Strona główna Grupy pl.rec.ogrody szczerość w zaprzyjaźnionym ogrodzie

Grupy

Szukaj w grupach

 

szczerość w zaprzyjaźnionym ogrodzie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 30


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2000-07-29 07:02:37

Temat: szczerość w zaprzyjaźnionym ogrodzie
Od: "Krzysztof Marusiński" <o...@t...jest.to> szukaj wiadomości tego autora

Jeżeli jesteśmy w cudzym ogrodzie, czy powinniśmy tylko chwalić?
Czy może szczerze wypowiadać swoje opinie nawet gdyby to było niemiłe dla
gospodarzy?
Często nie chcemy być niemili. Wtedy należy tylko chwalić i przez to czasami
kłamać?
Czasami, wypowiadając szczere opinie możemy zniechęcić do dalszego
rozwijania zainteresowań. Może więc lepiej kłamać niż zniechęcać. Jednak
kłamanie jest złą sprawą i nie przez wszystkich do przyjęcia.
Kłamać w dobrej wierze? Czy jest to dostateczny powód do kłamania?
Może lepiej być szczerym i tracić przyjaciół? Czy jednak można, na dłuższą
metę, utrzymać przyjaciół będąc względem ich nieszczerymi?
Może kłamać w stosunku do jednych a innym mówić prawdę.
Czy wypowiadanie swoich opinii, które nie będą dobrze przyjęte, jest
podyktowane głupotą czy odwagą?
Pomijam tu kwestię gustów i potrzebę zróżnicowania poglądów. Bez względu czy
nasza opinia jest słuszna czy niewłaściwa.
Czy przedstawiać prawdziwie swoje opinie czy może tylko być miłym?
--
:-) http://ogrod.to.jest.to




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2000-07-29 17:43:14

Temat: Re: szczerość w zaprzyjaźnionym ogrodzie
Od: "Wiesia Karpowicz" <w...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witaj
Ja czyjs ogrod traktuje tak jak czyjes mieszkanie. Idac z wizyta nie mowie
gospodarzom, ze nie podoba mi sie dywan w pokoju, ustawienie mebli czy
wystroj kuchni.Kazdy swoje mieszkanie czy dom urzadza tak, zeby mu bylo milo
tam przebywac.
Wydaje mi sie, ze podobnie jest z ogrodami, ktory kazdy urzadza dla siebie,
dla swoich bliskich, uczac sie zreszta na wlasnych bledach. Zaproszona do
takiego ogrodu w celach rozrywkowych nie oceniam i nie wypowiadam sie o
roslinach i sposobach ich posadzenia.
Natomiast jezeli zostala bym poproszona o ocene, powiedzialabym szczerze, ze
to czy tamto ja zrobilabym inaczej.
A skad u Ciebie po tym objezdzie takie rozterki?
Pozdrawiam serdecznie Wiesia

Krzysztof Marusiński wrote in message ...
>Jeżeli jesteśmy w cudzym ogrodzie, czy powinniśmy tylko chwalić?
>Czy może szczerze wypowiadać swoje opinie nawet gdyby to było niemiłe dla
>gospodarzy?

>--
>:-) http://ogrod.to.jest.to



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2000-07-30 05:37:18

Temat: Re: szczerość w zaprzyjaźnionym ogrodzie
Od: "Krzysztof Marusiński" <o...@t...jest.to> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Wiesia Karpowicz" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:SIEg5.62491$pD2.1322780@news.tpnet.pl...
> Witaj
> Ja czyjs ogrod traktuje tak jak czyjes mieszkanie. Idac z wizyta nie mowie
> gospodarzom, ze nie podoba mi sie dywan w pokoju, ustawienie mebli czy
> wystroj kuchni.

Wiesiu, upraszczasz.
Jeżeli gospodyni pochwali Ci się akurat zakupionym dywanem, który nie pasuje
do całości (a takie chwalenie się jest na porządku dziennym), wtedy mówisz
otwarcie że Ci się nie podoba czy też dajesz odpowiedź wymijającą?

...............
> A skąd u Ciebie po tym objeździe takie rozterki?

Miałem ten luksus, że każdy z oglądanych ogrodów był wyjątkowo ciekawy.
Oczywiście zastrzeżenia zawsze się znajdą. Mam ich najwięcej względem
własnego ogrodu.
--
:-) http://ogrod.to.jest.to






--
25MB e-mail, 10MB WWW, PHP, Perl, SSI - WEB Pack - http://rubikon.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2000-07-30 22:47:50

Temat: Odp: szczerość w zaprzyjaźnionym ogrodzie
Od: "Jagoda" <b...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Krzysztof Marusiński <o...@t...jest.to> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:hkvg5.60960$p...@n...tpnet.pl...
> Jeżeli jesteśmy w cudzym ogrodzie, czy powinniśmy tylko chwalić?
> Czy może szczerze wypowiadać swoje opinie nawet gdyby to było niemiłe dla
> gospodarzy?

