Strona główna Grupy pl.sci.psychologia "szara" rzeczywistość :)

Grupy

Szukaj w grupach

 

"szara" rzeczywistość :)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 248


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2012-04-02 20:21:52

Temat: "szara" rzeczywistość :)
Od: "spit" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Nauka w rzeczywistości jest jej uporządkowaną idealizacją.

Odwieczna niezupełność idealizacji i niewyczerpujące się możliwości rozwoju
nauki,
zaowocowały pojęciem kontrolnym prawdy i metodologią.

Ciągły niedosyt całkowitego wyidealizowania w sposób naukowy rzeczywistości
i pozbycia się jednoznacznie idei pozaskończonej - nie z tego świata,
która od początku,
lepiej lub gorzej, spajała rzeczywistość na sposób nienaukowo religijny,
doprowadziła do powstania pojęcia ewolucji.

Uogólniając nauka w zupełności do opisu rzeczywistości powinna wystarczać, a
niedomówienia leżą w zakresie ewoluującym,
zgodnie z prawidłami danej nauki,
ostatecznie do jednoznacznego wyjaśnienia.

To nic ,że zakresy te są jak węzły gordyjskie, których rozwiązanie graniczy
cudem,
takim samym jak rozpisanie wszystkich elementów niekończącego się ciągu, bez
symbolicznych uproszczeń.
Nauka nauk - matematyka zmyślnie eliminuję taką potrzebę, sugerując
rozwiązanie, kiedy zbieżność jest widoczna.
Rzeczywiście niekończące się i nieskończone rzeczywiście rozmywa się w
zupełnej abstrakcji.

Kiedy w nauce widać zbieżność to nie ma wyjścia,
dlatego uwierzcie, że naprawdę człowiek powstał z małpy,
a jeśli na to teraz nie ma ostatecznego dowodu to kiedyś się znajdzie,
bo metody zbieżności są niepodważalne.

Cumuje, więc teraz biedna religia boga o wielu postaciach i osobowościach,
już ogolonego z brody i wąsów,
w węzłach gordyjskich, a ogólniej w niewiedzy i walczy o przetrwanie.

Normalne obszary niewiedzy, związane są z niewiedzą wynikającą z
niedostatecznego wykształcenia i stanowią główne pole walki,
na którym walczą zwykli kapłani obu stron,ale na tym nie koniec.

Walka odbywa się również na tyłach wroga - w węzłach gordyjskich ewolucji.
Tam walczą najwyżsi rangą rycerze zakonów: kreacjoniści z oświeconymi
ewolucjonistami.
Obserwujemy niekończącą się opowieść.

Czy nie ma z tego wyjścia?
Może można "zrobaczeć" do reszty i wyżreć jabłko Newtona, a potem skoczyć do
Edenu i zrobić to samo z jabłkiem Adama?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2012-04-02 21:20:00

Temat: Re: "szara" rzeczywistość :)
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


spit napisał(a):
> Nauka w rzeczywisto�ci jest jej uporz�dkowan� idealizacj�.
>
> Odwieczna niezupe�no�� idealizacji i niewyczerpuj�ce si� mo�liwo�ci
rozwoju
> nauki,
> zaowocowa�y poj�ciem kontrolnym prawdy i metodologi�.
>
> Ci�g�y niedosyt ca�kowitego wyidealizowania w spos�b naukowy
rzeczywisto�ci
> i pozbycia si� jednoznacznie idei pozasko�czonej - nie z tego �wiata,
> kt�ra od pocz�tku,
> lepiej lub gorzej, spaja�a rzeczywisto�� na spos�b nienaukowo religijny,
> doprowadzi�a do powstania poj�cia ewolucji.
>
> Uog�lniaj�c nauka w zupe�no�ci do opisu rzeczywisto�ci powinna
wystarczaďż˝, a
> niedom�wienia le�� w zakresie ewoluuj�cym,
> zgodnie z prawid�ami danej nauki,
> ostatecznie do jednoznacznego wyja�nienia.
>
> To nic ,�e zakresy te s� jak w�z�y gordyjskie, kt�rych rozwi�zanie
graniczy
> cudem,
> takim samym jak rozpisanie wszystkich element�w nieko�cz�cego si� ci�gu,
bez
> symbolicznych uproszczeďż˝.
> Nauka nauk - matematyka zmy�lnie eliminuj� tak� potrzeb�, sugeruj�c
> rozwi�zanie, kiedy zbie�no�� jest widoczna.
> Rzeczywi�cie nieko�cz�ce si� i niesko�czone rzeczywi�cie rozmywa si�
w
> zupe�nej abstrakcji.
>
> Kiedy w nauce wida� zbie�no�� to nie ma wyj�cia,
> dlatego uwierzcie, �e naprawd� cz�owiek powsta� z ma�py,
> a je�li na to teraz nie ma ostatecznego dowodu to kiedy� si� znajdzie,
> bo metody zbie�no�ci s� niepodwa�alne.
>
> Cumuje, wi�c teraz biedna religia boga o wielu postaciach i osobowo�ciach,
> ju� ogolonego z brody i w�s�w,
> w w�z�ach gordyjskich, a og�lniej w niewiedzy i walczy o przetrwanie.
>
> Normalne obszary niewiedzy, zwi�zane s� z niewiedz� wynikaj�c� z
> niedostatecznego wykszta�cenia i stanowi� g��wne pole walki,
> na kt�rym walcz� zwykli kap�ani obu stron,ale na tym nie koniec.
>
> Walka odbywa si� r�wnie� na ty�ach wroga - w w�z�ach gordyjskich
ewolucji.
> Tam walcz� najwy�si rang� rycerze zakon�w: kreacjoni�ci z o�wieconymi
> ewolucjonistami.
> Obserwujemy nieko�cz�c� si� opowie��.
>
> Czy nie ma z tego wyj�cia?
> Mo�e mo�na "zrobacze�" do reszty i wy�re� jab�ko Newtona, a potem
skoczyďż˝ do
> Edenu i zrobi� to samo z jab�kiem Adama?

Czyli dzieciak idzie z religii na biologię i na te same pytania
uzyskuje inne odpowiedzi, wykluczające się zupełnie. Można to połączyć
w całość, gdy dokonamy redukcji nauki, tak jak nauka zredukowała
religię w czasie rozwoju ludzkości. Nauka pokazała osobę wiary jak tą,
która projektuje na świat własne wnętrze, nieświadomie powołując na
Boga jako stanowiącego co chce natura, czyli ludzie własnymi
interpretacjami obdarzyli naturę, typu ziemia jest płaska i krzykneli
że Bóg tak chce i to dzieło Boga. Nauka też interpretuje zjawisko
przyrody i również nie dostrzega, że z tysiąca faktów można złożyć
tysiące interpretacji. I tak długo ludzie żyli w przekonaniu że
najsilniejszy wygrywa, ten opis natury urodził się w wygodnym
kapitalistom wieku, by nie musieli troszczyć się o wykorzystywanych.
Tu pojawia się odpowiedź, że naturą jest tak naprawdę drugi człowiek,
który interpretuje nas i świat. Prawdziwa natura to inni ludzie i w
tym wymiarze można szukać porozumienia. Czyli trzeba dupy zdjąć z
saturna i rozerzeć się po naturze czyli po ludziach, którzy przyrodę
interpretują.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2012-04-03 15:33:21

Temat: Re: "szara" rzeczywistość :)
Od: "spit" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "glob" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ca597092-3ac5-49c8-b887-b13a64f5e0b9@y1
3g2000yqj.googlegroups.com...
>
>
>
>Czyli dzieciak idzie z religii na biologię i na te same pytania
>uzyskuje inne odpowiedzi, wykluczające się zupełnie.

Odpowiedzi mogą się wykluczać na granicy możliwości samodzielnego
dowiedzenia prawdy, a nie dla każdego pytania.

