Data: 2005-08-10 09:11:16
Temat: Re: [szycie] Etykieta zastępcza... (pytanie z gatunku łopatologii stosowanej :)
Od: "Aneczka" <a...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pewnego pięknego dnia w news:dda5sl$7ol$1@atlantis.news.tpi.pl,
ktoś podpisujący się Kruszyzna chciał powiedzieć, że:
> A skąd! Zwykła, krojona ze skosu, trapezik z gumką. Bardzo ładnie
> wygląda i układa się na zadku, stąd moje zainteresowanie :)
> Uff, dzięki :)) Juz myślałam, że zanim sięgnę po satynę, będę musiała
> wygrać w totolotka. Kolorystyka mikado bardzo mi odpowiada. A po ile
> chodzi takie mikado za metr, wiesz może? Jaki to jest przedział, 30 zł
> mniej więcej?
Trochę więcej, koło 50 raczej... Jeśli to zwykla sukienka - kup satynę (po
prostu satynę, ale nie cieniutką, raczej grubszą - to jeden z plusów sat.
jedw. i mikado - są tęższe, nie bardzo lekkie, ale przez to ślicznie się
układają ;) ) - sztuczną jeśli ma być błyszcząca lub bawełnianą jeśli matowa
też Ci się podoba - w sklepach z tzw. końcówkami zdarza się nawet za 12-15
zł/m.
A o mikado musisz popytać w hurtowniach ślubnych. Zapytaj tam też czy nie
mają satyny z dodatkiem jedwabiu - czasem się zdarza (ma chyba jakieś 20%) i
poziom cenowy jest zbliżony do mikado wtedy...
--
Pozdrówki,
Aneczka
|