szczepionka mikoryzowa

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 28

11. Data: 2005-06-12 12:36:39

Temat: Re: szczepionka mikoryzowa
Od: "Rafał Wolski" <rafal.wolski@nie_spamowi_poczta.fm> szukaj wiadomości tego autora

> krzewów, niż szczepionka. Ale to już trochę nie na temat.
>
> Pozdrawiam, Basia.

No nie wiem, czy nie na temat. Według mnie szczepionka ma uzasadnienie w
nasadzeniach, gdzie ogród jest pozostawiony samemu sobie. Generalnie koszt
zakupu szczepionki jest wysoki i w przypadku standardowych zabiegów
agrotechnicznych może okazać się nieuzasadniony.

>momentu az odzyje? :-) czy lepsza bedzie ta niby szczepionka? jestes w
>stanie mi poradzic?
>M.

Obawiam się, że nie jestem w stanie Ci pomóc. Jeśli to drzewko jest w stanie
agonii to szczepionka mu nie pomoże...

--
Pozdrawiam, Rafał Wolski
http://ogrody.agrosan.pl/ - strona grupy pl.rec.ogrody
http://wrzosowisko.pl/sklep/ - sklep z wrzosami

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2005-06-12 12:43:38

Temat: Re: szczepionka mikoryzowa
Od: "Basia Kulesz " <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> > krzewów, niż szczepionka. Ale to już trochę nie na temat.

> No nie wiem, czy nie na temat. Według mnie szczepionka ma uzasadnienie w
> nasadzeniach, gdzie ogród jest pozostawiony samemu sobie.

No to chyba nie dotyczy 99% ogrodów...po co ogród, jeśli się go nie uprawia?

> Generalnie koszt
> zakupu szczepionki jest wysoki i w przypadku standardowych zabiegów
> agrotechnicznych może okazać się nieuzasadniony.

Na pewno nie jest to panaceum:-)

Swoją drogą ciekawe, czy były prowadzone badania porównanwcze - rośliny
prowadzone tradycyjnymi metodami (nawozęnie, odchwaszczanie etc.) bez
szczepienia i rośliny pozostawione na żywioł tylko ze szczepionką, wiesz coś na
ten temat?

Pozdrawiam, Basia.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2005-06-12 12:55:12

Temat: Re: szczepionka mikoryzowa
Od: "Dirko" <d...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:d8hai0$ojl$1@nemesis.news.tpi.pl Rafał Wolski
<rafal.wolski@nie_spamowi_poczta.fm> napisał(a):
>
>... Jeśli to drzewko jest
> w stanie agonii to szczepionka mu nie pomoże...

Hejka. W takim wypadku drzewku niezbędna jest surowica. Dożylnie. ;-)
Pozdrawiam fitosanitarnie Ja...cki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2005-06-12 13:03:42

Temat: Re: szczepionka mikoryzowa
Od: "Ela" <e...@a...net> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Basia Kulesz " <b...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:30ca.00000b94.42ac2dfa@newsgate.onet.pl...
>> > krzewów, niż szczepionka. Ale to już trochę nie na temat.
>
>> No nie wiem, czy nie na temat. Według mnie szczepionka ma uzasadnienie w
>> nasadzeniach, gdzie ogród jest pozostawiony samemu sobie.
>
> No to chyba nie dotyczy 99% ogrodów...po co ogród, jeśli się go nie
> uprawia?
>
>> Generalnie koszt
>> zakupu szczepionki jest wysoki i w przypadku standardowych zabiegów
>> agrotechnicznych może okazać się nieuzasadniony.
>
> Na pewno nie jest to panaceum:-)
>
> Swoją drogą ciekawe, czy były prowadzone badania porównanwcze - rośliny
> prowadzone tradycyjnymi metodami (nawozęnie, odchwaszczanie etc.) bez
> szczepienia i rośliny pozostawione na żywioł tylko ze szczepionką, wiesz
> coś na
> ten temat?
>
> Pozdrawiam, Basia

Tutaj można poczytać...
..
http://www.lbg.jgora.pl/dzialy/mikoryza/co_to_jest_m
ikoryza.htm

http://www.forestry.actapol.net/pub/1_1_2004.pdf

Ela Łuczyńska

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2005-06-12 17:42:12

Temat: Re: szczepionka mikoryzowa
Od: s...@o...pl (Stach Czarnecki) szukaj wiadomości tego autora

Witajcie !

A gdyby stosować mikoryzę do innych roślin niż drzewa ??
Np. zaszczepić męczennice i róże albo Sundavillę ??

pozdrawiam
Stach

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2005-06-12 19:30:50

Temat: Re: szczepionka mikoryzowa
Od: "Basia Kulesz" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> Użytkownik "Basia Kulesz " <b...@p...onet.pl> napisał w
> wiadomości news:30ca.00000b94.42ac2dfa@newsgate.onet.pl...

> > Swoją drogą ciekawe, czy były prowadzone badania porównanwcze - rośliny
> > prowadzone tradycyjnymi metodami (nawozęnie, odchwaszczanie etc.) bez
> > szczepienia i rośliny pozostawione na żywioł tylko ze szczepionką, wiesz
> > coś na
> > ten temat?

