak na zdrowy rozum nikt nie uwierzy, że mięso ktoś może
kazać
> psuć.
wg norm unijnych to nie psucie a ulepszanie miesa (przedluzanie trwalosci,
polepszanie smaku i barwy)
> Owszem, robienie dobrych produktów jest nieopłacalne i dlatego czesto małe
> firemki, które chcą zachować jakoś, muszę zwięskzać ceny i czasami się to
> nie udaje i bankrutują.
> Widzisz już o co loto?
Zgodze sie ze te normy nie sa zawsze przesstrzegane i czesc wytworcow
(niestety bardzo drogich) nie dodaje tych "polepszaczy" ale norma mowi
wyraznie ze tego ma byc od do i juz
Pozdrawiam
Kondziorek
p.s. nie bede szukac z paru wzgledow tych norm unijnych dotyczacych wlasnie
mies i wedlin
ja jestem pewien tego co mowie a na poparcie moglbym miec jedynie rozmowe z
zawodowym rzeznikiem ale jak ja tu zamiescic? :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
138. Data: 2005-11-04 17:24:22
Temat: Re: suszona kielbasaOd: "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com> szukaj wiadomości tego autora
Kondziorek wrote:
> p.s. nie bede szukac z paru wzgledow tych norm unijnych dotyczacych wlasnie
> mies i wedlin
No i z tego powodu ze takiej normy nie ma.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
139. Data: 2005-11-04 17:27:05
Temat: Re: suszona kielbasaOd: Waldemar <w...@t...de> szukaj wiadomości tego autora
Kondziorek wrote:
> Nikt nie mowi ze jedynie tam jest sprzedaana
> Istotne jest gdzie jest wyprodukowana
no to o co ciebie chodzi? Te produkty możesz kupić wszędzie, czyli masz
wybór i możesz kupić coś, co jest dobre. A jak ci smakuje mięso z wodą i
konserwantami to też je możesz kupić. Wolność wyboru.
Za komuny w polsce miałeś na kartki psinę z budą i mogłeś ją wziąć, albo
nie. To był jedyny wybór. Chyba, że miałeś coś na barter wewnętrzny i
"babę na wsi".
> to mniej wiecej tak samo jak na wina gazowane "marki" np Cin-Cin (fuuuj),
> Dorato, Igristoje i inne mowi sie szampan a ta nazwa jest zarezerwowana dla
> win gazowanych (czy tez raczej musujacych bo gazowane sa sztucznie nasycane
> CO2) pochodzacych z szampanii i jedynie z tamtejszych winnic
> Inny przyklad? Nazwa Coniac uzywana dla wiekszosci brandy
mówi się, ale sprzedawać pod tą nazwą nie wolno. Teraz dyskutują już np.
Rosjanie o przyjęciu do WTO i jednym z punktów dyskusji jest właśnie
"Szampanskoje". W importach do Unii jest tylko Igristoje na nalepce.
Na ogrzewacz do wody moja babcia mówiła junkers, choć junkersa on nie
był, a na pieluchy też ludzia mówią pampersy, choć mogą być innej firmy.
Waldek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
140. Data: 2005-11-04 17:33:42
Temat: Re: suszona kielbasaOd: Lia <L...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
Dnia 2005-11-04 18:27:05 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Waldemar* skreślił te oto słowa:
>> Nikt nie mowi ze jedynie tam jest sprzedaana
>> Istotne jest gdzie jest wyprodukowana
> no to o co ciebie chodzi?
Tak w skrócie Kondziorkowi chodzi o to, że polskie wędliny sa dobre, bo co
wędlina to inaczej smakuje, a wszystkie wędliny z reszty UE smakują
jednakowo, więc są niedobre - i jesli ktoś je kupuje to ma coś nie tak ze
smakiem.
Twierdzi tak, bo sam próbował i mu znajomi opowiadali.
Jedyne co możemy zrobić to pochylić ze współczuciem głowy nad zmysłem smaku
Kondziorka. Możemy też w akcie miłosierdzia zacząc mu przytakiwać, żeby nie
tkwił w poczuciu wszechogarniającego go spisku na prk.
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org
*psy mają właścicieli, koty mają służących*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |