Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!news.onet.pl!newsgate.onet.pl!niusy.one
t.pl
From: g...@p...onet.pl
Newsgroups: pl.rec.uroda
Subject: Re: szare mydelko
Date: 16 Jul 2003 22:59:56 +0200
Organization: Onet.pl SA
Lines: 49
Message-ID: <4...@n...onet.pl>
References: <bf31s3$isr$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate.test.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.onet.pl 1058389196 16438 192.168.240.245 (16 Jul 2003 20:59:56 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 16 Jul 2003 20:59:56 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 10.69.5.164, 213.180.130.14
X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 5.01; Windows NT 5.0)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.uroda:48113
Ukryj nagłówki
> Witam :)
> Jakis czas temu spotkalam sie z opinia, iz mycie twarzy szarym mydlem jest
> wskazane do cery mieszanej badz tlustej.
> Podobno pomaga ono w walce z pryszczami, ogranicza wydzielanie sebium itp?
> Czy faktycznie jest to prawda?
> Jakos trudno mi uwierzyc w to, caly czas mi sie wydawalo ze ono strasznie
> wysusza skore, chociaz jeszcze nie mylam sie takim mydlekiem.
> Co o tym sadziecie?
>
> Pozdrawiam ;)
> -AnKa
Z braku czasu zagladam tutaj rzadko i czytam wybiorczo, ale tytul watku
mnie sprowokowal, bo to ja pisalam kiedys o zaletach szarego mydla.
I podtrzymuje to, co napisalam. Kiedy czytam tutaj posty osob cierpiacych
na tradzik, katujacych się roznymi metodami (kwasy, zluszczanie, jakis
morderczy Roaccutan itp.) i wydajacych bez rezultatu kupe kasy, to wlos mi
się jezy na glowie. Ludzie, ja mam lojotok już kilkadziesiat (tak!) lat,
a cere zdrowa, gladka i mloda. Ale od dlugiego czasu uzywam szarego mydla.
Takiego do prania, np. Bialy Jelen (do niedawna bylo tez jeszcze ciemniejsze
i jeszcze lepsze, ale ostatnio go nie widze). Tanie, swietnie się mydli
i oczyszcza pory z zalegajacego loju, a zatem usuwa pozywke dla bakterii
ropnych. Niedawno córka kupiła mi w prezencie mydło do cery tłustej Clinique
i efekt dokladnie ten sam, tzn. tak samo pieknie usuwa tluszcz, tyle ze,
jak się potem dowiedzialam, za straszne pieniadze.
Niedawno rozmawialam ze starszym już dermatologiem o tym szarym mydle,
a on na to, ze oczywiście, ze to najlepsze, ale za lekarzami stoja wielkie
firmy, reklama, rzecz idzie o ogromne pieniadze. Poza tym to takie malo
efektowne i zbyt proste: szare mydlo i już. Przeciez pacjent musi przyjsc
(prywatnie) jeszcze raz, może inny specyfik itp.
Rozgadalam sie, ale to po lekturze tych wszystkich postow o krostach
i tradziku. Nie odzywalam się, bo to nic by nie dalo, raz napisalam i była
nieufnosc. W dodatku ten zadziwiajacy mnie wrecz obsesyjny lek na grupie
przed przesuszeniem skory. No i co jeśli nawet się na poczatku przesuszy?
Krosty lepsze?
Ale nie przesuszy, zreszta jeśli nawet, to po pewnym czasie, kiedy skora
się oczysci, można ja nawilzac kremem przeznaczonym do tlustej cery
(kiedys takich nie bylo). Ja bardzo chetnie bym przesuszyla...
Nie gniewajcie się za ton moze protekcjonalny (coz, niemal babciowaty wiek
ma swoje prawa:)) ), ale naprawde sa lepsze sposoby wydawania pieniedzy niz
na to wszystko, co i tak nie przynosi, jak tu czytam, wielkiego efektu.
Serdecznie pozdrawiam :)
gutta
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|