(sz)Czekającym.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 28

1. Data: 2022-12-30 21:26:21

Temat: (sz)Czekającym.
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Słowo na niedzielę Nowego Roku.

Kilka lat temu w Bardzo Dużym i Sławnym Szpitalu, na odchodnym po
odwiedzinach, jakoś tak trochę ze
wstydem i ukradkiem wcisnęłam do ręki różaniec od JPII i obrazek "Jezu ufam
Tobie" (nigdy nie
robiłam wczesniej takich wtrętów w czyjeś zycie i już chyba nie zrobię, ale
czułam się taka przejęta i bezradna) komuś bardzo choremu, z niezbyt
bliskiej rodziny, ale bliskiemu naszemu domowi, zagubionemu, bardzo
wojowniczo i źle nastawionemu do
Kościoła, boleśnie zrażonemu z powodu zaszłości pewnych życiowych i w sumie
nie dziwię
się, że się pogubił po tylu tragediach. Ta osoba miała za dwa dni mieć
megatragiciężką operację mózgu (z uprzednim dostępem przez
wycięcie kości czaszki wokół ucha, razem z nim, i z otwarcie dostępu do
wnętrza głowy i mózgu, tak jakby drzwiczki
otwierali...), badania już były skompletowane, plan operacji omówiony przez
lekarzy, sława laryngologii (prof. Kukwa) miała przyjechać w przeddzień, by
nast. dnia uczestniczyć w operacji.
Operacja miała być o 8:30.
J. o dziwo nie żachnął się na taki mój ,,występ", tylko szybko schował moj
wtręt do kieszeni szlafroka...
Ok. 8:30 w dniu operacji leżę w łóżku i myślę: "No to J. już na sali
operacyjnej", aż mi w
uszach dzwoniło z nerwów.
Nagle dzwoni moja komórka przy łóżku, jest dokładnie 8:30 - i J. (J.
nigdy wczesniej nie dzwonił na moją komórkę, w ogóle nie rozmawialiśmy na
co dzień przez telefon, czasem tylko przyjeżdżał do nas) mówi: "Czekam na
wypis, operacji nie będzie, bo jestem zdrowy."
Zaschło mi w gardle, nie mogę mówić, ledwie słyszę, jak J. cicho, drżącym
głosem wyjaśnia:
"Wzięli mnie tak, z gołą d...ą bez gaci, tylko w samej szpitalnej koszuli,
przygotowanego do
operacji, pół godziny przed, na dodatkowy tomograf, bo mój profesor
operujący spełnił prośbę tego drugiego, jako że przyjezdna "sława" chciała
sama dokładnie się jeszcze zapoznać, "pomacać" teren - tam nagle obaj
zbledli, zamilkli, poszli do gabinetu, po piętnastu minutach mnie wezwali,
myślałem, że coś chyba bardzo źle, bo przecież wczoraj też miałem
tomografię i ustalobe było, że operacja miała się odbyć wg planu - a oni
mówią: panie B. jest
pan zdrowy, nie ma powodu do operacji, kanał wypływu płynu m.-r. sam
zamknął
się bez śladu, pierwszy raz spotykamy taki przypadek w swej
praktyce, może
pan iść do domu. Byli bladzi, jakby ducha zobaczyli, Małgośka!"
J. się rozłączył po tych słowach. Powiedział mi już wszystko, ale to co
najważniejsze, to on mi powiedział całkiem bez słów.

I wy też kiedyś TO powiecie, może nawet Jemu samemu. POWIECIE - NIE
ZASZCZEKACIE.

--
,,Słowo ,,rozkaz" porusza armie, słowo ,,wolność" - narody." Novalis, ze
zbioru Uczniowie z Sais.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2022-12-31 10:13:14

Temat: Re: (sz)Czekającym.
Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 30.12.2022 o 21:26, XL pisze:
> Słowo na niedzielę Nowego Roku.

https://oko.press/wplywowy-ksiadz-skazany-za-molesto
wanie-dziecka-bronia-go-arystokraci-moj-tekst-roku

> Kilka lat temu w Bardzo Dużym i Sławnym Szpitalu, na odchodnym po
> odwiedzinach, jakoś tak trochę ze
> wstydem i ukradkiem wcisnęłam do ręki różaniec

> mówią: panie B. jest
> pan zdrowy, nie ma powodu do operacji, kanał wypływu płynu m.-r. sam
> zamknął
> się bez śladu,

Czyli cuda są spowodowane różańcem?
To może trzeba różańce rozdawać dzieciom umierającym z głodu w Afryce?
Albo przyszłym ofiarom pedofilów w sutannach - powinny ich uchronić?
Czy zgwałceni przez księży ministranci posiadali różańce? Pomogły im?
Raczej pomogły pedofilom w uniknięciu odpowiedzialności. Cud?