Myślę że szczerość i otwartość jest wielką zaletą i nie powinna być niemiła
dla gospodarzy. Każda uwaga obserwatora patrzącego "świeżym okiem", powinna
być twórcza i skłaniająca do przemyśleń.. Przecież nie wszyscy właściciele
ogrodów są fachowcami w dziedzinie architektury zieleni. Większość, to
amatorzy zdobywający wiedzę na własnych błędach i dobrze jest, kiedy
znajdzie się ktoś, kto te błędy potrafi zweryfikować.
Ale jeśli to tylko kwestia gustów, to też szczera dyskusja na ich temat
powinna być budująca i rozwijająca, a twórca danego ogrodu ( podobnie jak
twórca obrazu ) powinien uzasadnić swoją wizję.
Wniosek mam jeden ........ wymiany poglądów, nigdy za wiele..... (:-))

Pozdrawiam - Jagoda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2000-07-31 06:19:02

Temat: Re: szczerość w zaprzyjaźnionym ogrodzie
Od: Krzysztof Koterba <k...@r...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Krzysztof Marusiński" wrote:
> Jeżeli jesteśmy w cudzym ogrodzie, czy powinniśmy tylko chwalić?

Ales Krzysiu rozoral. Zastanawiam sie, ktory ogrod Ci sie nie podobal.
Dobrze w kazdym razie, ze mojego nie odwiedziles ;-)

Ja uwazam, ze nie jest nagannym pochwalenie czegos co nam sie szczerze
podoba, a nawet jest to postepowanie bardzo wskazane i mile dla
gospodarza chwalonego ogrodu - co do tego chyba nikt nie ma watpliwosci.

Pytanie tylko: czy jesli cos sie nam nie podoba to czy powiedziec o tym?
To zalezy od okolicznosci.
Ja zwiedzam ogrody by je zobaczyc, porownac z innymi, porownac z nimi
swoj
i ewentualnie wyciagnac jakies wnioski - co do zalozen, kompozycji,
konkretnych gatunkow czy odmian roslin. Z zalozenia nie odwiedzam
ogrodow dla ich oceny. Ale tez takowej nikt odemnie nie oczekuje (jak
sadze - od Ciebie byc moze). Jesli ktos mnie zapyta jak mi sie cos
podoba - odpowiadam szczerze, ale w sposob odpowiedni. Mysle, ze duzo
mozna powiedziec ale trzeba to ubrac w odpowiednie slowa.

Mozna powiedziec: ten ogrod mi sie nie podoba. Ale tez mozna: wiesz, ja
bym ten ogrod urzadzil nieco inaczej.
Albo: te rosliny obok siebie wygladaja do bani - wydaje mi sie, ze te
rosliny nie bardzo obok siebie pasuja, ja bym ta posadzil w innym
miejscu, a w jej miejsce posadzil ...

Czlowieku, jak ty meczysz ta rosline, ona wyglada ohydnie - czy
probowales moze wiosna silniej ja przyciac i podsypac odpowiedniego
nawozu? Moze by lepiej rosla?
Itp., itd.

Krytyka - nie, dobra rada - tak.

Pozdrawiam serdecznie :-)
Krzysiek Koterba


--
Przyznajemy się do niskich cen - http://rubikon.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2000-07-31 10:42:36

Temat: Re: szczerość w zaprzyjaźnionym ogrodzie
Od: p...@n...com.pl (Bogusław Radzimierski) szukaj wiadomości tego autora

Witam.
Sadze ze szczerze wypowiadane opinie dotyczace czyjegos ogrodu moga byc
niezbyt precyzyjne i wlasciwe gdyz kierujemy sie tylko swoim gustem.
Sklanial bym sie do wypowiedzi Krzysztofa Koterby iz nalezy zwrocic uwage na
wyglad roslin czy sa posadzone wlasciwie, zaleznie od wymagan i w miare
mozliwosci podzielic sie wiedza w tym temacie.Inaczej beda wygladaly ogrody
producentow ,gdyz tam na wyglad ogrodu maja wplyw ludzie zatrudnieni
dodatkowo dla wizytowki zakladu.
Ogrody male ,duze utrzymywane tylko przez wlascicieli beda mialy inny
charakter ,tam rynek nie dyktuje praw zbytu.(czesto u producentow rozmnaza
sie rosliny ktore w danym okresie ciesza sie szczegolnym zainteresowaniem)
Mnie w ogrodzie osobiscie interesuje roslina,jej wyglad i tylko pod takim
katem na to patrze.
Pozdrawiam,
Boguslaw Radzimierski
----- Wiadomość oryginalna -----
Od: Krzysztof Marusiński <o...@t...jest.to>
Do: <p...@n...pl>
Wysłano: 29 lipca 2000 09:02
Temat: szczerość w zaprzyjaźnionym ogrodzie


