Data: 2002-05-11 00:12:17
Temat: Re: szwagier
Od: "didziak" <d...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Napisała Perełka moja, krys <k...@p...onet.pl>, odpisuję zatem
co następuje:
| Ale słuchaj, skoro ona potrafi zarobić na te wszystkie fanaberie
mężusia,
| to bez jego fanaberii to ona krezuską będzie. A kurde zrobić
rozdzielność
| majątkową. Chce mu się piłki z NBA, niech na nią zapracuje. Albo
mu się
| odmieni, albo do roboty się weźmie, a nie, to do mamusi i babci.
Oby Ona na to wpadła odpowiednio wcześnie - ja ostrzegałem Ją
przed ślubem. Teraz... sam nie wiem, czy dobrze nadawać Jej na
męża.
Trudna sprawa, wiesz? Najchętniej to wykrzyczałbym Jej, żeby
rozwiodła się jak najszybciej... ale siakoś nie jestem pewien czy
nie stracę kuzynki.
Pozdrawiam serdecznie :-)
didziak (który kiedyś usłyszał na swoje próby podania rozwiązań
kłopotów małżeńskich pewnej kobiety: "Nie chcę Twoich rozwiązań!
Masz mnie wysłuchać i powiedzieć mi dobre słowo! Poczytaj sobie
Johna Graya!"... i się wówczas wk...ł)
|