??? ????? fiutinowska onuco.
I nie wracaj
Piotr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2022-12-31 11:52:43

Temat: Re: (sz)Czekającym.
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Kviat <k...@n...dla.spamu.pl> wrote:
> W dniu 30.12.2022 o 21:26, XL pisze:
>> Słowo na niedzielę Nowego Roku.
>
> https://oko.press/wplywowy-ksiadz-skazany-za-molesto
wanie-dziecka-bronia-go-arystokraci-moj-tekst-roku
>
>> Kilka lat temu w Bardzo Dużym i Sławnym Szpitalu, na odchodnym po
>> odwiedzinach, jakoś tak trochę ze
>> wstydem i ukradkiem wcisnęłam do ręki różaniec
>
>> mówią: panie B. jest
>> pan zdrowy, nie ma powodu do operacji, kanał wypływu płynu m.-r. sam
>> zamknął
>> się bez śladu,
>
> Czyli cuda są spowodowane różańcem?

Witam w Sylwestra, po urlopie.
I oto widzę naiwne pytanie trzylatka, na które odpowiem na jego poziomie:
Nie, tuptusiu, sam różaniec niczego nie zrobi, póki z niego tylko kpisz i
nic więcej - bo wiesz, różaniec nie jest jak cudowny kamień z twoich
ulubionych lewackich bajeczek, który w lewackiej bajce trzeba umieć
,,aktywować" - potrzeć, włożyć w ogień czy zrobić inne manualne zabiegi ? Z
różańcem jest troszkę inaczej, tu cuda robi Bozia, gdy się do Niej zwrócisz
o to całym swoim sercem włączonym w ten różaniec. I właśnie ten chory,
zagubiony bez Bozi pan, kiedy dostał ode mnie różaniec, UWIERZYŁ że to
szansa - UŻYŁ GO inCAŁYM SERCEM skierował swą modlitwę o ratunek do Bozi.
Ty tego jeszcze nie potrafisz, bo masz mały rozumek, ale zawsze możesz
spróbować.

> ciach bzdety trzylatka

> ??? ????? fiutinowska onuco.
> I nie wracaj

Życzę ci w nowym roku darczyńcy różańca - takiego darczyńcy, któremu nie
będziesz potrafił odmówić. To twoja jedyna szansa.

> Piotr

Imię apostolskie zobowiązuje!

--
,,Słowo ,,rozkaz" porusza armie, słowo ,,wolność" - narody." Novalis, ze
zbioru Uczniowie z Sais.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2022-12-31 15:15:38

Temat: Re: (sz)Czekającym.
Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 31.12.2022 o 11:52, XL pisze:
> Kviat wrote:
>> W dniu 30.12.2022 o 21:26, XL pisze:
>>> Słowo na niedzielę Nowego Roku.
>>
>> https://oko.press/wplywowy-ksiadz-skazany-za-molesto
wanie-dziecka-bronia-go-arystokraci-moj-tekst-roku
>>
>>> Kilka lat temu w Bardzo Dużym i Sławnym Szpitalu, na odchodnym po
>>> odwiedzinach, jakoś tak trochę ze
>>> wstydem i ukradkiem wcisnęłam do ręki różaniec
>>
>>> mówią: panie B. jest
>>> pan zdrowy, nie ma powodu do operacji, kanał wypływu płynu m.-r. sam
>>> zamknął
>>> się bez śladu,
>>
>> Czyli cuda są spowodowane różańcem?
>
> Witam w Sylwestra, po urlopie.

Po jakim urlopie? Przecież ty nawet w święta pracujesz. Na grupach
dyskusyjnych.

> I oto widzę naiwne pytanie trzylatka, na które odpowiem na jego poziomie:
> Nie, tuptusiu, sam różaniec niczego nie zrobi, póki z niego tylko kpisz i
> nic więcej - bo wiesz, różaniec nie jest jak cudowny kamień z twoich
> ulubionych lewackich bajeczek, który w lewackiej bajce trzeba umieć
> ,,aktywować" - potrzeć,

No. Czyli tak samo jak różaniec.
I tylko trzylatki w to wierzą.

> różańcem jest troszkę inaczej, tu cuda robi Bozia,

Albo i nie robi.
Czyli tak samo jak z tym twoim cudownym kamieniem.

