Data: 2005-03-03 10:33:05
Temat: Re: świadomość ma kolory
Od: Jesus <n...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
AW napisał(a):
> Więc z jednej strony 'tępa, dwubiegunowa moralność fanatyków' a z drugiej
> tęcza delikatnych i subtelnych barw.
>
> Fanatycy są źli i głupi daltoniści - to jeden biegun. Dobrzy i mądrzy
> jesteśmy my, śwaidomi całej gamy kolorów i wrażliwi na ich bogactwo - to zaś
> drugi biegun.
>
> Czy aby na pewno? Czy w ogóle posuneliśmy się choć o krok?
Ja widzę to tak.
Fanatyzm zamyka drogę świadomości, również i w tej kwestii jeśli
nazwiesz fanatyka "złym". Wówczas zamiast zrozumieć fanatyzm u kogoś z
góry będziesz uprzedzony, co wytworzy "głupotę".
Wydaje mi się pomimo iż głupota ma wymiar pejoratywny, a więc łatwo
prowadzi do uwierzenia w jej "zło", sztuką myślenia jest tworzyć nowy
sens przy zastanawianiu się i dociekaniu na nowo.
Za każdym razem myśląc wzbudzamy na nowo skojarzenia w pamięci
operacyjnej i inaczej możemy zobaczyć to o czym myślimy. Czytając
dziesięć razy jakiś tekst uczymy się nawyków odbierania go, ale
wysilając myślenie i usiłując patrząc na nowo możemy raz odebrać coś
fanatycznie, a innym razem nadając chwilowo nowe znaczenie.
Chodzi o to - jaki kontekst wybierzesz takim będziesz postrzegał.
Przy nawykowym fanatycznym myśleniu nawet nie pomyślisz, że można
spojrzeć inaczej, a napewno będzie Tobie to trudno wytłumaczyć.
Można nazwać kogoś głupim bez sensu, tylko po to aby go obrazić.
U człowieka wystąpi wówczas nawyk odebrania tej informacji jako treść
oceniającą go - "jesteś zły". Nie ma więc większej informacji w sobie,
tworzy bezsens poparty emocjonalnym wydźwiękiem. Podświadomość
nabierająca takie treści zaczyna później tworzyć w nim dziwnią moralność
bezsensownie umniejszająca swoje wyobrażenie o sobie. Jeśli nie umie się
rewidować swojej podświadomości, burzyć nawykowy zaprogramowany
kontekst pojawiający się jak automat, bodziec - reakcja, bardzo trudno
jest spojrzeć innym.
Tak mi się wydaje, że to brak umiejętności rewidowania informacji jest
spowodowana pewnym nawykiem wrastającym w człowieka, może to nawet nałóg?
>
> AW
|