> Można to połączyć
>w całość, gdy dokonamy redukcji nauki, tak jak nauka zredukowała
>religię w czasie rozwoju ludzkości. Nauka pokazała osobę wiary jak tą,
>która projektuje na świat własne wnętrze, nieświadomie powołując na
>Boga jako stanowiącego co chce natura, czyli ludzie własnymi
>interpretacjami obdarzyli naturę, typu ziemia jest płaska i krzykneli
>że Bóg tak chce i to dzieło Boga. Nauka też interpretuje zjawisko
>przyrody i również nie dostrzega, że z tysiąca faktów można złożyć
>tysiące interpretacji. I tak długo ludzie żyli w przekonaniu że
>najsilniejszy wygrywa, ten opis natury urodził się w wygodnym
>kapitalistom wieku, by nie musieli troszczyć się o wykorzystywanych.

Zgoda.

>Tu pojawia się odpowiedź, że naturą jest tak naprawdę drugi człowiek,
>który interpretuje nas i świat. Prawdziwa natura to inni ludzie i w
>tym wymiarze można szukać porozumienia. Czyli trzeba dupy zdjąć z
>saturna i rozerzeć się po naturze czyli po ludziach, którzy przyrodę
>interpretują.

No tu mam problem z używaniem 'naprawdę','prawdziwa',bo w tym momencie nie
zostawiasz wyboru,
a przecież każdy powinien mieć alternatywę, jak sobie życie ułoży i w co
będzie wierzył.

Może tak:Fundamentem dogmatów i paradygmatów jest człowiek.


--
pozdr.spit

WLMail QuoteFix -> http://www.dusko-lolic.from.hr/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2012-04-03 19:21:07

Temat: Re: "szara" rzeczywistość :)
Od: "spit" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

http://www.youtube.com/watch?v=Wa1A0pPc-ik&context=C
44d7250ADvjVQa1PpcFNpZPf4pUuLlQH2lJfrrcT-jNZCFYyZKLI
=

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2012-04-03 20:45:36

Temat: Re: "szara" rzeczywistość :)
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


spit napisał(a):
> U�ytkownik "glob" napisa� w wiadomo�ci grup
> dyskusyjnych:ca597092-3ac5-49c8-b887-b13a64f5e0b9@y1
3g2000yqj.googlegroups.com...
> >
> >
> >
> >Czyli dzieciak idzie z religii na biologiďż˝ i na te same pytania
> >uzyskuje inne odpowiedzi, wykluczaj�ce si� zupe�nie.
>
> Odpowiedzi mog� si� wyklucza� na granicy mo�liwo�ci samodzielnego
> dowiedzenia prawdy, a nie dla ka�dego pytania.
>
> > Mo�na to po��czy�
> >w ca�o��, gdy dokonamy redukcji nauki, tak jak nauka zredukowa�a
> >religi� w czasie rozwoju ludzko�ci. Nauka pokaza�a osob� wiary jak t�,
> >kt�ra projektuje na �wiat w�asne wn�trze, nie�wiadomie powo�uj�c na
> >Boga jako stanowi�cego co chce natura, czyli ludzie w�asnymi
> >interpretacjami obdarzyli natur�, typu ziemia jest p�aska i krzykneli
> >�e B�g tak chce i to dzie�o Boga. Nauka te� interpretuje zjawisko
> >przyrody i r�wnie� nie dostrzega, �e z tysi�ca fakt�w mo�na
z�o�y�
> >tysi�ce interpretacji. I tak d�ugo ludzie �yli w przekonaniu �e
> >najsilniejszy wygrywa, ten opis natury urodziďż˝ siďż˝ w wygodnym
> >kapitalistom wieku, by nie musieli troszczyďż˝ siďż˝ o wykorzystywanych.
>
> Zgoda.
>
> >Tu pojawia si� odpowied�, �e natur� jest tak naprawd� drugi cz�owiek,
> >kt�ry interpretuje nas i �wiat. Prawdziwa natura to inni ludzie i w
> >tym wymiarze mo�na szuka� porozumienia. Czyli trzeba dupy zdj�� z
> >saturna i rozerze� si� po naturze czyli po ludziach, kt�rzy przyrod�
> >interpretujďż˝.
>
> No tu mam problem z u�ywaniem 'naprawd�','prawdziwa',bo w tym momencie nie
> zostawiasz wyboru,
> a przecie� ka�dy powinien mie� alternatyw�, jak sobie �ycie u�o�y i w
co
> b�dzie wierzy�.
>
> Mo�e tak:Fundamentem dogmat�w i paradygmat�w jest cz�owiek.
>
>
> --
> pozdr.spit
>
> WLMail QuoteFix -> http://www.dusko-lolic.from.hr/