> Życzę ci w nowym roku darczyńcy różańca - takiego darczyńcy, któremu nie
> będziesz potrafił odmówić. To twoja jedyna szansa.

Ministranci też dostają różańce i im nie pomagają. A może właśnie
dlatego, że je dostają...
Wiedziałem, że mi źle życzysz, ale że aż tak...?

??? ????? fiutinowska onuco.
I nie wracaj
Piotr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2023-01-01 18:05:45

Temat: Re: (sz)Czekającym.
Od: Roman Tyczka <r...@h...you.spammer> szukaj wiadomości tego autora

On 31.12.2022 11:52, XL wrote:
>> Czyli cuda są spowodowane różańcem?
>
> Witam w Sylwestra, po urlopie.
> I oto widzę naiwne pytanie trzylatka, na które odpowiem na jego poziomie:
> Nie, tuptusiu, sam różaniec niczego nie zrobi, póki z niego tylko kpisz i
> nic więcej - bo wiesz, różaniec nie jest jak cudowny kamień z twoich
> ulubionych lewackich bajeczek, który w lewackiej bajce trzeba umieć
> ,,aktywować" - potrzeć, włożyć w ogień czy zrobić inne manualne zabiegi ? Z
> różańcem jest troszkę inaczej, tu cuda robi Bozia, gdy się do Niej zwrócisz
> o to całym swoim sercem włączonym w ten różaniec.

Pani katechetko, a czy kult maryjny nie stoi czasem w jawnej
sprzeczności z przykazaniem "nie będziesz miał bogów cudzych przede
mną"? Modlenie się do Marii jest ewidentnie nie po linii dekalogu, choć
być może KK to praktykuje, zwłaszcza w katolandzie, ale to zasadniczo
organizacja podrzędna wobec Biblii jest.

--
pzdr
Roman

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2023-01-01 18:27:50

Temat: Re: (sz)Czekającym.
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Roman Tyczka <r...@h...you.spammer> wrote:
> On 31.12.2022 11:52, XL wrote:
>>> Czyli cuda są spowodowane różańcem?
>>
>> Witam w Sylwestra, po urlopie.
>> I oto widzę naiwne pytanie trzylatka, na które odpowiem na jego poziomie:
>> Nie, tuptusiu, sam różaniec niczego nie zrobi, póki z niego tylko kpisz i
>> nic więcej - bo wiesz, różaniec nie jest jak cudowny kamień z twoich
>> ulubionych lewackich bajeczek, który w lewackiej bajce trzeba umieć
>> ,,aktywować" - potrzeć, włożyć w ogień czy zrobić inne manualne zabiegi ? Z
>> różańcem jest troszkę inaczej, tu cuda robi Bozia, gdy się do Niej zwrócisz
>> o to całym swoim sercem włączonym w ten różaniec.
>
> Pani katechetko, a czy kult maryjny nie stoi czasem w jawnej
> sprzeczności z przykazaniem "nie będziesz miał bogów cudzych przede
> mną"? Modlenie się do Marii jest ewidentnie nie po linii dekalogu, choć
> być może KK to praktykuje, zwłaszcza w katolandzie, ale to zasadniczo
> organizacja podrzędna wobec Biblii jest.
>

Nie prowadzę darmowych korepetycji z religii, zwlaszcza dla lewactwa. To, o
co pytasz, to są ABSOLUTNE podstawy religii katolickiej i każdy katolik to
przerabiał przed I KŚ, tobie więc to na nic, jeśli nawet bym chciała
objaśniać.

--
,,Słowo ,,rozkaz" porusza armie, słowo ,,wolność" - narody." Novalis, ze
zbioru Uczniowie z Sais.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2023-01-01 22:10:48

Temat: Re: (sz)Czekającym.
Od: Nemrod <n...@t...crusader.knights.org> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 01.01.2023 o 18:05, Roman Tyczka pisze:
> (...) a czy kult maryjny nie stoi czasem w jawnej
> sprzeczności z przykazaniem "nie będziesz miał bogów cudzych przede
> mną"? Modlenie się do Marii jest ewidentnie nie po linii dekalogu, choć
> być może KK to praktykuje, zwłaszcza w katolandzie, ale to zasadniczo
> organizacja podrzędna wobec Biblii jest.

Kult Maryjny jest kultem nakazanym, a nie bałwochwalczym.
Stanowi on nieodłączną część kultu samego Boga - Jezusa Chrystusa.
Jest to na podobnej zasadzie, jak starożytny Izrael miał
w Prawie Mojżesza nakazany kult Przybytku i Arki Przymierza,
oprócz oczywistego kultu samego Boga.