> Jeżeli jesteśmy w cudzym ogrodzie, czy powinniśmy tylko chwalić?
> Czy może szczerze wypowiadać swoje opinie nawet gdyby to było niemiłe dla
> gospodarzy?
> Często nie chcemy być niemili. Wtedy należy tylko chwalić i przez to
czasami
> kłamać?
> Czasami, wypowiadając szczere opinie możemy zniechęcić do dalszego
> rozwijania zainteresowań. Może więc lepiej kłamać niż zniechęcać. Jednak
> kłamanie jest złą sprawą i nie przez wszystkich do przyjęcia.
> Kłamać w dobrej wierze? Czy jest to dostateczny powód do kłamania?
> Może lepiej być szczerym i tracić przyjaciół? Czy jednak można, na dłuższą
> metę, utrzymać przyjaciół będąc względem ich nieszczerymi?
> Może kłamać w stosunku do jednych a innym mówić prawdę.
> Czy wypowiadanie swoich opinii, które nie będą dobrze przyjęte, jest
> podyktowane głupotą czy odwagą?
> Pomijam tu kwestię gustów i potrzebę zróżnicowania poglądów. Bez względu
czy
> nasza opinia jest słuszna czy niewłaściwa.
> Czy przedstawiać prawdziwie swoje opinie czy może tylko być miłym?
> --
> :-) http://ogrod.to.jest.to
>
>
>
>
>
>

--
Chcesz otrzymywac newsy poczta elektroniczna ? Sprawdz http://www.newsgate.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2000-07-31 20:34:18

Temat: Re: szczerość w zaprzyjaźnionym ogrodzie
Od: "Krzysiek" <k...@a...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

Hm... szczerą opinię można przekazać na różne sposoby.
Ważne jest to by była szczera, hipokryzja zawsze mnie drażni :)
pozdrówka KKK
Użytkownik "Krzysztof Marusiński" <o...@t...jest.to> napisał w wiadomości
news:hkvg5.60960$pD2.1297845@news.tpnet.pl...
> Jeżeli jesteśmy w cudzym ogrodzie, czy powinniśmy tylko chwalić?
> Czy może szczerze wypowiadać swoje opinie nawet gdyby to było niemiłe dla
> gospodarzy?
> Często nie chcemy być niemili. Wtedy należy tylko chwalić i przez to
czasami
> kłamać?
> Czasami, wypowiadając szczere opinie możemy zniechęcić do dalszego
> rozwijania zainteresowań. Może więc lepiej kłamać niż zniechęcać. Jednak
> kłamanie jest złą sprawą i nie przez wszystkich do przyjęcia.
> Kłamać w dobrej wierze? Czy jest to dostateczny powód do kłamania?
> Może lepiej być szczerym i tracić przyjaciół? Czy jednak można, na dłuższą
> metę, utrzymać przyjaciół będąc względem ich nieszczerymi?
> Może kłamać w stosunku do jednych a innym mówić prawdę.
> Czy wypowiadanie swoich opinii, które nie będą dobrze przyjęte, jest
> podyktowane głupotą czy odwagą?
> Pomijam tu kwestię gustów i potrzebę zróżnicowania poglądów. Bez względu
czy
> nasza opinia jest słuszna czy niewłaściwa.
> Czy przedstawiać prawdziwie swoje opinie czy może tylko być miłym?
> --
> :-) http://ogrod.to.jest.to
>
>
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2000-08-01 00:39:58

Temat: Re: szczerość w zaprzyjaźnionym ogrodzie
Od: "Kronopio" <c...@k...net.pl> szukaj wiadomości tego autora



Użytkownik "Krzysztof Marusiński" <o...@t...jest.to> napisał w wiadomości
news:hkvg5.60960$pD2.1297845@news.tpnet.pl...
> Jeżeli jesteśmy w cudzym ogrodzie, czy powinniśmy tylko chwalić?
> Czy może szczerze wypowiadać swoje opinie nawet gdyby to było niemiłe dla
> gospodarzy?
> Często nie chcemy być niemili. Wtedy należy tylko chwalić i przez to
czasami
> kłamać

