Data: 2006-10-06 22:13:36
Temat: Re: "swiatojebliwosc" vs piekno
Od: "cbnet" <c...@n...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Vicky:
> Po pierwsze nie ma "mojego" Boga
Po pierwsze: mylisz sie.
> Po drugie [...] W nagrodę za poświęcenie może otrzymają coś
> cenniejszego od urody.
> A może jest im przez to łatwiej?
> A może poprostu osoby które nie "patrzą w lustro" patrzą na innych i
> nie ma w tym boskiej ingerencji
> Kto to może wiedzieć?
A gdyby nawet ktos to wiedzial i podzieliby sie ta wiedza, to czy
tacy jak ty uwierzyliby temu?
Jak dla mnie pytanie jest niewatpliwie retoryczne. ;)
> Może [...] pójdziesz do piekła? :)))))
> Nikt tego nie wie - ani wierzący ani niewierzący ani udający że
> Tworzą swoją religię - bo na tym polega wiara że nie wie się nic
> na pewno. I chocbyś nie wiem jak się strarąl to tego nie zmienisz :)
> Uwierzysz? :>
W twoje klamstwa?
Nie. :)
> ... o moim chrześcijaństwie nie wiesz kompletnie nic :)
Wiesz co mnie najbardziej odrzuca od religii?
Klamstwo. :)
Wolalbym juz chyba zostac zywcem zjedzony przez wsciekle psy
niz ~potakiwac klamstwom wypowiadanym gladko przez wstretnych
obludnikow. :)
Innymi slowy: WIEM, ze masz zadatki na _doskonala_ chrzescijanke. ;)
--
Czarek
|