Nawróć się lepiej do jedynie-słusznego Kościoła Katolickiego,
inaczej skończysz w pożałowania godnym, sromotnym dziedzictwie,
którym będzie jezioro krwawo-ogniste, śmierdzące siarką,
i pełnym potępieńców krzyczących z bólu i nienawiści,
duszącym się w odorze ich pierdów, i mających własne
winy wypisane na czole. Pamiętaj, że ostrzegałem.

--
Nemrod Vargardsson

Pwt 32,41 Gdy miecz błyszczący wyostrzę
i wyrok wykona ma ręka,
na swoich wrogach się pomszczę,
odpłacę tym, którzy Mnie nienawidzą.
42 Upoję krwią moje strzały,
mój miecz napasie się mięsem,
krwią poległych i uprowadzonych,
głowami dowódców nieprzyjacielskich.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2023-01-01 22:52:57

Temat: Re: (sz)Czekającym.
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Nemrod <n...@t...crusader.knights.org> wrote:
> W dniu 01.01.2023 o 18:05, Roman Tyczka pisze:
>> (...) a czy kult maryjny nie stoi czasem w jawnej
>> sprzeczności z przykazaniem "nie będziesz miał bogów cudzych przede
>> mną"? Modlenie się do Marii jest ewidentnie nie po linii dekalogu, choć
>> być może KK to praktykuje, zwłaszcza w katolandzie, ale to zasadniczo
>> organizacja podrzędna wobec Biblii jest.
>
> Kult Maryjny jest kultem nakazanym, a nie bałwochwalczym.
> Stanowi on nieodłączną część kultu samego Boga - Jezusa Chrystusa.
> Jest to na podobnej zasadzie, jak starożytny Izrael miał
> w Prawie Mojżesza nakazany kult Przybytku i Arki Przymierza,
> oprócz oczywistego kultu samego Boga.
>
> Nawróć się lepiej do jedynie-słusznego Kościoła Katolickiego,
> inaczej skończysz w pożałowania godnym, sromotnym dziedzictwie,
> którym będzie jezioro krwawo-ogniste, śmierdzące siarką,
> i pełnym potępieńców krzyczących z bólu i nienawiści,
> duszącym się w odorze ich pierdów, i mających własne
> winy wypisane na czole. Pamiętaj, że ostrzegałem.
>

Aleś postraszył, nakręcił, a niczego nie wytłumaczył.
Głupiemu trza prosto: Matka Boska w katolicyzmie została Wniebowzięta jako
Matka Boga - tak spektakularne wyniesienie KOBIETY czyni katolicyzm
ewenementem w stosunku np. do wyznania muzułmańskiego i wszystkich innych,
gdzie KOBIETA jest niegodna religijnej ani żadnej innej atencji. Przez to
to właśnie katolicyzm jest jedynym wyznaniem tak wysoko honorującym KOBIETĘ
jako równą mężczyźnie. Kobieta dzięki temu, że realizuje cud macierzyństwa,
niedostępny mężczyźnie, jest w katolicyzmie obdarzona tak szczegolną
atencją.
Maryja będąc wyniesioną przez Jezusa do poziomu boskiego, nie stała się
Bogiem, ale jest CZCZONA NA RÓWNI ze swoim Synem i obdarzona mocą niemal
boską - bo ma moc wpływania na swego Syna.
Kult Maryjny w Polsce jest szczególnie silny (męskie szeregi Rycerzy Maryi
i nie tylko, a także ogolne nastawienie do kobiet).
--
,,Słowo ,,rozkaz" porusza armie, słowo ,,wolność" - narody." Novalis, ze
zbioru Uczniowie z Sais.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2023-01-01 22:56:13

Temat: Re: (sz)Czekającym.
Od: XL <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

