Data: 2012-04-19 12:00:44
Temat: Re: "szara" rzeczywistość :)
Od: "Chiron" <i...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:jmoqou$v3k$2@news.icm.edu.pl...
>W dniu 2012-04-19 12:50, medea pisze:
>> W dniu 2012-04-19 12:02, Chiron pisze:
>>> Użytkownik "medea" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
>>> news:jmohkh$b3t$4@news.icm.edu.pl...
>>>> W dniu 2012-04-19 10:14, Chiron pisze:
>>>>> Użytkownik "medea"<x...@p...fm> napisał w wiadomości
>>>>> news:jmohc2$b3t$1@news.icm.edu.pl...
>>>>>> W dniu 2012-04-19 09:55, Chiron pisze:
>>>>>>> Użytkownik "medea"<x...@p...fm> napisał w wiadomości
>>>>>>> news:jmofmt$83k$4@news.icm.edu.pl...
>>>>>>>> W dniu 2012-04-18 21:02, Chiron pisze:
>>>>>>>>> No ale za to taka lala to nauczy świetnie takiego młodzieńca
>>>>>>>>> zdrowych,
>>>>>>>>> głębokich relacji ze swoją żoną. Po takim treningu- będzie
>>>>>>>>> świetnym
>>>>>>>>> mężem
>>>>>>>>> :-((((
>>>>>>>> A kto twierdzi, że ona ma czegoś uczyć? Jest zamiast! ;)
>>>>>>>>
>>>>>>> Gdyby mu tak pozostało- to tak. Jednak- jak się dowiedzieliśmy- ma
>>>>>>> ładną
>>>>>>> partnerkę:-)
>>>>>> Widzę, że dziadkowy żart o prezerwatywach urósł do rozmiarów
>>>>>> posiadania w
>>>>>> dzieciństwie gumowej lali.
>>>>>>
>>>>>> No, no, gratuluję wyobraźni lawinowo eskalującej. ;)
>>>>>>
>>>>> Gdyby mój tata tak "zażartował"- widziałby swojego wnuka (12 letniego)
>>>>> ostatni raz. Ewo- pozwoliła byś na takie "żarty"- i to systematyczne?
>>>>> No
>>>>> niech by tak Twój tata dawał Twojej córeczce kasę z takim tekstem-
>>>>> śmieszne,
>>>>> co?
>>>>
>>>> Zmieniasz temat, Chironie?
>>>>
>>>
>>> Nie odpowiadasz na pytanie, medeo?
>>> :-)
>>
>> OK, proszę bardzo, ale pamiętaj, że dziadek dawał alternatywę -
>> prezerwatywy lub dewocjonalia, a nie wiesz, na co chłopak ostatecznie
>> wydawał. ;)
>>
>> Serio - żart jak żart, to wszystko zależy, w jaki sposób dziadek to
>> robił, jaki miał kontakt z dzieckiem itd., tak że nie oczekuj ode mnie
>> jednoznacznej odpowiedzi, bo relacji międzyludzkich nie da się tak wprost
>> obliczyć i podsumować. Ważna jest IMO autentyczność, a w tym wypadku jej
>> chyba nie zabrakło.
>> Poza tym co innego 9-letnia córka, co innego12-letni syn.
>>
>> A teraz Ty mi odpowiedz - w jaki sposób od żartu owego dziadka przyjąłeś
>> za fakt to, że chłopak, o którym mowa, praktykował na gumowej lali?
>
> I czy zdajesz sobie sprawę, że tego typu przekłamań (i w związku z tym
> zbyt daleko idących wniosków) może być w Twoim postrzeganiu rzeczywistości
> więcej?
Trochę przejaskrawiłem- bo_było_to_w_kontekście_gumowych_lal. Chodziło mi
tylko o uwypuklenie tego. Nie wiem, jak Tobie- ale wyobrażenie dziadka
dającego kieszonkowe 12 letniemu chłopcu z tekstem "prezerwatywy albo
dewocjonalia" wzbudził we mnie obrzydzenie- dosłownie. Jeśłi w Tobie nie
wywołuje to podobnych reakcji- ok. Oczywiste dla mnie jest, że 12 latek nie
praktykował na gumowej lali, zakładam też, że raczej "gumek" nie kupował.
W swojej odpowiedzi zasłaniasz się tym, ze przecież masz dziewczynkę 9
letnią a nie 12 letniego chłopca. Racji sporo masz- ale IMO (by Vilar) to
tylko różnica w dziadostwie. Piszesz o relacji dziadka z wnukiem. No gdyby
ta relacja była silna, dziecko było by już w jakiś sposób uświadomione
seksualnie, to do wyobrażenia dla mnie byłby jednorazowy żart dziadka "masz
tu na prezerwatywy". Może to i niesmaczne jak dla mnie- no ale w takiej
sytuacji- możliwe. Jednak druga część zdania w szczególności w połączeniu z
pierwszą jest jednoznacznie demoralizująca i obrzydliwa.
--
--
serdecznie pozdrawiam
Chiron
|