Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "spit" <s...@g...pl>
Newsgroups: pl.sci.filozofia,pl.sci.psychologia
Subject: Re: "szara" rzeczywistość :)
Date: Wed, 4 Apr 2012 21:31:44 +0200
Organization: X-No-Archive: Yes
Lines: 72
Message-ID: <jli7jb$81t$1@inews.gazeta.pl>
References: <jld1p1$n5v$1@inews.gazeta.pl>
<c...@y...googlegroups.com>
<jlf587$op4$1@inews.gazeta.pl>
<d...@f...googlegroups.com>
NNTP-Posting-Host: zew3.spitnet.eu
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1333567915 8253 212.59.226.3 (4 Apr 2012 19:31:55 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 4 Apr 2012 19:31:55 +0000 (UTC)
Importance: Normal
In-Reply-To: <d...@f...googlegroups.com>
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V15.4.3555.308
X-Priority: 3
X-Newsreader: Microsoft Windows Live Mail 15.4.3555.308
X-User: spitek1
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.filozofia:213849 pl.sci.psychologia:631131
Ukryj nagłówki
Użytkownik "glob" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:d74ab98a-76ca-4428-9065-3b2ccfbc728b@f3
7g2000yqc.googlegroups.com...
>Nie, właśnie prawdziwa bo uniwersalna, gdyż z pokolenia na pokolenie
>ludzie siebie i przyrodę różnie interpretowali i te rzeczy stanowiły
>nawet element walki między ludźmi , tak bardzo uwierzyli że
>interpretacja to prawda. Jedynie pod tymi przelotnymi prawdami, ciągle
>kryło się to, iż ludzie w swojej masie wytwarzali sobie prawdy i do
>tej pory tak się dzieje. I powidzmy walczy np kracjonizm z teorią
>darwina, która już w wielu elementach jest potwierdzalna dowodowo i
>działająca.Ale każda prawda naukowa jest obliczona zaledwie na kilka
>lat, bo życie jest dynamiczne i weryfikuje prawdy abstrakcyjne. Ludzie
>się uczą podważać swoje prawdy i siegają głębiej w wiedzy o sobie, Aż
>do momentu właśnie tolerancyjnej wiedzy, że człowiek stwarza obraz
>świata według wiedzy mu dostępnej, więc tutaj ludzie nie muszą się
>zabijać, bo mają dystans do własnych tworów. Tu też wszystko zmienia
>się w religii, bo rozum dobrze użyty też prowadzi do Boga, czyli jest
>zupełnie inaczej niż obecny kk. Człowiek wierzący nie walczy z
>prawdami, ale stara się te prawdy wykorzystać dobrze dla ludzi, bo
>godne życie to droga do Boga. Tak więc tutaj Darwinista i Katolik
>znajdują wspólny mianownik i Darwin twierdził, zanim go kapitaliści
>sfałszowali, że gatunek nie wybił się gdyż natura dała ludziom istynkt
>pomocy i dlatego gatunek trwa i katolikowi wcale nie musi przeszkadzać
>taka interpretacja natury, bo on przecież chce czynić dobro by
>zasłużyć u Boga.
>Wszystka walka między ludźmi odbywa się przez wiarę w prawdy
>krótkotrwałe, a gdy schodzimy w uniwesalizm ludzki ,mamy dystans do
>abstrakcji i szanujemy się jak ludzie, którzy mają swoje zdanie i
>każdy idzie swoją drogą wykorzystując mu dostępną wiedzę z wielu
>dziedzin ,starając się godnie żyć.
Dobrze tylko zauważ, że twój uniwersalizm i jego ostateczna prawda jest na
miarę człowieka.
Dla innej istoty rozumnej, ostateczna redukcja wszystkich interpretacji,
będzie inna.
Tak jak pisałem w innym temacie ujęcie naturalności i norm zależy od
człowieka,
a idąc dalej kategorie i idee to wytwory pochodne od tak, a nie inaczej
działającej świadomości,
więc twoja prawda jest krótkotrwała, bo dopiero na poziomie świadomości nie
liczy się gatunek.
>Dlatego myślę że natura przyrody nie powinna tak bardzo skupiać, bo
>pomijamy pewien uniwersalny fakt, że my ludzie jesteśmy naturą i
>według swjej jedynie wiedzy żyjemy. Ta nasza natura jest jakby mało
>zajmująca naukę ,a mam wrażenie że innej nie ma, bo chyba już nawet do
>chłopów dociera że my z przyrodą nic nie mamy wspólnego, gdyż tak
>walimy chemię w przyrodę, że ona już nie funkcjonuje jako przyroda,
>ale tak jak my chcemy i według naszej wiedzy i tak samo z ingerencją
>medycyny, my już jesteśmy zupełnie innym typem ludzi niż sto lat temu,
>bo siebie zmodyfikowaliśmy biologicznie tak bardzo, że według
>modyfikacji istniejemy.
Ja się w zasadzie z tobą zgadzam, tylko dla mnie używanie 'prawdy' to już
wkraczanie na pole bitwy hierarchów nauki i religii.
Chodzi o to, czy można zostać neutralnym w tej batalii?
Czy można dostrzec piękno rzeczywistości samej w sobie, w tym względzie,
że odrzucasz narzucone przez tych i tamtych struktury i samemu, na swój
sposób, formujesz jej naturę.
To będzie zazwyczaj społecznie nieproduktywne, ale jaka jest sztuka, no i po
co wzięło się piękno.
Moim zdaniem tak jak myślę działał Leonardo da Vinci, tylko że dodatkowo był
genialny,
ale przecież każdy ma prawo do szczęścia w samorealizacji.
:)
--
pozdr.spit
WLMail QuoteFix -> http://www.dusko-lolic.from.hr/
|