Nie, właśnie prawdziwa bo uniwersalna, gdyż z pokolenia na pokolenie
ludzie siebie i przyrodę różnie interpretowali i te rzeczy stanowiły
nawet element walki między ludźmi , tak bardzo uwierzyli że
interpretacja to prawda. Jedynie pod tymi przelotnymi prawdami, ciągle
kryło się to, iż ludzie w swojej masie wytwarzali sobie prawdy i do
tej pory tak się dzieje. I powidzmy walczy np kracjonizm z teorią
darwina, która już w wielu elementach jest potwierdzalna dowodowo i
działająca.Ale każda prawda naukowa jest obliczona zaledwie na kilka
lat, bo życie jest dynamiczne i weryfikuje prawdy abstrakcyjne. Ludzie
się uczą podważać swoje prawdy i siegają głębiej w wiedzy o sobie, Aż
do momentu właśnie tolerancyjnej wiedzy, że człowiek stwarza obraz
świata według wiedzy mu dostępnej, więc tutaj ludzie nie muszą się
zabijać, bo mają dystans do własnych tworów. Tu też wszystko zmienia
się w religii, bo rozum dobrze użyty też prowadzi do Boga, czyli jest
zupełnie inaczej niż obecny kk. Człowiek wierzący nie walczy z
prawdami, ale stara się te prawdy wykorzystać dobrze dla ludzi, bo
godne życie to droga do Boga. Tak więc tutaj Darwinista i Katolik
znajdują wspólny mianownik i Darwin twierdził, zanim go kapitaliści
sfałszowali, że gatunek nie wybił się gdyż natura dała ludziom istynkt
pomocy i dlatego gatunek trwa i katolikowi wcale nie musi przeszkadzać
taka interpretacja natury, bo on przecież chce czynić dobro by
zasłużyć u Boga.
Wszystka walka między ludźmi odbywa się przez wiarę w prawdy
krótkotrwałe, a gdy schodzimy w uniwesalizm ludzki ,mamy dystans do
abstrakcji i szanujemy się jak ludzie, którzy mają swoje zdanie i
każdy idzie swoją drogą wykorzystując mu dostępną wiedzę z wielu
dziedzin ,starając się godnie żyć.
Dlatego myślę że natura przyrody nie powinna tak bardzo skupiać, bo
pomijamy pewien uniwersalny fakt, że my ludzie jesteśmy naturą i
według swjej jedynie wiedzy żyjemy. Ta nasza natura jest jakby mało
zajmująca naukę ,a mam wrażenie że innej nie ma, bo chyba już nawet do
chłopów dociera że my z przyrodą nic nie mamy wspólnego, gdyż tak
walimy chemię w przyrodę, że ona już nie funkcjonuje jako przyroda,
ale tak jak my chcemy i według naszej wiedzy i tak samo z ingerencją
medycyny, my już jesteśmy zupełnie innym typem ludzi niż sto lat temu,
bo siebie zmodyfikowaliśmy biologicznie tak bardzo, że według
modyfikacji istniejemy.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2012-04-04 19:31:44

Temat: Re: "szara" rzeczywistość :)
Od: "spit" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "glob" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:d74ab98a-76ca-4428-9065-3b2ccfbc728b@f3
7g2000yqc.googlegroups.com...
>Nie, właśnie prawdziwa bo uniwersalna, gdyż z pokolenia na pokolenie
>ludzie siebie i przyrodę różnie interpretowali i te rzeczy stanowiły
>nawet element walki między ludźmi , tak bardzo uwierzyli że
>interpretacja to prawda. Jedynie pod tymi przelotnymi prawdami, ciągle
>kryło się to, iż ludzie w swojej masie wytwarzali sobie prawdy i do
>tej pory tak się dzieje. I powidzmy walczy np kracjonizm z teorią
>darwina, która już w wielu elementach jest potwierdzalna dowodowo i
>działająca.Ale każda prawda naukowa jest obliczona zaledwie na kilka
>lat, bo życie jest dynamiczne i weryfikuje prawdy abstrakcyjne. Ludzie
>się uczą podważać swoje prawdy i siegają głębiej w wiedzy o sobie, Aż
>do momentu właśnie tolerancyjnej wiedzy, że człowiek stwarza obraz
>świata według wiedzy mu dostępnej, więc tutaj ludzie nie muszą się
>zabijać, bo mają dystans do własnych tworów. Tu też wszystko zmienia
>się w religii, bo rozum dobrze użyty też prowadzi do Boga, czyli jest
>zupełnie inaczej niż obecny kk. Człowiek wierzący nie walczy z
>prawdami, ale stara się te prawdy wykorzystać dobrze dla ludzi, bo
>godne życie to droga do Boga. Tak więc tutaj Darwinista i Katolik
>znajdują wspólny mianownik i Darwin twierdził, zanim go kapitaliści
>sfałszowali, że gatunek nie wybił się gdyż natura dała ludziom istynkt
>pomocy i dlatego gatunek trwa i katolikowi wcale nie musi przeszkadzać
>taka interpretacja natury, bo on przecież chce czynić dobro by
>zasłużyć u Boga.
>Wszystka walka między ludźmi odbywa się przez wiarę w prawdy
>krótkotrwałe, a gdy schodzimy w uniwesalizm ludzki ,mamy dystans do
>abstrakcji i szanujemy się jak ludzie, którzy mają swoje zdanie i
>każdy idzie swoją drogą wykorzystując mu dostępną wiedzę z wielu
>dziedzin ,starając się godnie żyć.

Dobrze tylko zauważ, że twój uniwersalizm i jego ostateczna prawda jest na
miarę człowieka.
Dla innej istoty rozumnej, ostateczna redukcja wszystkich interpretacji,
będzie inna.
Tak jak pisałem w innym temacie ujęcie naturalności i norm zależy od
człowieka,
a idąc dalej kategorie i idee to wytwory pochodne od tak, a nie inaczej
działającej świadomości,
więc twoja prawda jest krótkotrwała, bo dopiero na poziomie świadomości nie
liczy się gatunek.


>Dlatego myślę że natura przyrody nie powinna tak bardzo skupiać, bo
>pomijamy pewien uniwersalny fakt, że my ludzie jesteśmy naturą i
>według swjej jedynie wiedzy żyjemy. Ta nasza natura jest jakby mało
>zajmująca naukę ,a mam wrażenie że innej nie ma, bo chyba już nawet do
>chłopów dociera że my z przyrodą nic nie mamy wspólnego, gdyż tak
>walimy chemię w przyrodę, że ona już nie funkcjonuje jako przyroda,
>ale tak jak my chcemy i według naszej wiedzy i tak samo z ingerencją
>medycyny, my już jesteśmy zupełnie innym typem ludzi niż sto lat temu,
>bo siebie zmodyfikowaliśmy biologicznie tak bardzo, że według
>modyfikacji istniejemy.