XL <i...@g...pl> wrote:
> Nemrod <n...@t...crusader.knights.org> wrote:
>> W dniu 01.01.2023 o 18:05, Roman Tyczka pisze:
>>> (...) a czy kult maryjny nie stoi czasem w jawnej
>>> sprzeczności z przykazaniem "nie będziesz miał bogów cudzych przede
>>> mną"? Modlenie się do Marii jest ewidentnie nie po linii dekalogu, choć
>>> być może KK to praktykuje, zwłaszcza w katolandzie, ale to zasadniczo
>>> organizacja podrzędna wobec Biblii jest.
>>
>> Kult Maryjny jest kultem nakazanym, a nie bałwochwalczym.
>> Stanowi on nieodłączną część kultu samego Boga - Jezusa Chrystusa.
>> Jest to na podobnej zasadzie, jak starożytny Izrael miał
>> w Prawie Mojżesza nakazany kult Przybytku i Arki Przymierza,
>> oprócz oczywistego kultu samego Boga.
>>
>> Nawróć się lepiej do jedynie-słusznego Kościoła Katolickiego,
>> inaczej skończysz w pożałowania godnym, sromotnym dziedzictwie,
>> którym będzie jezioro krwawo-ogniste, śmierdzące siarką,
>> i pełnym potępieńców krzyczących z bólu i nienawiści,
>> duszącym się w odorze ich pierdów, i mających własne
>> winy wypisane na czole. Pamiętaj, że ostrzegałem.
>>
>
> Aleś postraszył, nakręcił, a niczego nie wytłumaczył.
> Głupiemu trza prosto: Matka Boska w katolicyzmie została Wniebowzięta jako
> Matka Boga - tak spektakularne wyniesienie KOBIETY czyni katolicyzm
> ewenementem w stosunku np. do wyznania muzułmańskiego i wszystkich innych,
> gdzie KOBIETA jest niegodna religijnej ani żadnej innej atencji. Przez to
> to właśnie katolicyzm jest jedynym wyznaniem tak wysoko honorującym KOBIETĘ
> jako równą mężczyźnie. Kobieta dzięki temu, że realizuje cud macierzyństwa,
> niedostępny mężczyźnie, jest w katolicyzmie obdarzona tak szczegolną
> atencją.
> Maryja będąc wyniesioną przez Jezusa do poziomu boskiego, nie stała się
> Bogiem, ale jest CZCZONA NA RÓWNI ze swoim Synem i obdarzona mocą niemal
> boską - bo ma moc wpływania na swego Syna.
> Kult Maryjny w Polsce jest szczególnie silny (męskie szeregi Rycerzy Maryi
> i nie tylko, a także ogolne nastawienie do kobiet).

I polecam:

https://jp2online.pl/publikacja/jan-pawel-ii-o-kobie
tach;UHVibGljYXRpb246MTA3

--
,,Słowo ,,rozkaz" porusza armie, słowo ,,wolność" - narody." Novalis, ze
zbioru Uczniowie z Sais.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2023-01-02 10:52:21

Temat: Re: (sz)Czekającym.
Od: Roman Tyczka <r...@h...you.spammer> szukaj wiadomości tego autora

On 1.01.2023 22:10, Nemrod wrote:
> W dniu 01.01.2023 o 18:05, Roman Tyczka pisze:
>> (...) a czy kult maryjny nie stoi czasem w jawnej sprzeczności z
>> przykazaniem "nie będziesz miał bogów cudzych przede mną"? Modlenie
>> się do Marii jest ewidentnie nie po linii dekalogu, choć być może KK
>> to praktykuje, zwłaszcza w katolandzie, ale to zasadniczo organizacja
>> podrzędna wobec Biblii jest.
>
> Kult Maryjny jest kultem nakazanym, a nie bałwochwalczym.

Słowo klucz: nakazanym. Dziękuję, dobranoc.

> Stanowi on nieodłączną część kultu samego Boga - Jezusa Chrystusa.
> Jest to na podobnej zasadzie, jak starożytny Izrael miał
> w Prawie Mojżesza nakazany kult Przybytku i Arki Przymierza,
> oprócz oczywistego kultu samego Boga.
>
> Nawróć się lepiej do jedynie-słusznego Kościoła Katolickiego,
> inaczej skończysz w pożałowania godnym, sromotnym dziedzictwie,
> którym będzie jezioro krwawo-ogniste, śmierdzące siarką,
> i pełnym potępieńców krzyczących z bólu i nienawiści,
> duszącym się w odorze ich pierdów, i mających własne
> winy wypisane na czole. Pamiętaj, że ostrzegałem.

Wiesz, to są strachy skuteczne na prosty, średniowieczny lud lub dzieci
do lat 6 :-) Potem następuje refleksja, trudne pytania i cała ta szopka
upada z hukiem :-)
Zatem wierz sobie w siarkę i smołę, jeśli to powoduje, że ze strachu nie
stajesz się zbyt złym człowiekiem.
Ja zaś będę używał rozumu, rozsądku, odpowiedzialności i sumienia, to mi
wystarcza by dobro od zła odróżnić i iść ku światłu.

--
pzdr
Roman