On Fri, 24 Sep 2004 11:27:39 +0200, Kruszyzna wrote:

> Dnia 2004-09-23 22:39,Użytkownik mips ziewnął szeroko i rzekł:
>
>
>> Mam sheer rose i sheer pink, więc tylko o tych mogę coś powiedzieć.
>> Pierwsza jest w odcieniu ciemnej wiśni złamanej fioletem. Jest dość
>> kryjąca i daje efekt "wilgotnych ust". Zawiera srebrne drobinki
>> (naprawdę maleńkie), które dodatkowo nabłyszczają usta. Szminka raczej
>> na wieczór. Sheer pink zaś _wcale_ nie jest różowa jak na zdjęciu.
>> Określiłabym ją jako soczystą malinę. Drobinki zaś wcale nie są takie
>> drobne lecz całkiem pokaźne (jak na drobinki ;)) więc bliżej jej do
>> koloryzującego błyszczyka niż typowej szminki. I tę polecam na dzień.
>
> Zosiu, Ty nadal przelotem, czy już może długookresowo? :)
> Wskazówki co do szminki przydadzą się i mi :)
>
Ta szminka nablyszczajaca ma zniknac, wiec warto teraz sie zaopatrzyc.
Ja na razie wzielam sheer apricot, zastanawiam sie jeszcze nad jedna.
Myslalam ze sheer pink bedzie za blada ale w takim razie wezme ja pod
uwage

--
Magda