Ja się w zasadzie z tobą zgadzam, tylko dla mnie używanie 'prawdy' to już
wkraczanie na pole bitwy hierarchów nauki i religii.
Chodzi o to, czy można zostać neutralnym w tej batalii?
Czy można dostrzec piękno rzeczywistości samej w sobie, w tym względzie,
że odrzucasz narzucone przez tych i tamtych struktury i samemu, na swój
sposób, formujesz jej naturę.
To będzie zazwyczaj społecznie nieproduktywne, ale jaka jest sztuka, no i po
co wzięło się piękno.
Moim zdaniem tak jak myślę działał Leonardo da Vinci, tylko że dodatkowo był
genialny,
ale przecież każdy ma prawo do szczęścia w samorealizacji.

:)

--
pozdr.spit

WLMail QuoteFix -> http://www.dusko-lolic.from.hr/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2012-04-04 20:26:18

Temat: Re: "szara" rzeczywistość :)
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


spit napisał(a):
> U�ytkownik "glob" napisa� w wiadomo�ci grup
> dyskusyjnych:d74ab98a-76ca-4428-9065-3b2ccfbc728b@f3
7g2000yqc.googlegroups.com...
> >Nie, w�a�nie prawdziwa bo uniwersalna, gdy� z pokolenia na pokolenie
> >ludzie siebie i przyrod� r�nie interpretowali i te rzeczy stanowi�y
> >nawet element walki mi�dzy lud�mi , tak bardzo uwierzyli �e
> >interpretacja to prawda. Jedynie pod tymi przelotnymi prawdami, ci�gle
> >kry�o si� to, i� ludzie w swojej masie wytwarzali sobie prawdy i do
> >tej pory tak siďż˝ dzieje. I powidzmy walczy np kracjonizm z teoriďż˝
> >darwina, kt�ra ju� w wielu elementach jest potwierdzalna dowodowo i
> >dzia�aj�ca.Ale ka�da prawda naukowa jest obliczona zaledwie na kilka
> >lat, bo �ycie jest dynamiczne i weryfikuje prawdy abstrakcyjne. Ludzie
> >si� ucz� podwa�a� swoje prawdy i siegaj� g��biej w wiedzy o sobie,
Aďż˝
> >do momentu w�a�nie tolerancyjnej wiedzy, �e cz�owiek stwarza obraz
> >�wiata wed�ug wiedzy mu dost�pnej, wi�c tutaj ludzie nie musz� si�
> >zabija�, bo maj� dystans do w�asnych twor�w. Tu te� wszystko zmienia
> >si� w religii, bo rozum dobrze u�yty te� prowadzi do Boga, czyli jest
> >zupe�nie inaczej ni� obecny kk. Cz�owiek wierz�cy nie walczy z
> >prawdami, ale stara siďż˝ te prawdy wykorzystaďż˝ dobrze dla ludzi, bo
> >godne �ycie to droga do Boga. Tak wi�c tutaj Darwinista i Katolik
> >znajduj� wsp�lny mianownik i Darwin twierdzi�, zanim go kapitali�ci
> >sfa�szowali, �e gatunek nie wybi� si� gdy� natura da�a ludziom istynkt
> >pomocy i dlatego gatunek trwa i katolikowi wcale nie musi przeszkadzaďż˝
> >taka interpretacja natury, bo on przecieďż˝ chce czyniďż˝ dobro by
> >zas�u�y� u Boga.
> >Wszystka walka mi�dzy lud�mi odbywa si� przez wiar� w prawdy
> >kr�tkotrwa�e, a gdy schodzimy w uniwesalizm ludzki ,mamy dystans do
> >abstrakcji i szanujemy si� jak ludzie, kt�rzy maj� swoje zdanie i
> >ka�dy idzie swoj� drog� wykorzystuj�c mu dost�pn� wiedz� z wielu
> >dziedzin ,staraj�c si� godnie �y�.
>
> Dobrze tylko zauwa�, �e tw�j uniwersalizm i jego ostateczna prawda jest na
> miar� cz�owieka.
> Dla innej istoty rozumnej, ostateczna redukcja wszystkich interpretacji,
> b�dzie inna.
> Tak jak pisa�em w innym temacie uj�cie naturalno�ci i norm zale�y od
> cz�owieka,
> a id�c dalej kategorie i idee to wytwory pochodne od tak, a nie inaczej
> dzia�aj�cej �wiadomo�ci,
> wi�c twoja prawda jest kr�tkotrwa�a, bo dopiero na poziomie �wiadomo�ci
nie
> liczy siďż˝ gatunek.
>
>
> >Dlatego my�l� �e natura przyrody nie powinna tak bardzo skupia�, bo
> >pomijamy pewien uniwersalny fakt, �e my ludzie jeste�my natur� i
> >wed�ug swjej jedynie wiedzy �yjemy. Ta nasza natura jest jakby ma�o
> >zajmuj�ca nauk� ,a mam wra�enie �e innej nie ma, bo chyba ju� nawet do
> >ch�op�w dociera �e my z przyrod� nic nie mamy wsp�lnego, gdy� tak
> >walimy chemi� w przyrod�, �e ona ju� nie funkcjonuje jako przyroda,
> >ale tak jak my chcemy i wed�ug naszej wiedzy i tak samo z ingerencj�
> >medycyny, my ju� jeste�my zupe�nie innym typem ludzi ni� sto lat temu,
> >bo siebie zmodyfikowali�my biologicznie tak bardzo, �e wed�ug
> >modyfikacji istniejemy.
>
> Ja si� w zasadzie z tob� zgadzam, tylko dla mnie u�ywanie 'prawdy' to ju�
> wkraczanie na pole bitwy hierarch�w nauki i religii.
> Chodzi o to, czy mo�na zosta� neutralnym w tej batalii?
> Czy mo�na dostrzec pi�kno rzeczywisto�ci samej w sobie, w tym wzgl�dzie,
> �e odrzucasz narzucone przez tych i tamtych struktury i samemu, na sw�j
> spos�b, formujesz jej natur�.
> To b�dzie zazwyczaj spo�ecznie nieproduktywne, ale jaka jest sztuka, no i po
> co wzi�o si� pi�kno.
> Moim zdaniem tak jak my�l� dzia�a� Leonardo da Vinci, tylko �e dodatkowo
byďż˝
> genialny,
> ale przecie� ka�dy ma prawo do szcz�cia w samorealizacji.
>
> :)
>
> --
> pozdr.spit
>
> WLMail QuoteFix -> http://www.dusko-lolic.from.hr/

