skryba napisał(a):
> Użytkownik "Jerzy Nowak" <0...@m...pl> napisał w
> wiadomości news:e1larf$8fu$1@atlantis.news.tpi.pl...
>>>> za parę lat pewnie nie bedzie chciało mi sie juz łazić po
>>>> drabinach, liczę na to że tak prowadzone drzewka osiagną wysokość
>>>> max 2-2,5 m; czy słusznie?,
>>> Przecież to Ty będziesz decydował o ich wysokości ciachając
> sekatorem.
>> Niby tak, ale podkładka się liczy.
>
> Zaznaczył przecież, że osiągną do 2,5 m.
> Zakłada zatem stabilizowanie wysokości
> drzew na pożądanej wysokości
>>>> czy drzewka te zniosa taką ingerencję w ich naturę?
>> Zniosą tylko co sobie będą o tobie myślały.
>
> Na szczęście nie zostały im wszczepione
> tkanki Twojego wybitnego mózgu.
>
>>> Jeśli w sadach sobie radzą to i u Ciebie zniosą. Bez obaw.
>> W sadach z reguły wiedzą co posadzić i jak ciąć.
>
> Zakładasz, zatem, że z reguły tylko sadownicy
> znają zasady cięcia i pielęgnacji drzew?

???
Jeszcze w Skierniewicach.
:-P

> Czy to pogląd sprawiedliwy?

Twój więc sam osądź.

> Zapewne więcej jest pasjonatów o niezłej wiedzy
> niż sadowników zawodowych.

Znasz jakiegoś? Bo ja kilku.

> Żadną miarą Twój

TWÓJ!!!

> osąd nie może być wykładnią stanu rzeczywistego.

Zgadzam się.

> A może to tylko Twój sceptycyzm?

Piłeś już poranne ziółka?
;-)
pozdr. Jerzy