> Tutaj można poczytać...
>
> http://www.forestry.actapol.net/pub/1_1_2004.pdf

Przeczytałam w miarę uważnie, ale zrozumiałam tyle, że i tak sadząc sosnę z
uprawy pojemnikowej, czyli z grzybami ze szkółki, wprowadzamy je do gruntu:-)
Nie mówiąc już o tym, że doświadczenie opisane w artykule sprowadza się raczej
do przeżywalności specyficznych grzybów w glebie. No nic...póki co, zostanę
przy agrotechnice:-)

Pozdrawiam, Basia.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2005-06-12 20:30:40

Temat: Re: szczepionka mikoryzowa
Od: "Rafał Wolski" <rafal.wolski@nie_spamowi_poczta.fm> szukaj wiadomości tego autora

> szczepienia i rośliny pozostawione na żywioł tylko ze szczepionką, wiesz
coś na
> ten temat?
>
> Pozdrawiam, Basia.

Badania prowadził profesor Orlikowski z ISK w Skiernieiwcach, jednak nie
znam szczegółów.

--
Pozdrawiam, Rafał Wolski
http://ogrody.agrosan.pl/ - strona grupy pl.rec.ogrody
http://wrzosowisko.pl/sklep/ - sklep z wrzosami

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

18. Data: 2005-06-12 20:32:38

Temat: Re: szczepionka mikoryzowa
Od: "Rafał Wolski" <rafal.wolski@nie_spamowi_poczta.fm> szukaj wiadomości tego autora

> Np. zaszczepić męczennice i róże albo Sundavillę ??
>
> pozdrawiam
> Stach

Roślina musi umieć wykorzystać grzybnię.... nie każdy organizm trawi
celulozę i nie każda roślina potrafi żyć w symbiozie z grzybami.

--
Pozdrawiam, Rafał Wolski
http://ogrody.agrosan.pl/ - strona grupy pl.rec.ogrody
http://wrzosowisko.pl/sklep/ - sklep z wrzosami

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

19. Data: 2005-06-12 20:44:36

Temat: Re: szczepionka mikoryzowa
Od: "Dirko" <d...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:d8i6ej$6j4$1@nemesis.news.tpi.pl Rafał Wolski
<rafal.wolski@nie_spamowi_poczta.fm> napisał(a):
>
> Rolina musi umieć wykorzystać grzybnię.... nie każdy organizm trawi
> celulozę i nie każda rolina potrafi żyć w symbiozie z grzybami.

Hejka. Mikoryza
Mikoryza, z greckiego mykes-grzyb, rhiza-korzeń jest zjawiskiem symbiozy
pomiędzy żywymi komórkami korzeni a niepatogenicznymi wysoko
wyspecjalizowanymi grzybami zasiedlającymi glebę. Franciszek Kamieński
(1851-1912) w 1883 r. odkrył zjawisko mikoryzy podczas badań nad budową
anatomiczną korzeniówki. Ponad 80 % roślin pozostaje w związku symbiotycznym
z grzybami.

Mikoryzę możemy podzielić na dwie grupy: mikoryzę zewnętrzną tzw.
EKTOMIKORYZĘ i mikoryzę wewnętrzną tzw. ENDOMIKORYZĘ.

http://www.lbg.jgora.pl/dzialy/mikoryza/co_to_jest_m
ikoryza.htm
http://zielonomi.sggw.waw.pl/grzyb.htm
Pozdrawiam merytorycznie Ja...cki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

20. Data: 2005-06-12 21:31:41

Temat: Odp: szczepionka mikoryzowa
Od: "Megi Wu" <m...@w...peel> szukaj wiadomości tego autora

> Nie napisałaś, czy tuje są jeszcze w doniczkach, czy już w gruncie...ale
> genaralnie to przecież Rafał odpowiedział - wszystko jedno, czy moczy się
w
> wiadrze, czy podlewa grunt. Jakoś nie mogę sobie wyobrazić wyciągania
> żywotników z gruntu tylko po to, by je moczyć:) A w ogóle to znacznie
> ważniejsze wydaje mi się właściwe przygotowanie podłoża i późniejsze
nawożenie
> krzewów, niż szczepionka. Ale to już trochę nie na temat.

Hmmm gdybys przeczytala post wyzej badz nizej w zaleznosci jak kto ma w
ustawieniach dowiedzialabys sie, ze moje tuje sa wysadzone do gruntu juz
ponad rok temu ...
Ja sobie moge wyobrazic to, ze moglabym wyciagnac drzewko z gruntu i wsadzic
je do wody. Kilka wczesniejszych drzewek podobnie tracilo kolor i konczylo
swoj zywot. Oderwalam od nich kilka galzek, wsadzilam te galazki do wody i
wyobraz sobie ze odzyly - czyli pewnie gdybym wsadzila cala roslinke do
wody, moglaby odzyc i przetrwac ten trudny okres badz przeczekac na
opuszczenie miejsca zycia roslinki przez to COS co sprawilo, ze jej stan sie
pogorszyl.
Krzewy sa nowozone, podloze dobrze przygotowane ...

Ale drzewko na szczescie odzylo- przynajmniej wyglad jego sie poprawil, co
by na to wskazywalo ...

M.