Ależ ja właśnie o tym piszę, a ty wpadłeś w pułapkę samozaprzeczeń,
lub anarchii, która u ciebie wystąpiła w tym że___ człowiek stwarza,
ale kto inny może inaczej____jedno drugiemu zaprzecza. Tu ten człowiek
w każdym wypadku stwarza i jest to stwierdzenie uniwersalne, a co
stwarza, to już jego wybór, wiadomo że stwarza___tak dla porządku.
Ludzie raczej biorą za prawdę wytwory i pomijają siebie jako proces
stwarzania, te wytwory ze sobą walczą, myśl myśli się już sama_po
Heglowsku i niewoli czlowieka do wykarmienia jej, a zniszczenia
innych. Za to proces swiadomości stwarzania, daje dystans do tego co
stwarzamy, jak okres czasu z którego widzimy i zastanawiamy jak mogli
się zabijać o takie pierdoły. Ta natura ludzka objawia się w tym, iż
my sobie dywagujemy na punkcie przyrody i do danej tezy się
dostosowujemy, czyli do czego się dostosowujemy naprawdę do przyrody,
czy naszej na ten temat myśli? Do naszych myśli, czyli dostępna nam
jedynie jest twórczość ludzka_wszelaka nie tylko artystyczna__.
Następnie pod kontem naszych myśli ingerujemy mechanicznie i ten świat
zaczyna nas przetwarzać nawet fizycznie np opryski.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2012-04-04 20:47:26

Temat: Re: "szara" rzeczywistość :)
Od: "Jakub A. Krzewicki" <d...@g...org> szukaj wiadomości tego autora

wtorek, 3 kwietnia 2012 17:33. carbon entity 'spit' <s...@g...pl>
contaminated pl.sci.psychologia with the following letter:

> Zgoda.