To już zależy chyba od tego z kim się rozmawia.
Jeżeli z kimś kto "tworzy" swój ogród , jest przyjacielem- naprawdę
przyjacielem , ze wszystkimi tego faktu konsekwencjami- i dopuszcza
możliwość dyskusji na temat jego estetyki ,to szczere opinie będą mile
widziane.
Skłonią do przemyśleń i ukażą inny ,niż nasz własny ,punkt widzenia.
Jeżeli dodatkowo rozmawia się z innym pasjonatem , no to już jest sama
przyjemność!
Nareszcie ktoś kto nie wykonuje tylko ruchu okrężnego w okolicy skroni ,
rozumie i niezadowolenie ze sposobu kompozycji i problemy z kolorystyką i
to że jakaś "cenność" słabo rośnie i jednocześnie potrafi cieszyć się z nami
jeżeli osiągniemy jakiś nasz mały ogrodowy sukces.
Wtedy nie ma miejsca na kłamstwo , jest możliwość porównania i
przedyskutowania wizji ogrodu.
I nie traci się przyjaciół , raczej zyskuje możliwość dalszego rozwoju, a
nie zastoju i samozadowolenia.
Podkreślę tu słowo przyjaciół , przyjacielską krytykę znosi się jakby lepiej
i docenia jej szczerość.
Z góry zakładając że jest życzliwa.
I nie można tu pominąć "kwestii gustów i potrzeby zróżnicowania poglądów"!
Można o nich rozmawiać , wzajemnie się przekonując .


Chyba że nie mówimy o przyjaciołach , a o zwykłych znajomych.
Wtedy krytyka może zostać uznana raczej za zwykłe krytykanctwo, a szczere
wypowiedzi za przejaw ...... no nie wiem zawiści , wymądrzania się - co
tylko przyjdzie komu do głowy.


> Czasami, wypowiadając szczere opinie możemy zniechęcić do dalszego
> rozwijania zainteresowań.

Prawdziwej pasji nie da się tak szybko zabić.
Jeżeli dodatkowo opinia jest naprawdę szczera , a nie z pozycji łatwego
zdanka typu "Taki już jestem że krytykuję......" lub "Wśród wielu moich wad
jest i ta że......", wtedy można ją przyjąć lub odrzucić.
Ale nie zniechęci ona do dalszego rozwoju!

Kronopio







› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2000-08-01 02:46:30

Temat: Odp: szczerość w zaprzyjaźnionym ogrodzie
Od: "Rafal Wolski" <r...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

A ja tak sobie mysle, ze gdyby tak zamiast starac sie wyszukac to czy owo,
co jest nie tak, to lepiej spojrzec okiem gospodarza i choc na chwile poczuc
jego radosc z ogrodu.

--
Pozdrawiam.
Rafal Wolski
Wirtualny Sklep Ogrodniczy
http://www.wolski.com.pl/sklep


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2000-08-01 07:34:32

Temat: Re: szczerość w zaprzyjaźnionym ogrodzie
Od: w...@i...pl (Paweł) szukaj wiadomości tego autora

sorry że się wtracam ale jesli uważasz że coś jest nie tak to poprostu
powiedz swoją opinię
----- Original Message -----
From: Jagoda <b...@k...net.pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Monday, July 31, 2000 12:47 AM
Subject: Odp: szczerość w zaprzyjaźnionym ogrodzie


>
> Użytkownik Krzysztof Marusiński <o...@t...jest.to> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:hkvg5.60960$p...@n...tpnet.pl...
> > Jeżeli jesteśmy w cudzym ogrodzie, czy powinniśmy tylko chwalić?
> > Czy może szczerze wypowiadać swoje opinie nawet gdyby to było niemiłe
dla
> > gospodarzy?
>
> Myślę że szczerość i otwartość jest wielką zaletą i nie powinna być
niemiła
> dla gospodarzy. Każda uwaga obserwatora patrzącego "świeżym okiem",
powinna
> być twórcza i skłaniająca do przemyśleń.. Przecież nie wszyscy właściciele
> ogrodów są fachowcami w dziedzinie architektury zieleni. Większość, to
> amatorzy zdobywający wiedzę na własnych błędach i dobrze jest, kiedy
> znajdzie się ktoś, kto te błędy potrafi zweryfikować.
> Ale jeśli to tylko kwestia gustów, to też szczera dyskusja na ich temat
> powinna być budująca i rozwijająca, a twórca danego ogrodu ( podobnie jak
> twórca obrazu ) powinien uzasadnić swoją wizję.
> Wniosek mam jeden ........ wymiany poglądów, nigdy za wiele..... (:-))
>
> Pozdrawiam - Jagoda
>
>
>

--
Chcesz otrzymywac newsy poczta elektroniczna ? Sprawdz http://www.newsgate.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Tułacz
RE: Wiciokrzew - ?
Woda, baseny, oczyszczalnie
Gdzie znalezc katalog iglakow
Kurza stopa! Posty znow gina!

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »