Data: 2002-12-28 10:45:09
Temat: Re: szukam dobrego internisty z wwy
Od: "Xena" <t...@l...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Osoba znana wszem i wobec jako WALDIM zamieszkała pod adresem
<w...@a...pl>
w artykule <news:aujm3a$an8$1@news.tpi.pl> napisała w ten deseń:
> nie pisz na liste... pisz do kasy chorych...
> to wszystko jest kwestia organizacji i finansowania...
> a tym sie zajmuje kasa chorych...
No i tu się z Tobą nie zgodzę. Porównaj 2 przychodnie - mniejszy
kaliber - jedna od zawsze państwowa, a druga prywatna. W jednej pracują
starsi stażem lekarze, przyzwyczajeni do tego, że mają czas, że z
przychodni można wszystko wynieść a pacjent - cierpliwe bydle i poczeka.
i druga przychodnia - NZOZ, prywatny, ludzie zarabiają w nim lepiej, ale
też muszą spełniać standardy,
Obie przychodnie mają taki sam kontrakt z kasą chorych, taka sama
wysokość stawki i ilośc porad.
Do której z nich wolisz iść?
Co ma do tego kasa chorych?
Zastanawiam się, dlaczego kiedyś ludzie mniej marudzili na to, że lekarz
się spóźnia, że pije kawę, że jest niepozbierany a teraz zaczęli widzieć
te wszystkie wady i z uporem godnym maniaka zwalają to wszystko na kasę
chorych. Hipokryzja siakaś czy co?
--
Pozdrówka
Tatiana
|