Jest jeszcze magia, która bawi się chaosem i kbi sobie zarówno z nauki, jak
i religii >:)

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai
http://lordwinterisle.blogspot.com/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2012-04-04 20:47:47

Temat: Re: "szara" rzeczywistość :)
Od: "Jakub A. Krzewicki" <d...@g...org> szukaj wiadomości tego autora

wtorek, 3 kwietnia 2012 17:33. carbon entity 'spit' <s...@g...pl>
contaminated pl.sci.psychologia with the following letter:

> Zgoda.

Jest jeszcze magia, która bawi się chaosem i kpi sobie zarówno z nauki, jak
i religii >:)

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai
http://lordwinterisle.blogspot.com/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2012-04-05 11:25:58

Temat: Re: "szara" rzeczywistość :)
Od: "spit" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "glob" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:617f07da-9ccf-4d94-a9c4-773d3f67a73a@p6
g2000yqi.googlegroups.com...
>
>
>Ależ ja właśnie o tym piszę, a ty wpadłeś w pułapkę samozaprzeczeń,
>lub anarchii, która u ciebie wystąpiła w tym że___ człowiek stwarza,
>ale kto inny może inaczej____jedno drugiemu zaprzecza. Tu ten człowiek
>w każdym wypadku stwarza i jest to stwierdzenie uniwersalne, a co
>stwarza, to już jego wybór, wiadomo że stwarza___tak dla porządku.

Jeżeli już na wstępie zaakceptowałeś świat zewnętrzy to łącznie z pojęciem
człowieka, a wtedy to co piszesz jest prawdą.
Kiedy jednak z własnej woli np. wstępnie w ramach testu, wszystko co
zewnętrzne przestaniesz traktować jako pewnik to wychodzisz od czystej
świadomości,
wtedy reszta łącznie z twoim człowieczeństwem i duchowieństwem stanowi
interpretację.


>Ludzie raczej biorą za prawdę wytwory i pomijają siebie jako proces
>stwarzania, te wytwory ze sobą walczą, myśl myśli się już sama_po
>Heglowsku i niewoli czlowieka do wykarmienia jej, a zniszczenia
>innych.

Mało kto, w dzisiejszych czasach, potrafi samemu przyznać się do błędu i
zaczynać coś, a czasem nawet wszystko, od początku.
Mało kto potrafi rozpoznać pewniki, które nim sterują, a z których z własnej
woli można zrezygnować, albo zastąpić innymi.

> Za to proces swiadomości stwarzania, daje dystans do tego co
>stwarzamy, jak okres czasu z którego widzimy i zastanawiamy jak mogli
>się zabijać o takie pierdoły. Ta natura ludzka objawia się w tym, iż
>my sobie dywagujemy na punkcie przyrody i do danej tezy się
>dostosowujemy, czyli do czego się dostosowujemy naprawdę do przyrody,
>czy naszej na ten temat myśli? Do naszych myśli, czyli dostępna nam
>jedynie jest twórczość ludzka_wszelaka nie tylko artystyczna__.
>Następnie pod kontem naszych myśli ingerujemy mechanicznie i ten świat
>zaczyna nas przetwarzać nawet fizycznie np opryski.

--
pozdr.spit

WLMail QuoteFix -> http://www.dusko-lolic.from.hr/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 10 ... 20 ... 25


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Nowa partia?
Sila zlego na jednego? Troche za duzo tych przypadkow
Prośba o poradę
bunt dzieci marzenia o domu
Czcij ojca swego i matke swoja

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »