Użytkownik "zwolski" <r...@w...com> napisał w wiadomości
news:ava3vl$ngr$1@news.tpi.pl
> Gdy bylem maly nawiedzaly mnie roznego rodzaju koszmary, po pewnym
> czasie nauczulem sie zdawac sobie sprawe z tego ze jestem we
> snie(samoistnie, bez zadnych podrecznikow).
> Kiedy juz o tym wiedzialem wystarczylo ze skoncentowalem sie na tym
> zeby otworzyc oczy (z poczatku bylo to trudne ale z biegiem czasu
> stawala sie coraz latwiejsze) i moglem sie obudzic.

Mam podobne doświadczenia do Twoich.
Nie wiedziałam nawet, że jest to jakaś szczególna umiejętność
i że pisze się o tym książki.
Często mam świadomość "śnienia".
Niestety trwa to krótko i szybko się wybudzam.
Jeszcze jedno niestety polega na tym, że nie do końca panuję nad
zdarzeniami
(chociaz nie zawsze).
Chcę np lecieć, a spadam (wtedy się budzę).
Heh.. ale to brzmi :D
Matrix, nie? :D

--
Pozdrowienia
Mel.


--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/