Data: 2002-05-09 07:38:20
Temat: Re: szwagier
Od: krys <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Osoba znana jako didziak zapodała:
> Heh, to na pewno - z tym, że jeśli bierzesz kogoś za mąż wbrew
> woli i życzeniu wszystkich, później i głupio przyznać się do
> błędu, zawsze tli się jeszcze jakaś nadzieja, że się zmieni,
Ale słuchaj, skoro ona potrafi zarobić na te wszystkie fanaberie mężusia,
to bez jego fanaberii to ona krezuską będzie. A kurde zrobić rozdzielność
majątkową. Chce mu się piłki z NBA, niech na nią zapracuje. Albo mu się
odmieni, albo do roboty się weźmie, a nie, to do mamusi i babci.
--
Pozdrawiam:
Justyna, co nie cierpi pasożytów.
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło"
|